Polskie termy są idealne na relaks i wzmocnienie zdrowia. Dzieci też nie będą się nudzić!
Nie ma jak termy na jesień i zimę
Nic tak nie przegania jesiennej chandry, nie odpędza zimowej słoty, nie przywraca sił i radości tak dobrze, jak kąpiel w basenie termalnym. Wizyta w termach to świetny pomysł na weekendową wycieczkę jesienią i zimą z całą rodziną.
Tutaj nie docierają tłumy turystów. Jedno z najbardziej fotogenicznych miejsc Lizbony
Czym właściwie są termy? To baseny lub naturalne niecki, wypełnione wodą bijącą z podziemnych źródeł geotermalnych. Woda ogrzewana jest magmą. O źródle termalnym możemy mówić, gdy przy ujściu na powierzchnię ziemi woda ma temperaturę co najmniej 20 st. Celsjusza bez dodatkowego podgrzewania.
Wody termalne często mają bardzo korzystne dla zdrowia właściwości dzięki rozpuszczonym w nich minerałom, takim jak magnez, wapń, potas, żelazo, krzem czy mangan.
Kąpieli w wodach termalnych i innego rodzaju zabiegi terapeutyczne z użyciem naturalnych gorących źródeł mogą pomóc przy wielu różnych dolegliwościach, jak choroby skóry czy reumatyzm. Picie wody ze źródeł mineralnych wspomaga leczenie wielu chorób układu pokarmowego, ale też np. nadciśnienie; wdychanie oparów z solanek oczyszcza drogi oddechowe; nawet zwykła kąpiel w wodzie termalnej relaksuje i obniża stres.
Polska królową źródeł termalnych
Współcześnie termy rzadko wyglądają jak kameralne baseny, przeznaczone tylko dla kuracjuszy. Częściej są to duże kompleksy rekreacyjne z wieloma basenami, strefą SPA i wellness, a także licznymi atrakcjami dla dzieci. Dlatego wizyta w termach może się spodobać całej rodzinie niezależnie od wieku - jedni mogą wygrzać się w gorących źródłach, inni poddać relaksującym masażom, a dzieci pośmigać na zjeżdżalniach i sztucznych rzekach. Zabierzcie tylko stroje kąpielowe, klapki, ręczniki - i w drogę!
Nie trzeba wcale wyprawiać się daleko, by skorzystać z dobrodziejstw źródeł termalnych. W Polsce bije ich bardzo dużo - pod względem liczby term nasz kraj jest trzeci w Europie, po Słowacji i Węgrzech. Najwięcej ich na południu kraju, zwłaszcza Podhalu. Możecie więc wygodnie połączyć zimową wycieczkę do Zakopanego i w Tatry z wizytą w jednym z tamtejszych kompleksów termalnych.
Które termy wybrać na relaks i wypoczynek? Poniżej opisuję kilka najciekawszych polskich term z różnych części kraju.
Najciekawsze polskie termy - tam uciekniesz przed chandrą i słotą
Najgorętsze w Polsce są Termy Cieplickie. Z tamtejszych wód korzystano już w XIII w. i od nich biorą nazwę Cieplice Śląskie-Zdrój, obecnie część Jeleniej Góry. Woda ma tu przy ujściu temperaturę aż 90 st. C i musi być schładzana, nim trafi do basenów. Ma też bardzo wysoką zwartość krzemionki i korzystnie wpływa np. na układ moczowy i wzrok.
Wygodnickim możemy polecić Termy Maltańskie położone w samym środku Poznania. Można tu korzystać aż z dziewięciu basenów, w tym solankowych i geotermalnych, nie brakuje też atrakcji dla dzieci.
Bardzo duże wrażenie robi basen przy źródle termalnym "Wojciech" w Lądku-Zdroju. Znajduje się w pawilonie nakrytym piękną barokową kopułą, więc można się tu poczuć jak król lub królowa w kąpieli. Łącznie w Lądku bije siedem źródeł mineralnych bogatych w jony siarczkowe i fluorowe, które regenerują chrząstkę stawową i wspomagają leczenie osteoporozy.
Koło Zakopanego jest z czego wybierać. Aż 14 basenów wewnętrznych i zewnętrznych, strefę głośną i cichą (idealną do relaksu), SPA, sauny i jacuzzi oferuje Terma Bania w Białce Tatrzańskiej. Z kolei w Bukowinie Tatrzańskiej możecie skorzystać z Termy Bukovina, której woda zawiera aż 28 różnych pierwiastków. Nie brak tu atrakcji dla całej rodziny - Bukovina to jeden z największych polskich kompleksów termalnych (jeśli nie największy).
Najpopularniejszymi termami w Polsce (przynajmniej według recenzji Google) są zaś Termy Chochołowskie w Chochołowie. Jest tu aż 30 basenów krytych i otwartych z widokiem na Tatry, SPA, saunarium, komora normobaryczna, Strefa Surowej Wody z naturalną wodą siarczkową i mnóstwo atrakcji dla dzieci. W Szaflarach warto zajrzeć do Term Gorący Potok, gdzie można relaksować się w wodzie w nieckach urządzonych w japońskim stylu onsen. Tutejsza woda jest bogata w jony sodowe, chlorkowe i siarczanowe.
Gdy znudzą wam się termy w stylu góralskim, możecie odwiedzić Czeladź koło Katowic, gdzie przy hotelu Pałac Saturna działają baseny termalne, urządzone w stylu grecko-rzymskim.
Uznaniem turystów i kuracjuszy cieszą się także Termy Warmińskie w Lidzbarku Warmińskim, jedyny kompleks termalny w tej części kraju. Tutejsza solanka dobrze wpływa na skórę i układ krwionośny, wspomaga też przemianę materii, choć woda nie ma zbyt wysokiej temperatury, co jednym może odpowiadać, a drugich zniechęcać. Warto wspomnieć, że 1 stycznia 2026 r. Lidzbark Warmiński uzyska oficjalny status uzdrowiska, warto więc odwiedzić tę miejscowość np. między Nowym Rokiem a Trzema Królami, by wziąć udział w świętowaniu.
Kontuzje po jeździe na nartach, łyżwach czy sankach możecie załagodzić, mocząc się w wodach źródła "Malina" w Solcu-Zdroju, mającym największe na świecie stężenie siarki (zbawiennej także przy terapii zwyrodnień, leczeniu dyskopatii i nerwobólów).