Poznań: (Prawie) zabytkowa Synagoga została wystawiona na sprzedaż. Wiemy, ile kosztuje!
W tym artykule:
Limit dzienny 6 sztuk. Biedronka daje dwa produkty gratis
Synagoga w Poznaniu wystawiona na sprzedaż
W ofercie sprzedaży można znaleźć informację, że zgodnie z planem zagospodarowania przestrzennego obiekt może stać się 10-piętrowym hotelem lub 12-piętrowym apartamentowcem ze 177 mieszkaniami. Powstać tam może także prywatny akademik. Można z niego "wycisnąć" nawet 7 tys. m² powierzchni użytkowej.
- Dziś to przestrzeń gotowa na nowe życie - z poszanowaniem pamięci i historii. Warunkiem zagospodarowania jest zachowanie Genius Loci - w każdej przyszłej inwestycji przewidziana jest przestrzeń dla Muzeum Pamięci Żydów Poznania i Wielkopolski (parter) - czytamy w ogłoszeniu, którego autorem jest biuro nieruchomości RE/MAX Polska.
Muzeum ma zajmować około 140 m². Dodatkowo niektóre elementy budynku są już teraz pod opieką konserwatora zabytków. Do ogłoszenia zostały nawet dołączone wizualizacje przyszłego hotelu, na budowę którego zostało wydane pozwolenie. Była nawet w tej sprawie podpisana umowa z siecią Hilton, jednak obecnie jest ona "do odnowienia".
Jest pozwolenie na hotel. Ale budować nie można
Jak udało nam się nieoficjalnie ustalić, teoretycznie nic nie stoi na przeszkodzie, aby rozpocząć budowę hotelu. W praktyce jednak, wciąż trwa postępowanie dotyczące wpisania dawnej synagogi do rejestru zabytków. Takiego wpisu wojewódzki konserwator zabytków dokonał 16 maja tego roku. Wpis ten jednak nie jest prawomocny.
- Strony odwołały się od wydanej decyzji o wpisie do rejestru zabytków i obecnie sprawa rozpatrywana jest przez Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego - przekazał nam Jacek Maleszka, Wielkopolski Wojewódzki Konserwator Zabytków.
Czytaj także: Była synagoga w Poznaniu zamieni się w hotel. Znajdzie się w nim muzeum "Żydów Poznania i Wielkopolski". Tak budynek wygląda od środka
Przypomina, że zgodnie z ustawą o ochronie zabytków od dnia wszczęcia postępowania w sprawie wpisu zabytku do rejestru, do dnia, w którym decyzja w tej sprawie stanie się ostateczna, nie można prowadzić praktycznie żadnych prac. Także tych konserwatorskich, czy budowlanych, które naruszyłby obiekt, bądź zmieniły jego wygląd.
- Do czasu zakończenia postępowania nie ma możliwości prowadzenia jakichkolwiek prac. W przypadku, w którym wydana decyzja o wpisie stałaby się ostateczna, kompetencje co do uzgodnienia zakresu prac posiadać będzie miejski konserwator zabytków - dodaje Maleszka.
"Łapiduchy" mają nadzieję na nowy projekt
Przewodnicząca Gminy Żydowskiej w Poznaniu, Alicja Kobus, nie chciała zabierać głosu w tej sprawie, ponieważ obiekt już dawno nie jest własnością związku wyznaniowego. W czerwcu 2025 roku dla Radia Poznań decyzję ówczesnej konserwatorki zabytków, Jolanty Goszczyńskiej, nazwała "wielkim cyrkiem i wstydem dla Poznania".
- Przyjeżdżają do mnie różni ludzie, dyplomaci, i wszyscy pytają, co to ma znaczyć - mówiła Kobus. - Cały czas tam się kręcą łapiduchy, którzy nie mają nic wspólnego z pomysłem i Żydami - dodała.
Owe "łapiduchy" to stowarzyszenia Łazęgi Poznańskiej i Ahawas Tora. Przedstawiciel tego pierwszego odniósł się do sprawy sprzedaży synagogi z nadzieją.
- Na razie to marzenie, ale sytuacja wystawienia na sprzedaż tej historycznej, bezcennej przestrzeni z obiektem niegdysiejszej synagogi oznacza otwarcie nowych możliwości - napisał Maciej Krajewski. - Synagoga czeka na dobry, wizjonerski projekt, na nowego dobrego inwestora i właściciela. To ogromna szansa dla Poznania. Potrzeba tu bez wątpienia woli i odwagi działania.