Poznań: Piotr Draniczarek, najlepszy strażnik miejski: "Polacy nie lubią być oceniani, karani"
W tym artykule:
Poznaliśmy strażnika miejskiego roku
W Dniu Straży Gminnej uroczyście w szeregi poznańskiej straży miejskiej przyjęto 14 nowych osób, od których odebrano ślubowanie. Wśród licznych nagród, awansów i wyróżnień poznaliśmy także Najlepszego Strażnika Roku 2025. Został nim Piotr Draniczarek z referatu Poznań-Grunwald, obsługujący południową część dzielnicy.
Czytaj także: Z butelką po piwie do apteki? Nowy system kaucyjny w Polsce wzbudza ogromne emocje
- Na co dzień zajmuję się przypadkami zakłócania ładu i porządku publicznego - mówi nagrodzony strażnik miejski. - W 95 proc. przypadków straż miejska zajmuje się wykroczeniami drogowymi, jednak ja głównie zajmuję się sprawami utrzymania porządku oraz jego zakłócaniem przez osoby dewastujące infrastrukturę, spożywające alkohol czy zakłócające prządek w komunikacji miejskiej - opisuje
Straż miejska odbudowała swój wizerunek
Strażnik podkreśla, że swoją pracę wykonuje głównie na ulicach Grunwaldu, a nie za biurkiem. Według wiceprezydenta Mariusza Wiśniewskiego obecnego podczas uroczystości, w momencie kiedy w 2014 roku przejmował nadzór nad strażą miejską, formacja nie cieszyła się poważaniem. Coraz głośniej mówiło się o jej likwidacji, co popierało część radnych. Przez lata jednak wizerunek służby uległ znaczącej poprawie.
- Na pewno instytucje, które nakładają grzywnę nie będą lubiane. Osoba, która jest karana, będzie z tego tytułu niezadowolona. Polacy nie lubią być oceniani, karani. Widzimy u kogoś kłodę, a u siebie nie widzimy w oku źdźbła - zauważa Draniczarek.
Najbardziej zapada w pamięci ratowanie życia
Mimo to są ludzie, którzy potrafią strażnikom podziękować za ich pracę. Takie sytuacje zdarzają się, według strażnika, dość często. Najbardziej zapadają w pamięć te interwencje, w których strażnicy ratują komuś życie.
- Dwukrotnie udzielałem pomocy podczas zasłabnięcia. Przy pierwszym przypadku udało się uratować życie, przy drugim już niestety nie. Dlatego też nasza komenda od kilku lat szkoli strażników miejskich jako ratowników medycznych. To nas uczy podejmowania dobrych decyzji przy udzielaniu pomocy - dodaje Draniczarek.
Nagrodzony strażnik pracuje w straży miejskiej od 32 lat. Wyróżnienie najlepszego strażnika roku otrzymał on po raz drugi. Wcześniej został nagrodzony w 2016 roku.