Przeszła samotnie Amazonię. Zrobiła to z miłości
Przeprawa przez dolinę Amazonki w XVIII wieku należała do najbardziej ekstremalnych wyzwań, jakie mogła podjąć kobieta. Isabel Godin des Odonais w 1769 wyruszyła z Ríobamby, by po dwudziestu latach rozłąki dotrzeć do męża oczekującego w Gujanie Francuskiej, pokonując samotnie ostatni etap wędrówki przez dżunglę.
Wykształcenie Isabel
Isabel Gramesón przyszła na świat w 1728 w Ríobamba, mieście należącym wówczas do Wicekrólestwa Peru. Jej ojciec Don Pedro pełnił funkcję urzędnika kolonialnego administracji hiszpańskiej.
Nagrał go i wysłał na policję. Teraz każdy zobaczy, co zrobił kierowca
Córka otrzymała jak na owe czasy wyjątkowe wykształcenie, opanowując hiszpański, francuski i keczua. Znała również kipu, tradycyjny inkański system notacji wykorzystujący węzełki na sznurkach.
Solidne przygotowanie intelektualne wyróżniało ją spośród ówczesnych kobiet i przygotowało do życia u boku europejskiego naukowca. Umiejętności te miały okazać się kluczowe podczas jej późniejszej samotnej wędrówki.
Małżeństwo z francuskim kartografem
W 1741 trzynastoletnia Isabel poślubiła Jeana Godina des Odonais, kartografa biorącego udział w wyprawie geodezyjnej Akademii Nauk. Ekspedycja miała zmierzyć długość stopni równikowych w regionie Quito w latach 1735-1744.
W 1743 Jean postanowił towarzyszyć Charlesowi Marie de La Condamine w dalszej eksploracji, odkładając powrót do Europy ze względu na ciążę Isabel. Wiadomość o śmierci ojca w 1744 skłoniła go jednak do próby powrotu do Francji.
Władze hiszpańskie i portugalskie odmówiły francuskiemu obywatelowi prawa zabrania rodziny. Jean osiadł w Oiapoque w Gujanie Francuskiej, gdzie przez ponad dwie dekady bezskutecznie starał się o przepustkę dla żony.
Katastrofalna wyprawa przez Amazonię
W 1769 Isabel otrzymała wieść o statku oczekującym w ujściu Amazonki. Zorganizowała czterdziestodwuosobowy orszak, który opuścił Ríobamba w październiku tego roku.
W skład grupy wchodzili bracia Isabel Antoni i Eugenio, dziesięcioletni siostrzeniec Joaquín, trzej służący, trzej Francuzi oraz trzydziestu jeden Indian. Wkrótce po wyruszeniu epidemia ospy wywołała panikę i ucieczkę większości tragarzy.
Pozostali członkowie wyprawy zaczęli kolejno umierać z powodu ran, infekcji i wyczerpania. Służący Joachim utonął próbując odzyskać kapelusz z rzeki, bracia Isabel i jej siostrzeniec zmarli jeden po drugim.
Samotna walka o przetrwanie
Po trzech tygodniach ośmiu ocalałych, w tym Francuz Jean Roche, dotarło do osady Andoas. Nie zorganizowali jednak pomocy dla pozostałych przy życiu towarzyszy wyprawy.
Joachim wrócił na miejsce tragedii i znalazł tylko ciała, których nie mógł zidentyfikować. Przekazał wiadomość o śmierci Isabel, która dotarła do jej męża w Gujanie.
Isabel przetrwała jednak w dżungli przez dziewięć dni, aż natrafiła na czterech tubylców. Przekonała ich do pomocy, oferując złotą biżuterię, którą później odebrał im misjonarz w osadzie.
Ponowne spotkanie po latach rozłąki
Isabel dotarła do ujścia Amazonki i wsiadła na oczekujący statek. Pokonała łącznie prawie pięć tysięcy kilometrów przez najbardziej nieprzyjazne tereny Ameryki Południowej.
W lipcu 1770 małżonkowie spotkali się w Oiapoque po dwudziestu jeden latach separacji. Isabel stała się pierwszą kobietą, która przebyła całą dolinę Amazonki.