Polska papryka w kryzysie. Plantatorzy biją na alarm
Sierpień i wrzesień to najlepszy moment, by sięgnąć po polską paprykę - świeżą, chrupiącą i pełną smaku. Choć ceny dla klientów są atrakcyjne, producenci zmagają się z poważnymi problemami. Import tanich warzyw, rosnące koszty produkcji i trudności ze zbytem sprawiają, że coraz trudniej im utrzymać się na rynku. Resort rolnictwa zapowiada działania wspierające, ale rolnicy czekają na konkrety.
Problemy producentów. Trudno jest utrzymać biznes
Paprykę można kupić przez cały rok, w większości jest ona importowana. Dopiero wakacje przynoszą smak polskiego lata i chrupiącego warzywa prosto z lokalnego pola. Już rok temu producenci zwracali uwagę, że import zaburza funkcjonowanie rynku i znacznie obniża ceny. Obecnie wciąż widać problem praktyk, które wpływają na to, że polskie papryki sprzedaje się poniżej kosztów produkcji.
Z roku na rok rolnicy muszą zapłacić więcej za produkcję, czy to warzyw, czy owoców. Zmieniają się ceny paliwa, nawozów, wynagrodzeń dla pracowników. Dodatkowo wiele gospodarstw mierzy się z niekorzystnymi warunkami pogodowymi, nawalne deszcze czy przymrozki niszczą uprawy.
W sieci nie brakuje głosów producentów, którzy apelują o wybieranie polskich, sprawdzonych produktów, które nie pokonują połowy kontynentu w chłodni. Importowana jest tańsza, ale nie równa się ze smakiem tej prosto z pola. Plantatorzy zwracają uwagę, że często zostają z kosztami i długami.
Gdy tanieją zagraniczne warzywa, traci na tym polski rolnik. Przy zaniżonych stawkach trudno utrzymuje się produkcję i sprzedaje jakościowy produkt.
Resort nie zostawi branży samej
O przyszłości krajowych producentów wspomina także Mirosław Maliszewski, przewodniczący sejmowej komisji rolnictwa. Na początku miesiąca w tej sprawie spotkał się z ministrem rolnictwa Stefanem Krajewskim.
- Rosnące koszty produkcji oraz problemy ze zbytem utrudniają funkcjonowanie producentów. Jako przedstawiciel parlamentu, zamierzam podjąć działania wspierające producentów papryki. Moim celem jest wypracowanie rozwiązań, które przyczynią się do poprawy stabilności rynku papryki w Polsce - wskazał w mediach społecznościowych.
Z kolei ze strony resortu padła deklaracja, że będą podjęte działania, które poprawią opłacalność produkcji, wzmocnią pozycję lokalnych rolników w łańcuchu dostaw i ustabilizują rynek.
- Dialog z rolnikami to fundament odpowiedzialnej polityki rolnej. Tylko w rozmowie i we współpracy jesteśmy w stanie zrozumieć skalę wyzwań i znaleźć najlepsze rozwiązania - powiedział Stefan Krajewski.
Ile kosztuje polska papryka na początku sierpnia?
Na początku miesiąca za polską czerwoną paprykę w hurcie trzeba zapłacić od 4 do 5,5 zł/kg, za żółtą ok. 6 zł/kg, mniej kosztuje zielona, ok. 3-4 zł/kg.
- Ceny papryki krajowej powoli, acz sukcesywnie, spadają wraz ze wzrostem podaży i wakacyjnym spadkiem popytu - wskazuje nam Maciej Kmera z warszawskiego rynku hurtowego w Broniszach.
Na targowisku w Grudziądzu kilogram papryki wycenia się na 10 zł, w Radomiu na 7 zł, w Lublinie na 8 zł. W jednym z supermarketów czerwoną można kupić za 8,99 zł/kg. Dla porównania hiszpańska to koszt ok. 7-8 zł. W innej sieci polskie warzywo wyceniono na 5,99 zł/kg. Nieco taniej można uzyskać sierpniowe odmiany od lokalnego rolnika. Oto kilka ofert:
- Warmińsko-Mazurskie. Polska papryka jedynie 6,99 zł/kg.
- Podlaskie. Papryka z naszego pola, 5,90 zł/kg.
- Śląskie. Polska papryka 5,5 zł/kg.
- Małopolskie. Czerwona papryka 6 zł/kg.