Pogrzeb Józefa Jarmuły. Legenda żużla związana była ze Śląskiem

Przy dźwiękach motocykli żużlowych Włókniarza Częstochowa oraz szosowych kibiców Śląska Świętochłowice 18 czerwca spoczął w grobie zmarły żużlowiec, Józef Jarmuła. Uroczystości pogrzebowe ośmiokrotnego medalisty Drużynowych Mistrzostw Polski, w tym mistrza kraju z 1974 roku, który zmarł w wieku 83 lat, odbyły się w Raciborzu, gdzie mieszkał.
Pogrzeb żużlowca Józefa JarmułyUroczystości pogrzebowe Józefa Jarmuły miały miejsce w parafii pw. św. Mikołaja w Raciborzu.
Źródło zdjęć: © Polska Press Grupa | Polska Press
Redakcja online
  • Pogrzeb żużlowca Józefa Jarmuły
  • Pogrzeb żużlowca Józefa Jarmuły
  • Pogrzeb żużlowca Józefa Jarmuły
  • Pogrzeb żużlowca Józefa Jarmuły
  • Pogrzeb żużlowca Józefa Jarmuły
[1/5] Uroczystości pogrzebowe Józefa Jarmuły miały miejsce w parafii pw. św. Mikołaja w Raciborzu. Źródło zdjęć: Polska Press Grupa | Polska Press

Pogrzeb Józefa Jarmuły w Raciborzu

Najbliżsi krewni, a także motocyklowa rodzina - w głównej mierze żużlowa - towarzyszyły w ostatniej drodze Józefowi Jarmule. W pogrzebie wybitnego sportowca, który miał miejsce w raciborskiej parafii pw. św. Mikołaja, wzięli udział przedstawiciele m.in. klubów żużlowych z województwa śląskiego - Włókniarza Częstochowa, INNPRO ROW-u Rybnik oraz kibice odradzającego się Śląska Świętochłowice.

Są w KGW. Oto co mówią o zaangażowaniu młodzieży

Już w trakcie mszy św. żużlowca żegnano podkreślając, że był on nietuzinkowym zawodnikiem.

- Józek stworzył swój własny styl. Dla Józka nieważne były puchary, miejsce, on chciał walczyć do końca. Jeździł tak, żeby kochała go publiczność. Kochał szybką jazdę, kochał tor - mówił o sportowych wyczynach Józefa Jarmuły, Henryk Grzonka, znakomity dziennikarz sportowy.

Dodał, że gdy ogląda dziś jazdę Bartosza Zmarzlika, niejednokrotnie przypomina mu się to, co na torze robił właśnie Józef Jarmuła.

- Zastanawiam się, co dzisiaj on, na tym ostatnim pożegnaniu, chciałby powiedzieć. I przypomniałem sobie pożegnanie na torze w Częstochowie. Józek wtedy powiedział: "Nigdy o mnie nie zapomnijcie". Dzisiaj te same słowa chciałbym powiedzieć w dniu jego ostatniego pożegnania. Żegnaj wielki mistrzu, wielki wojowniku, gladiatorze - pożegnał Józefa Jarmułę Henryk Grzonka.

Na cmentarzu parafialnym, w momencie, kiedy urnę z prochami zmarłego sportowca składano do grobu, odpalone zostały motocykle żużlowe zawodników Włókniarza Częstochowa oraz szosowe motory kibiców ze Świętochłowic. To w ich towarzystwie dotarł na cmentarz kondukt żałobny.

Józef Jarmuła zmarł w wieku 83 lat

Przypomnijmy - Józef Jarmuła zmarł niespodziewanie, 12 czerwca, w wieku 83 lat. W trakcie swojej kariery żużlowiec związany był tylko i wyłącznie z klubami z województwa śląskiego. Najpierw reprezentował barwy drużyny ze Świętochłowic, a następnie z Częstochowy. Z tą drugą sięgnął po tytuł Drużynowego Mistrza Polski w roku 1974.

W sumie w swoim dorobku Józef Jarmuła miał też jeszcze siedem innych krążków DMP. Z drużynami Śląska Świętochłowice i Włókniarza Częstochowa zdobył cztery srebra i trzy medale z brązowego kruszcu.

- Legenda naszego klubu, postać niezwykle charyzmatyczna, pionier swoich czasów. Sam o sobie mówił, że urodził się dla żużla za wcześnie. Człowiek utożsamiany z niesamowitą wolą walki, nieustępliwością i ambicją. Na jego mecze przychodziły rzesze ludzi. Tłumy chciały zobaczyć Jarmułę, postać, która wyprzedziła swoją epokę - wspominali zmarłego żużlowca przedstawiciele Włókniarza Częstochowa, tuż po tym, gdy pod Jasną Górę dotarły informacje o jego śmierci.

W mediach społecznościowych zawodnika żegnali także kibice czarnego sportu.

"Kawał zawodnika, teraz takich showmanów już nie ma". "Genialny rider wyprzedzający na torze nie tylko rywali, ale i epokę w jakiej jeździł" - zaznaczali fani.

Na to wskazywano także w trakcie pogrzebu, zwracając przy okazji uwagę, że jeszcze jako 80-latek był w stanie dosiąść żużlowego motocykla i pokonać na nim cztery okrążenia na torze i to we w pełni żużlowej pozycji.

Wybrane dla Ciebie
Poznań: Po raz pierwszy "Dziadek do orzechów" w niespotykanej oprawie
Poznań: Po raz pierwszy "Dziadek do orzechów" w niespotykanej oprawie
Łęczyca: W niedzielę Barbórka. Co zaplanowano dla górników i byłych pracowników ŁZG
Łęczyca: W niedzielę Barbórka. Co zaplanowano dla górników i byłych pracowników ŁZG
Kielce: Barbórka 2025. Uroczysty pochód w centrum miasta
Kielce: Barbórka 2025. Uroczysty pochód w centrum miasta
Kraków: 70‑lecie Teatru Ludowego. Uroczystość na scenie
Kraków: 70‑lecie Teatru Ludowego. Uroczystość na scenie
Bielsko-Biała: „TINA” w Teatrze Polskim - spektakl o przemocy i kobiecej sile
Bielsko-Biała: „TINA” w Teatrze Polskim - spektakl o przemocy i kobiecej sile
Oświęcim: Nowe życie dla targowiska miejskiego. Otwarto pierwszy nowy pawilon
Oświęcim: Nowe życie dla targowiska miejskiego. Otwarto pierwszy nowy pawilon
Grudziądz: Wypadek na al. 23 Stycznia. Auto zderzyło się z tramwajem
Grudziądz: Wypadek na al. 23 Stycznia. Auto zderzyło się z tramwajem
Polowania na koty. Zapomniany dramat średniowiecza
Polowania na koty. Zapomniany dramat średniowiecza
Konin: Kilka osób ranionych nożem. Podejrzany miał przy sobie kilogram narkotyków
Konin: Kilka osób ranionych nożem. Podejrzany miał przy sobie kilogram narkotyków
Poznań: Koziołki gotowe na święta. Zostały ubrane przez przedszkolaki
Poznań: Koziołki gotowe na święta. Zostały ubrane przez przedszkolaki
Puck: Jarmark Bożonarodzeniowy. Dwa dni atrakcji na rynku
Puck: Jarmark Bożonarodzeniowy. Dwa dni atrakcji na rynku
Sopot: Miasto bierze się za schrony. Pięć obiektów czeka na ekspertyzy
Sopot: Miasto bierze się za schrony. Pięć obiektów czeka na ekspertyzy
ZACZEKAJ! ZOBACZ, CO TERAZ JEST NA TOPIE 🔥