Popełniono wszystkie możliwe błędy. Ten sposób ogrzewania odczarować może tylko rząd

Po dynamicznym wzroście rynek pomp ciepła spowolnił. Przedstawiciele branży mówią, że popełniono wszystkie możliwe błędy. Można je jednak naprawić. Jak wskazują organizacje sektorowe, w tym roku rynek mógłby urosnąć o 20 proc., ale tempo i trwałość tego wzrostu zależą od działań rządu.
Pompy ciepłaPompy ciepła
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | Adobe Stock
Dorota Mariańska

Polacy odwrócili się od pomp ciepła

Jak wynika z danych Ministerstwa Klimatu i Środowiska, w latach 2018-2022 w Polsce zamontowano ponad 46,9 tys. pomp ciepła. W 2023 r. ich liczba wzrosła do 71,2 tys. Boom napędzały wysokie ceny paliw kopalnych oraz publiczne wsparcie, m.in. w ramach programu „Czyste Powietrze”.

Trend wzrostowy zatrzymał się jednak w kolejnym roku. W 2024 r. zamontowanych zostało jedynie 49,4 tys. pomp ciepła. Zatem zainteresowanie nimi znacznie spadło.

Popełniono wszystkie możliwe błędy

Według Piotra Kleinschmidta, dyrektora programu ciepłownictwo w Forum Energii taki stan rzeczy wyniki z różnych, złożonych powodów. Ekspert zalicza do nich wysoką cenę energii elektrycznej po przekroczeniu limitów, zamrożone ceny gazu poprawiające konkurencyjność kotłów gazowych, a także problemy z jakością instalacji i usług.

- Na rynku pojawiło się wielu niewykwalifikowanych instalatorów, co skutkowało źle dobranymi urządzeniami, niewłaściwą konfiguracją i spadkiem zaufania do technologii - podkreśla Piotr Kleinschmidt.

Natomiast Janusz Starościk, prezes zarządu Stowarzyszenia Producentów i Importerów Urządzeń Grzewczych mówi wprost - wszystkie błędy, które można było popełnić, zostały popełnione.

- Sama bardzo intensywna promocja na poziomie UE, połączona dodatkowo ze straszeniem użytkowników domniemanym rychłym zakazem dla użytkowania kotłów gazowych jako potencjalnej konkurencji, nie pomogła, a wręcz zaszkodziła stabilnemu wzrostowi rynku pomp ciepła. Zabrakło też rozwoju odpowiedniej infrastruktury w postaci rozwoju sieci elektroenergetycznych, kształcenia wykwalifikowanych instalatorów czy bardziej zrównoważonego podejścia do transformacji ogrzewnictwa - wskazuje Janusz Starościk.

W jego ocenie bardzo wysoki poziom dofinasowań oraz informacje, że pompą ciepła można ogrzać każdy dom po bardzo niskich kosztach, spowodowały wysyp instalacji, które nie spełniały oczekiwań użytkowników. W rezultacie pojawiły się tzw. „rachunki grozy” za energię elektryczną zużytą przez pompy ciepła do ogrzewania domów.

- Wydatny wkład w zniszczenie pozytywnych opinii na temat technologii pomp ciepła miały też firmy wyspecjalizowane w transferowaniu pieniędzy z programu "Czyste powietrze" do własnych kieszeni, montując kiepskie pompy ciepła w budynkach, w których ze względu na ich stan techniczny te urządzenia nigdy nie powinny się znaleźć. To był efekt wysokiego dofinasowania tzw. trzeciej grupy beneficjentów, połączonego z tzw. prefinasowaniem - mówi prezes zarządu Stowarzyszenia Producentów i Importerów Urządzeń Grzewczych.

Z argumentem, że wokół pomp ciepła wywołano informacyjny chaos, a nawet dezinformację, zgadza się też Paweł Lachman, prezes Polskiej Organizacji Rozwoju Technologii Pomp Ciepła (PORT PC).

Uważa on, że nie przeprowadzono żadnej ogólnopolskiej kampanii edukacyjnej, która uświadamiałaby społeczeństwu, że wraz ze wzrostem udziału OZE ceny energii elektrycznej będą w długim okresie spadać a nie rosnąć. Według niego nie zrealizowano też kampanii promującej pompy ciepła. Paweł Lachman przekonuje, że rząd nie zdystansował się do narracji uderzającej w europejskie znaki jakości, która była podchwytywana przez przeciwników transformacji, często powielających przekazy o pompach ciepła zgodne z interesem rosyjskim.

- Bardzo łatwo jest manipulować opinią publiczną, odwołując się do lęków i negatywnych doświadczeń. A te niestety pojawiły się w dużej mierze wskutek błędów samych decydentów. Ludzie wciąż mają poczucie, że gaz czy węgiel są „pewniejsze”, bo państwo deklaruje ochronę przed wzrostem ich cen. W przeciwieństwie do energii elektrycznej, której ceny – w przekonaniu wielu osób – są nieprzewidywalne i niekontrolowane. To pokazuje, jak pilnie potrzebna jest spójna polityka informacyjna - mówi Strefie Biznesu Paweł Lachman.

Państwo może pomóc w odzyskaniu zaufania

Czy Polacy ponownie dadzą przekonać się do pomp ciepła? To zależy. Zmiennych jest wiele.

- Perspektywy rynku będą zależeć od tego, czy Polska potraktuje sektor ogrzewnictwa jako jeden z filarów bezpieczeństwa energetycznego. Pompy ciepła nie są rozwiązaniem dla każdego budynku, ale mogą odegrać kluczową rolę tam, gdzie ich zastosowanie jest technicznie i ekonomicznie uzasadnione. Potrzebujemy stabilnych ram wsparcia, wysokiej jakości usług instalacyjnych oraz integracji pomp ciepła z odnawialnymi źródłami energii i krajowym systemem elektroenergetycznym - uważa Piotr Kleinschmidt.

