Poznań: 73-latka żartowała na lotnisku. Skończyło się poważnie
Odprawa na lotnisku zdecydowanie nie jest miejscem na żarty, szczególnie te związane z bezpieczeństwem. Przekonała się o tym 73-letnia kobieta wybierająca się do Turcji z poznańskiej Ławicy. Jej specyficzne "poczucie humoru" spotkało się z realnymi konsekwencjami.
Do zdarzenia doszło w niedzielę, 5 października, na poznańskim lotnisku Ławica. Podczas nadawania bagażu rejestrowanego, 73-letnia pasażerka wybierająca się do Turcji, poinformowała, że w jej walizce znajdują się granaty. W takiej sytuacji, wszczęto procedury bezpieczeństwa.
Na miejscu pojawili się funkcjonariusze z Zespołu Interwencji Specjalnych SG oraz pirotechnicy, którzy rozpoczęli czynności wyjaśniające.
Drony zaskoczyły Rosjan. Moment ataku na skład paliw
Kobieta została wylegitymowana, a funkcjonariuszom tłumaczyła, że chciała w ten sposób zażartować. Służby nie wierzyły jej na słowo i sprawdziły bagaż, który ostatecznie okazał się bezpieczny.
Pomimo wyrażenia skruchy, kobieta nie poleciała na wakacje zgodnie z planem, ponieważ została skreślona z listy pasażerów lotu. Została również pouczona i ukarana mandatem za naruszenie przepisów porządkowych na terenie portu lotniczego.