Pot, deszcz i błoto. Szalony rajd rowerowy MTB Cybinka w Bieganowie
Rajd rowerowy w Bieganowie w strugach deszczu
Jeszcze przed rozpoczęciem rajdu rowerowego MTB Cybinka 2025 w Bieganowie pogoda dopisywała uczestnikom wydarzenia. Choć nad miejscowością unosiły się ciemne chmury, to do godz. 11.00 nie spadła kropelka deszczu. Imprezę prowadził niezawodny spiker i kolarz - Piotr Kurek.
Jeszcze zanim wystartowała pierwsza grupa zawodników, to sołtys Bieganowa, główny organizator zawodów, a także ich uczestnik - Grzegorz Krysiak - rozwiał wątpliwości w kwestii pogody.
- Uważajcie na pierwszym dystansie, bo na początku jest spora górka, żeby nie było urazów. Pogodą się nie przejmujcie, bo będzie padać. Tak było na poprzednich zawodach, tak będzie i dzisiaj - powiedział Krysiak.
Faktycznie. Kilka minut po starcie grupy mierzącej się z odcinkiem 15 kilometrów (trasa MINI) zaczął delikatnie siąpić deszcz. 15 minut później ruszyła druga ekipa, która rywalizowała na odcinku 30 kilometrów (trasa Mega). Chwilę później deszcz lał z nieba strumieniami. Zawodnicy w strugach deszczu pokonywali wymagającą trasę. Na metę wjeżdżali przemęczeni i usmarowani błotem, ale każdy był zadowolony, że udało się ukończyć wyścig.
Rowerowa rywalizacja dla najmłodszych
Kilka minut po godz. 12.00 na boisku sportowym w Bieganowie urządzono też zawody rowerowe dla najmłodszych. Dzieci startowały w kategoriach podzielonych na roczniki - prowadzony w podziale na grupy wiekowe od roczników 2010–2023, dzięki czemu nawet trzy‑ i czterolatki mogły bezpiecznie spróbować swoich sił na rowerze. Każde dziecko otrzymało medal i upominek za udział, pod warunkiem posiadania roweru i kasku. Choć pogoda nie rozpieszczała, to mnóstwo młodzieży wzięło udział w zawodach, a przemoknięci rodzicie głośno ich dopingowali.
60 zawodników na starcie
W zawodach MTB Cybinka 2025 wzięło udział w sumie 60 zawodników. Na dystansie MINI wystartowało 38 zawodników. Najlepszy czas w kat. Open osiągnął Krzysztof Antonowicz z Białkowa (34 min 5 sek.), za nim uplasował się Witold Wierzbicki z Leśnej Góry, a na trzecim miejscu znalazł się Adrian Gawryluk z Grzmiącej. Na odcinku 15 kilometrów najlepiej spośród pań wypadła Weronika Piaskowska z Maszewa (42 min. 40 sek.).
Pozostałych 22 zawodników zmierzyło się z dystansem MEGA. Najlepszy czas na odcinku 30 kilometrów miał Tomasz Cieplucha z Wrocławia (1 godz. 9 min. 1 sek.). Za nim na podium znaleźli się kolejno Piotr Kowalski z Sulęcina i Arkadiusz Ostojski ze Strzelec Krajeńskich. Najlepsza pani? Yana Kulikova ze Słubic z czasem 1:21:20.