Poronin: Baciary rozgrzały imprezę. Była rekordowa publiczność
Rekordowa frekwencja, tłum po horyzont
Scena plenerowa przy Gminnym Ośrodku Kultury w Poroninie jeszcze nigdy nie widziała takiej liczby ludzi. Gdy Baciary wyszli na scenę, plac przed ośrodkiem i wszystkie pobliskie alejki zapełniły się błyskawicznie. Nie wszyscy zdołali dostać się pod samą scenę – niektórzy słuchali koncertu z oddali, stojąc na poboczach, murkach czy trawie.
– Nie widać sceny? To nic, ważne, że słychać! – mówili ci, którzy przyszli za późno, by znaleźć się bliżej centrum wydarzeń.
Mimo tłumu, panowała radosna, przyjazna atmosfera. Grupy tańczyły, pary kręciły się w rytmie góralskiej muzyki, a znajome refreny płynęły z tysięcy gardeł. Zdecydowanie był to najbardziej żywiołowy i liczny koncert całego 50. Poroniańskiego Lata.
25 lat z Baciarami – i beczki piwa dla publiczności
Tegoroczny występ Baciarów w Poroninie miał szczególny charakter. Mija właśnie 25 lat od wydania ich pierwszej kasety magnetofonowej – bo o płytach CD wówczas mało kto jeszcze słyszał. Co ciekawe, to właśnie w Poroninie zespół zagrał swój pierwszy koncert, niemal trzy dekady temu.
Jubileusz na scenie uczcili samorządowcy z Gminy Poronin, którzy pojawili się z tortem w kształcie kasety magnetofonowej. Cała publiczność zaśpiewała zespołowi tradycyjne „Sto lat”, a muzycy... zrewanżowali się po góralsku – fundując uczestnikom pięć beczek piwa.
Baciary jak zawsze: żart, energia i bliskość z fanami
To, co wyróżnia koncerty Baciarów, to nie tylko rytmiczne przeboje i folkowa energia. To także ich lekki styl, humor i bezpośredni kontakt z publicznością. Żart gonił żart, a między piosenkami nie brakowało spontanicznych dialogów z fanami.
Muzycy bawili się razem z widzami – na scenie i poza nią. Było widać, że nie tylko grają, ale i czerpią ogromną radość z obecności razem z ludźmi, którzy przez lata stali się ich wierną publicznością.
Koncert, który zapisze się w historii Poronina
Finał 50. Poroniańskiego Lata z udziałem Baciarów był ukoronowaniem całego święta. Żywiołowy koncert, wspólne śpiewy, świętowanie jubileuszu i góralska gościnność – wszystko to stworzyło wydarzenie, które mieszkańcy i turyści zapamiętają na długo.
Baciary znów pokazali, że są nie tylko zespołem, ale fenomenem. A Poronin? Udowodnił, że potrafi świętować z rozmachem – i sercem.