Poznań: Mieszkańcy chcą parku w centrum. Miasto odpowiada: "To nie jest zasadne" Co dalej z terenem zielonym na Łazarzu?
W tym artykule:
"Park" na poznańskim Łazarzu
Na Łazarzu, w kwartale ulic Hetmańska, Dmowskiego, Krauthofera i Górecka jest spory teren zielony. Obecnie okoliczni mieszkańcy korzystają z niego jak z parku, choć miejsce jest trochę zaniedbane. Mimo to znajduje się tu około 1500 drzew i krzewy.
Społecznicy walczą o ten grunt od kilku lat. Zainteresowali się nim, gdy uchwalano plan miejscowy dla jednej miejskich działek, która chwilę później została wystawiona na sprzedaż. Próbowali do niej nie dopuścić.
Tak wygląda teren zielony na Łazarzu:
Znaczna cześć terenu nie należy jednak do miasta, a jest w rękach prywatnych. Poznań dysponuje 17 proc. tego terenu, pozostały należy do spółek handlowych (77 proc.) oraz osób fizycznych (6 proc.).
Na danym obszarze występują dwa plany zagospodarowania przestrzennego. Ustaliły przeznaczenie terenu w dominującej części pod zabudowę usługową z dopuszczeniem lokalizacji obiektów handlowych o powierzchni sprzedaży powyżej 2000 m2.
Czytaj więcej:
"Intensywna zabudowa"
Społecznicy ze stowarzyszenia Sąsiedzi Łazarz spotkali się z przedstawicielami Miejskiej Pracowni Urbanistycznej na początku lipca. Jednym z poruszonych tematów była zmiana obowiązujących miejscowych planów zagospodarowania dla tego terenu.
MPU poinformowała, że na skutek złożonego wniosku o zmianę - sporządzana jest stosowana analiza urbanistyczna. Później decyzję czy w zasadne będzie przystąpienie do prac nad planem, podejmie prezydent, następnie - Rada Miasta Poznania.
- Obowiązujące plany przeznaczają te nieruchomości pod zabudowę i określają parametry dla intensywnej zabudowy. Przeznaczenie tego obszaru pod teren zieleni będzie rodził bardzo wysokie ryzyko roszczeń odszkodowawczych - informuje MPU.
W sprawie potencjalnej sprzedaży przedstawiciele miasta podkreślają - muszą uwzględnić zagadnienia środowiskowe oraz z zakresu wartości nieruchomości, "ważąc przy tym interesy prywatne i publiczne".
Miasto: Utworzenie parku w tym miejscu nie jest zasadne
Członkowie stowarzyszenia poruszyli także temat tego, w jaki sposób określane są predyspozycje dla terenów pod zabudowę. Przedstawiciele miasta poinformowali, że m.in. brane są pod uwagę złożone uwarunkowania przestrzenne, w tym również wcześniejsze opracowania urbanistyczne i wydane decyzje administracyjne.
- Na tym obszarze istotną przesłanką jest lokalizacja tego terenu przy skrzyżowaniu dwóch istotnych ulic. Utworzenie parku w narożniku tego kwartału, przy drogach publicznych o tak dużym natężenie ruchu nie jest zasadne - tłumaczy MPU.
Natomiast wyznaczenie w planie ogólnym publicznej zieleni w wnętrzu kwartału zabudowy zwiększa atrakcyjność tej przestrzeni dla ich przyszłych mieszkańców. I na planie ogólnym ona się znajduje, MPU informuje, że strefa będzie pełniła funkcję parku publicznego. Ten jednak będzie o wiele mniejszy niż obecny "park".
- Nie jesteśmy zadowoleni z przebiegu spotkania. Dalej będziemy działać i składać uwagi do planu ogólnego. Kontynuujemy też zbieranie podpisów pod petycją - mówi Agnieszka Michalak, Sąsiedzki Łazarz. - Nie składamy broni, wiemy, że plan ogólny nie jest rozstrzygający. Kolejnym etapem są plany miejscowe.
Uwagi do planu ogólnego można składać tylko do 4 sierpnia.
Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: wydawca@glos.com. Dołącz do naszego kanału na Facebooku!