Policja udaremniła przemyt nielegalnych migrantów do Warszawy. Zatrzymano obywatela Litwy
Zapłacili 2 tys. zł za nielegalny przemyt przez granicę
Stołeczni policjanci otrzymali informację, że na jednej z ulic w dzielnicy Włochy zaparkował samochód, w którym mogą znajdować się uprowadzeni obcokrajowcy pochodzenia etiopskiego. Po dotarciu na miejsce mundurowi zauważyli Opla Astrę. W środku na tylnym siedzeniu znajdowało się trzech cudzoziemców.
- Jeden z nich łamaną angielszczyzną poinformował policjantów, że nielegalnie przekroczyli granicę. Wskazał też, że każdy z nich za przedostanie się przez granicę zapłacił nieznanej osobie 2000 dolarów - poinformował mł. insp. Robert Szumiata, rzecznik Komendanta Stołecznego Policji. - Wszystko miało odbywać się poprzez komunikator w telefonie. Dodatkowo żaden z mężczyzn nie posiadał przy sobie jakichkolwiek dokumentów.
Po chwili do pojazdu podszedł mężczyzna, 45-letni obywatel Litwy, który jak się okazało, odpłatnie miał przewieźć obcokrajowców z Białegostoku pod wskazany adres w Warszawie.
W ręce stołecznych policjantów wpadł zarówno obywatel Litwy, jak i trzech, pochodzących z Etiopii i Erytrei, mężczyźni.
Zarzuty dla obywatela Litwy
Sprawą zajmowali się funkcjonariusze Wydziału do walki z Terrorem Kryminalnym i Zabójstw Komendy Stołecznej Policji. 45-letni obywatel Litwy usłyszał w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, organizowania nielegalnego przekraczania granicy oraz usiłowania wymuszenia rozbójniczego, z czego czerpał korzyści materialne.
Teraz decyzją sądu mężczyzna najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie tymczasowym. Grozi mu kara do dziesięciu lat pozbawienia wolności.
Trzej mężczyźni, którzy nielegalnie przekroczyli granicę Polski, zostali przesłuchani w charakterze świadka, a następnie przekazani do Komendanta Straży Granicznej z wnioskiem o wydanie decyzji o zobowiązaniu do powrotu cudzoziemców.
Policja opublikowała nagranie z zatrzymania.