Według niego państwo powinno określić, jaką rolę pompy ciepła mają odegrać w nadchodzącej dekadzie i jakie działania legislacyjne, edukacyjne i finansowe będą temu towarzyszyły. Tylko wtedy rynek odzyska zaufanie, a technologia będzie mogła stać się trwałym elementem nowoczesnego systemu ogrzewania.

Negatywnego wizerunku nie da się odwrócić w krótkim czasie

- Obecnie środowiska reprezentujące technologie pomp ciepła intensywnie pracują na odbudową wizerunku tej technologii. Jak długo to potrwa, nie wiadomo, ponieważ znowu można zauważyć popełnianie poprzednich błędów, które doprowadziły to obecnej sytuacji - podkreśla natomiast Janusz Starościk.

I ocenia, że zwiększenie wymagań efektywności energetycznej w powstających budynkach oraz zakaz instalacji kotłów na gaz ziemny w nowych budynkach jako samodzielnych źródeł ciepła od 2030 r. pomoże rynkowi pomp ciepła rozwijać się.

- Biorąc pod uwagę potrzeby zapewnienia odpowiedniego zaplecza do montażu pomp ciepła, ale także bardzo negatywną obiegową opinię na temat pomp ciepła, raczej trudno się spodziewać spektakularnych wzrostów w najbliższej perspektywie czasowej, co chyba akurat można traktować jako pozytyw. Rozwój instalacji pomp ciepła wymaga bardzo solidnych fundamentów, których zabrakło w ostatnich latach, dlatego zapewnienie dobrego zaplecza może zapobiec takim negatywnym niespodziankom w przyszłości - podsumowuje Janusz Starościk.

W Polsce budowane są fabryki, w których będą powstawały pompy ciepła

Paweł Lachman jest z kolei zdania, że nie da się przeprowadzić transformacji w ogrzewnictwie i ciepłownictwie bez pomp ciepła. Przekonuje, że technologia kluczowa dla transformacji ogrzewania. Zwraca również uwagę, że mamy rosnącą bazę produkcyjną i szansę na rozwój krajowego eksportu. Aktualnie powstaje w Polsce kilka fabryk pomp ciepła o docelowych zdolnościach produkcyjnych nawet od 500 tys. do 1,5 mln sztuk rocznie – m.in. w województwie łódzkim, dolnośląskim i śląskim.

W ocenie przedstawiciela branży Polska może stać się liderem w produkcji zielonych technologii, ale tylko pod warunkiem, że wpisze rozwój pomp ciepła w strategię gospodarczą, nie tylko klimatyczną.

- Kluczowe jest też podejście systemowe – do tej pory nikt nie koordynował polityki wobec pomp ciepła w sposób kompleksowy. To musi się zmienić - wskazuje prezes Polskiej Organizacji Rozwoju Technologii Pomp Ciepła (PORT PC).

I jak szacuje, w tym roku możliwe jest odbicie polskiego rynku pomp ciepła na poziomie 20 proc., ale tempo i trwałość tego wzrostu zależą od koordynacji działań rządu.

- Jeśli chcemy prowadzić politykę energetyczną i gospodarczą w sposób odpowiedzialny, to efektywność energetyczna musi stać się jej fundamentem – zarówno w budownictwie, jak i w całym systemie energetycznym. Mam nadzieję, że po zmianach politycznych to podejście wreszcie się ugruntuje - podsumowuje Paweł Lachman.

Wybrane dla Ciebie

Ten lokal odrodził się jak feniks z popiołów. Kasztel w Parku Śląskim
Ten lokal odrodził się jak feniks z popiołów. Kasztel w Parku Śląskim
Już w niedzielę pchli targ na starówce! Rynek Nowomiejski zaprasza
Już w niedzielę pchli targ na starówce! Rynek Nowomiejski zaprasza
Z kulturą wśród róż. To was czeka w Różanym Ogrodzie Sztuki
Z kulturą wśród róż. To was czeka w Różanym Ogrodzie Sztuki
Zatrzymali poszukiwanego listem gończym. Przed laty pobił kobietę
Zatrzymali poszukiwanego listem gończym. Przed laty pobił kobietę
Toruński Jar i jego inwestycje. Oto, co jest i co będzie tu budowane
Toruński Jar i jego inwestycje. Oto, co jest i co będzie tu budowane
Mała Armia Janosika koncertowała w Malborku. Przyciągnęła tylu fanów, że zapełniła się prawie cała widownia przy zamku
Mała Armia Janosika koncertowała w Malborku. Przyciągnęła tylu fanów, że zapełniła się prawie cała widownia przy zamku
Wielka Nagroda Kalisza. Kolarskie ściganie na torze. ZDJĘCIA
Wielka Nagroda Kalisza. Kolarskie ściganie na torze. ZDJĘCIA
Brawo. Policjantka uratowała ranną kaczuszkę
Brawo. Policjantka uratowała ranną kaczuszkę
Pod drzwi aresztu przyszła skatowana kobieta. Była więziona i bita przez znajomego
Pod drzwi aresztu przyszła skatowana kobieta. Była więziona i bita przez znajomego
Prowadził pijany i bez prawa jazdy. Zatrzymano go pod Tarnowem
Prowadził pijany i bez prawa jazdy. Zatrzymano go pod Tarnowem
Białystok: pożar na balkonie w bloku. 4 zastępy strażaków w akcji
Białystok: pożar na balkonie w bloku. 4 zastępy strażaków w akcji
Burza wokół nowego żłobka w Dolsku. Lokalizacja jest kością niezgody
Burza wokół nowego żłobka w Dolsku. Lokalizacja jest kością niezgody