Przylądek Spatha 1940. Pierwsze wielkie zwycięstwo Royal Navy

Letni poranek 19 lipca 1940 roku przyniósł pierwszą znaczącą morską konfrontację między flotami brytyjską i włoską w II wojnie światowej. Pięć niszczycieli Royal Navy eskortujących HMAS Sydney napotkało dwa włoskie krążowniki lekkie koło przylądka Spatha na Krecie. Trwające ponad trzy godziny starcie zakończyło się zatopieniem Bartolomeo Colleoni i ucieczką uszkodzonego Giovanni delle Bande Nere. Zwycięstwo to oznaczało pierwszy wielki sukces aliantów w walce o kontrolę nad wschodnim Morzem Śródziemnym.

HMAS Sydney w 1936 rokuHMAS Sydney w 1936 roku
Źródło zdjęć: © Domena publiczna
Przez Wieki

Przebieg bitwy i pierwsze starcie

O świcie 19 lipca 1940 roku pięć brytyjskich niszczycieli HMS Havock, Hyperion, Hasty, Hero oraz Ilex dostrzegło dwa włoskie krążowniki płynące w kierunku wysp Dodekanezu. Australijski krążownik HMAS Sydney znajdował się wówczas około 40 mil morskich na północ od miejsca pierwszego kontaktu, prowadząc patrol przeciwko włoskim okrętom podwodnym. Admirał Ferdinando Casardi dowodzący 2. Dywizją Krążowników na pokładzie Giovanni delle Bande Nere początkowo nie dostrzegł głównej brytyjskiej jednostki.

Włoskie okręty Giovanni delle Bande Nere i Bartolomeo Colleoni płynęły z Trypolisu na grecką wyspę Leros, będącą wówczas włoską kolonią w archipelagu Dodekanezu. Casardi otrzymał około godziny 8.00 meldunek od obserwatora o spostrzeżeniu czterech wrogich niszczycieli na horyzoncie. Włoski admirał nie zdawał sobie sprawy, że brytyjskie okręty celowo prowadziły go na północ, gdzie czekał potężniejszy HMAS Sydney.

Brytyjskie niszczyciele rozpoczęły manewr odwrotu w kierunku północnym, aby zwabić Włochów w zasięg głównej artylerii australijskiego krążownika. Taktyka ta okazała się niezwykle skuteczna, gdyż Casardi ruszył w pościg za pozornie uciekającymi jednostkami Royal Navy. Około godziny 8.26 HMAS Sydney dostrzegł włoskie okręty i trzy minuty później otworzył ogień z dział kalibru 152 mm.

Pierwsze salwy z australijskiego krążownika zaskoczyły Włochów, którzy dopiero wtedy zdali sobie sprawę z obecności znacznie potężniejszego przeciwnika. Casardi natychmiast zarządził zwrot na południowy zachód i rozpoczął ucieczkę w kierunku Bengazi.

Jednak włoskie okręty musiały płynąć południowo-zachodnią trasą zamiast bezpośrednio na północ, aby uniknąć uwięzienia między wrogimi siłami a brzegiem Krety.

Zniszczenie Bartolomeo Colleoni

O godzinie 8.24 brytyjski pocisk trafił w maszynownię włoskiego krążownika Bartolomeo Colleoni, powodując poważne uszkodzenia napędu. Okręt dowodzony przez komandora Umberto Novaro stracił sterowność i znacznie zmniejszył prędkość, stając się łatwym celem dla przeciwnika. Novaro próbował kontynuować walkę przy użyciu dział pomocniczych kalibru 100 mm, lecz jego pozycja stała się beznadziejna.

HMAS Sydney wykorzystał przewagę artyleryjską i systematycznie ostrzeliwał unieruchomiony włoski krążownik z odległości około 18 tysięcy jardów. Załoga Bartolomeo Colleoni walczyła dzielnie mimo braku możliwości manewrowania i uszkodzenia głównego uzbrojenia. Admirał Casardi na Giovanni delle Bande Nere podjął trudną decyzję pozostawienia krążownika siostrzanego i kontynuowania ucieczki.

Brytyjskie niszczyciele HMS Hyperion i Ilex zbliżyły się do płonącego włoskiego okrętu i wystrzeliły salwę trzech torped. Pierwsze torpedy chybiły celu, ale kolejna salwa trafiła w kadłub Bartolomeo Colleoni. O godzinie 9.59 włoski krążownik przełamał się na pół i zatonął sześć mil morskich od przylądka Spatha.

