Promocji więcej niż kiedykolwiek. Sieci handlowe znów walczą o klienta
Więcej promocji więcej niż w całym 2024
Z analizy UCE Research, Hiper-Com Poland i Grupy Blix wynika, że w I półroczu 2025 roku sieci handlowe zwiększyły liczbę promocji do 620 tys., co oznacza wzrost o 14,5% r/r. To więcej niż tempo wzrostu w całym 2024 roku, które wyniosło 12,5%. Eksperci prognozują, że w całym 2025 roku promocji będzie o 13–15% więcej niż rok wcześniej.
– Większy wzrost w I półroczu br. niż w całym ub.r. wynika przede wszystkim z agresywnego otwarcia rynku po okresie wysokiej inflacji i ograniczonej siły nabywczej konsumentów (...) Dla wielu sieci handlowych oznacza to konieczność odzyskiwania klientów poprzez zwiększoną aktywność promocyjną – komentuje Julita Pryzmont z Hiper-Com Poland.
Z kolei Marcin Lenkiewicz z Grupy Blix podkreśla, że: „Spadek inflacji wymusił na sieciach handlowych większą aktywność promocyjną, bo sama obniżka cen nie jest już tak silnym argumentem sprzedażowym, jak w latach wysokiej inflacji”.
Liderzy i outsiderzy. Które segmenty rosły, a które wyhamowały?
Największy wzrost liczby promocji odnotowały sieci typu cash&carry – o 37,7% r/r. Dalej uplasowały się dyskonty (+18,5%), sklepy convenience (+17,4%), hipermarkety (+15,9%), RTV-AGD (+11,5%) oraz supermarkety (+9%). Bez zmian pozostał segment DIY, a jedyny spadek zanotowały drogerie i apteki – o 9,6% r/r.
– Format cash&carry przegonił dyskonty, hipermarkety i sieci convenience pod względem wzrostu liczby promocji (...) To efekt walki o klientów detalicznych oraz odbudowy pozycji w segmencie B2B i HoReCa – mówi Lenkiewicz.
Według Pryzmont, wynik cash&carry to także efekt „silnej aktywizacji B2B w gastronomii, hotelarstwie i usługach, które po pandemii oraz przy niższej inflacji notują odrodzenie”. Ekspertka dodaje, że nie jest to chwilowy trend, lecz początek długofalowej reorientacji na konkurencyjny model cenowy.
Promocje zostaną z nami na dłużej
Choć dynamika wzrostu może w II półroczu nieco spowolnić, analitycy przewidują, że sieci handlowe utrzymają wysoki poziom aktywności promocyjnej.
– Spadająca inflacja nie oznacza realnych obniżek cen, więc promocje wciąż będą kluczowym narzędziem przyciągania klientów, zwłaszcza w okresach wzmożonych zakupów (...) Jak dodaje, konsumenci nadal będą oczekiwać intensywnej komunikacji promocyjnej – ocenia Lenkiewicz.
Pryzmont podsumowuje: „Kluczowe będą takie kwestie, jak poziom inflacji, siła nabywcza konsumentów, dalszy rozwój wojny cenowej oraz strategia producentów, którzy coraz częściej wspierają sieci w działaniach promocyjnych, by utrzymać rotację towarów. Klienci mogą więc nadal liczyć na dużą dostępność promocji, zwłaszcza w segmencie spożywczym i FMCG”.
Źródło: ISBNews
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Strefę Biznesu codziennie. Obserwuj StrefaBiznesu.pl!