Poznań: Słodkie, kruche i wygięte. Rury poznańskie już pod cmentarzami
W tym artykule:
Trump redukuje wojska w Rumunii. Czy Polsce też to grozi?
Przepis na rury poznańskie - pilnie strzeżona tajemnica
Choć rury poznańskie są znane w całym Poznaniu, przepis na nie pozostaje pilnie strzeżoną tajemnicą. Wiadomo jednak, że ciasto do tych wypieków przygotowuje się z mąki, wody, cukru oraz miodu spadziowego. Co ciekawe, w składzie nie znajdziesz mleka i jajek. Wypieka się je w formie dużych kwadratów, które mają około 15-centymetrowe boki i ząbkowane brzegi. Ich charakterystyczny kształt przypomina bardziej dachówkę niż rurę.
- Cukiernie się tym nie zajmują. Tradycja tych wypieków pochodzi ze wsi - powiedział Zbigniew Piskorski z Cukierni Natura. - Znają i pamiętają je ze swoich młodych lat nawet najstarsi poznaniacy. Wypieki te dostać było można przy okazji parafialnych odpustów, Bożego Ciała i Zielonych Świątek.
Historia i legenda o rurach poznańskich
Początkowo rury poznańskie przybierały formę rzeczywiście zbliżoną do rur. Jednak okazała się ona mało praktyczna do wypieku, gdyż ciasto często się kruszyło. Dlatego postanowiono zmienić ich kształt na bardziej wygiętą dachówkę. Istnieje nawet legenda miejska, która wiąże ten kształt z wydarzeniem podczas procesji Bożego Ciała. Głosi ona, że podczas uroczystości z budynku spadły dachówki, lecz nie zraniły nikogo. Siostry zakonne postanowiły upamiętnić to wydarzenie za pomocą wypieków.
Nie jest znana dokładna historia rur poznańskich. Wiadomo, że istniały już w dwudziestoleciu międzywojennym, jednak w tamtym czasie były nazywane trąbami.
Kiedy, gdzie i w jakiej cenie można kupić rury poznańskie?
Rury poznańskie są dostępne nie tylko podczas Bożego Ciała, ale również podczas innych katolickich świąt, takich jak Wszystkich Świętych czy Zielone Świątki. Przeważnie można je kupić przed cmentarzami i w okolicach Starego Rynku. Kosztują od kilku do kilkunastu złotych za sztukę, w zależności od wielkości i zdobień.