WAŻNE
TERAZ

Mamy najnowszy sondaż. KO goni PiS, Polska 2050 na szarym końcu

Pobita Ukrainka błagała o pomoc pod bramą aresztu. Załatwił ją tak kolega, z którym mieszkała w pustostanie

Dramatyczne sceny rozegrały się w Jeleniej Górze. 51-letnia obywatelka Ukrainy padła ofiarą brutalnego ataku. Zdołała wyrwać się oprawcy i uciekła do pobliskiego Aresztu Śledczego, gdzie pomocy udzielili jej funkcjonariusze Służby Więziennej. Jak informuje jeleniogórska policja, sprawcą pobicia był 40-letni mężczyzna bez stałego miejsca zamieszkania, dobrze znany mundurowym z wcześniejszych konfliktów z prawem. Został szybko namierzony i zatrzymany. Teraz jego sprawą zajmuje się prokuratura.
Fot. LicencjodawcaFot. Licencjodawca
Kryminalki.pl

W środę, 19 czerwca, do bramy Aresztu Śledczego w Jeleniej Górze zapukała zakrwawiona i wyraźnie roztrzęsiona kobieta. 51-latka prosiła o pomoc, twierdząc, że została brutalnie pobita. Funkcjonariusze natychmiast udzielili jej wsparcia, wezwali pogotowie i zawiadomili policję.

Na miejscu szybko pojawił się patrol z Komendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze. Kobieta miała liczne obrażenia, skarżyła się na silne bóle głowy i klatki piersiowej. Jak zeznała, przez kilka dni przebywała z mężczyzną w jednym z miejskich pustostanów, gdzie doszło do przemocy.

Pokazała funkcjonariuszom zdjęcie napastnika. Policjanci natychmiast go rozpoznali – to 40-latek dobrze znany ze wcześniejszych interwencji.

"Policjanci przystąpili od razu do działań operacyjnych i ruszyli w teren, aby zatrzymać mężczyznę. Sprawdzili kilka miejsc, w tym jeden z niezamieszkałych obiektów, a gdy już opuszczali budynek, zauważyli zbliżającego się do niego 40-latka" – informuje Komenda Miejska Policji w Jeleniej Górze.

Na widok patrolu mężczyzna próbował uciekać, ale szybko został dogoniony, obezwładniony i przewieziony do policyjnego aresztu. Po wytrzeźwieniu i wykonaniu niezbędnych czynności procesowych trafi dziś do prokuratury. Tam usłyszy zarzuty, a śledczy będą wnioskować o jego tymczasowe aresztowanie.

Policja przypomina, że każda forma przemocy będzie ścigana z pełną stanowczością, a sprawcy nie mogą liczyć na bezkarność.

Fot. Licencjodawca
Fot. Licencjodawca
Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Autobusy elektryczne zasilą Białostocką Komunikację Miejską
Autobusy elektryczne zasilą Białostocką Komunikację Miejską
Racibórz: Pijany furiat niszczył samochody. Kopał i uderzał pięściami
Racibórz: Pijany furiat niszczył samochody. Kopał i uderzał pięściami
Kujawisko-Pomorskie: Wniosek o 300 plus czyli pieniądze na szkolne wydatki złożyło już 68 tys. rodziców
Kujawisko-Pomorskie: Wniosek o 300 plus czyli pieniądze na szkolne wydatki złożyło już 68 tys. rodziców
Świerklaniec: W kultowym Pałacu Kawalera w otworzył się nowy lokal
Świerklaniec: W kultowym Pałacu Kawalera w otworzył się nowy lokal
Gorzów Wielkopolski: Przy szpitalu wielki plac budowy. Powstaje nowoczesny blok operacyjny
Gorzów Wielkopolski: Przy szpitalu wielki plac budowy. Powstaje nowoczesny blok operacyjny
Lubelskie: W tych szpitalach kobiety chcą rodzić
Lubelskie: W tych szpitalach kobiety chcą rodzić
Poznań: Po Multikinie został kurz i sterty gruzu
Poznań: Po Multikinie został kurz i sterty gruzu
Bydgoszcz: Kolejne gruntowe ulice zostaną utwardzone. Zlecono prace na Glinkach-Rupienicy i Miedzyniu
Bydgoszcz: Kolejne gruntowe ulice zostaną utwardzone. Zlecono prace na Glinkach-Rupienicy i Miedzyniu
Pracownicy cywilni PSP: "Mało zarabiamy, więc niech chociaż skrócą nam czas pracy"
Pracownicy cywilni PSP: "Mało zarabiamy, więc niech chociaż skrócą nam czas pracy"
Buraki. To najlepszy moment na usunięcie pośpiechów i burakochwastów
Buraki. To najlepszy moment na usunięcie pośpiechów i burakochwastów
Ulica Pawia we Wrocławiu: Będzie długo wyczekiwany remont
Ulica Pawia we Wrocławiu: Będzie długo wyczekiwany remont
Biorą lewe L4 i relaksik na wakacjach w kraju! Tak kombinują polscy kierowcy zawodowi pracujący w Niemczech, Holandii i Belgii
Biorą lewe L4 i relaksik na wakacjach w kraju! Tak kombinują polscy kierowcy zawodowi pracujący w Niemczech, Holandii i Belgii