Po wielkim ciosie, twórcy popularnego MMO patrzą w przyszłość z nadzieją. „Chcemy, by ESO trwało nawet 30 lat”
Studio ZeniMax znalazło się w gronie firm dotkniętych lipcowymi zwolnieniami w Microsofcie. Twórcy nie załamują jednak rąk i chcą skupić się na wieloletnim rozwoju The Elder Scrolls Online.
W lipcu sieć obiegła informacja o masowych zwolnieniach w Microsofcie, które dotknęły również studio ZeniMax Online, twórców The Elder Scrolls Online. W efekcie skasowano grę MMO znaną jako projekt Blackbird. Pomimo trudniejszego okresu, deweloperzy starają się patrzeć w przyszłość z nadzieją.
ESO będzie trwać przez 30 lat
Serwis PCGamesN miał okazję porozmawiać z Richem Lambertem, dyrektorem studia ZeniMax Online, który objął to stanowisko w połowie sierpnia tego roku. Wspomina okres zwolnień jako „niezwykle emocjonalny”, kiedy stracił wielu znajomych, z którymi pracował przez lata. Zdaje sobie jednak sprawę, że trzeba ruszyć naprzód i skupić się na The Elder Scrolls Online.
To był niezwykle emocjonalny czas. Byli tam przyjaciele i znajomi, z którymi osobiście pracowałem przez 10 do 15 lat, a teraz ich straciliśmy. Przechodzi się przez coś w rodzaju żałoby. Ale ostatecznie nadal jesteśmy zobowiązani wobec naszej społeczności, gry i wszystkich, którzy nadal tu są, i musimy iść naprzód, choć jest to bardzo trudne. Na tym właśnie skupia się studio: chcemy, by ESO trwało nawet 30 lat.
Warto wspomnieć, że do sierpnia Lambert był reżyserem ESO. Po awansie na stanowisko szefa studia jego rolę przejął Nick Giacomini, który wcześniej pełnił rolę dyrektora ds. zarządzania produktem. Zmianę pozycji Lambert określił jako „słodko-gorzką”.
Nick zajmuje się sprawami na co dzień, ale ja nadal jestem zaangażowany – to trochę moje dziecko. Ale mogę przyjrzeć się sprawom na poziomie studia i sprawom dotyczącym przyszłości, a to wszystko jest dla mnie nowe. To nowe wyzwanie i jest to naprawdę bardzo ekscytujące. Odejście było znacznie trudniejsze, niż się spodziewałem, ale nie mogę się doczekać, aby zobaczyć, jak Nick odciśnie swoje piętno i jak zespół będzie się rozwijał.
The Elder Scrolls Online ma już swoje lata – tytuł niedawno obchodził dziesiąte urodziny – a mimo to wciąż jest rozwijany. Twórcy chcą, aby gra dorównała największym konkurentom w gatunku, co przy popularności marki wydaje się możliwe do osiągnięcia. Zainteresowanie tytułem prawdopodobnie wzrośnie wraz z premierą The Elder Scrolls VI – o ile doczekamy tej chwili.