Komandor Novaro wydał rozkaz opuszczenia okrętu tuż przed jego zatonięciem, ratując życie większości swojej załogi. Włoski dowódca został ciężko ranny podczas bitwy i zmarł później w szpitalu w Aleksandrii pomimo opieki medycznej udzielonej przez brytyjskich lekarzy. Z 750-osobowej załogi Bartolomeo Colleoni zginęło 121 marynarzy, a 545 zostało uratowanych przez brytyjskie niszczyciele.

Ucieczka i zakończenie bitwy

Giovanni delle Bande Nere pod dowództwem admirała Casardiego kontynuował desperacką ucieczkę w kierunku Bengazi, ostrzeliwany przez HMAS Sydney. Australijski krążownik mimo przewagi artyleryjskiej nie mógł dogonić szybszego włoskiego przeciwnika, który rozwijał prędkość przekraczającą możliwości Sydney. Collins zarządził zaprzestanie pościgu gdy jego okręt zaczął wyczerpywać zapas amunicji.

Podczas pościgu Giovanni delle Bande Nere otrzymał co najmniej dwa trafienia od australijskiego krążownika, zabijając ośmiu marynarzy w dziobie i hangarze. HMAS Sydney również ucierpiał, gdy włoski pocisk trafił w jego komin, raniąc jednego członka załogi odłamkami. Pomimo uszkodzeń oba okręty kontynuowały walkę przez kolejne godziny.

Casardi dotarł bezpiecznie do Bengazi pod osłoną pancernika HMS Warspite i eskorty niszczycieli, które śledziły jego ruch. Włoski admirał był zrozpaczony porażką i obwiniał za nią błędy strategiczne oraz brak odpowiedniego rozpoznania lotniczego. Tymczasem HMAS Sydney powrócił triumfalnie do Aleksandrii 20 lipca, gdzie załoga otrzymała entuzjastyczne powitanie.

Włoskie bombowce przybyły nad pole bitwy z dużym opóźnieniem i zaatakowały brytyjskie niszczyciele ratujące rozbitków z Bartolomeo Colleoni. Z powodu złej komunikacji i rozpoznania piloci bombardowali zarówno wrogie okręty, jak i swoich tonących rodaków.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Ostojów: Festyn na zakończenie lata. Byłeś - znajdź się na zdjęciach
Ostojów: Festyn na zakończenie lata. Byłeś - znajdź się na zdjęciach
Brzeg: Wypuścili go z aresztu i od razu poszedł na włam. Za multirecydywę grozi mu teraz 15 lat
Brzeg: Wypuścili go z aresztu i od razu poszedł na włam. Za multirecydywę grozi mu teraz 15 lat
Krężce: Jednostka OSP obchodziła jubileusz 100-lecia
Krężce: Jednostka OSP obchodziła jubileusz 100-lecia
Łódź: Cztery pory sportu w Manufakturze. Najlepsze okazały się Skierniewice
Łódź: Cztery pory sportu w Manufakturze. Najlepsze okazały się Skierniewice
Ustronie Morskie: Dożynki. Święto plonów z mnóstwem dobrej zabawy [ZDJĘCIA]
Ustronie Morskie: Dożynki. Święto plonów z mnóstwem dobrej zabawy [ZDJĘCIA]
Pruszcz Gdański: To była muzyczna i słowna uczta. Tak było na Narodowym Czytaniu
Pruszcz Gdański: To była muzyczna i słowna uczta. Tak było na Narodowym Czytaniu
Zielona Góra: Kapitalna impreza! Ponad 600 osób wystartowało w Lotto Drużynowym Biegu Winobraniowym o Puchar "Gazety Lubuskiej" | ZDJĘCIA
Zielona Góra: Kapitalna impreza! Ponad 600 osób wystartowało w Lotto Drużynowym Biegu Winobraniowym o Puchar "Gazety Lubuskiej" | ZDJĘCIA
Bobolice: Mieszkańcy dziękowali za zbiory i prosili o pomyślność w przyszłym roku [ZDJĘCIA]
Bobolice: Mieszkańcy dziękowali za zbiory i prosili o pomyślność w przyszłym roku [ZDJĘCIA]
Białystok: Narodowe Czytanie 2025. Tym razem dzieł Jana Kochanowskiego. Plenerowa lekcja literatury miała miejsce w Różance
Białystok: Narodowe Czytanie 2025. Tym razem dzieł Jana Kochanowskiego. Plenerowa lekcja literatury miała miejsce w Różance
Białe Błota: Kolizja na drodze S5 pod Bydgoszczą. Zderzyły się dwa samochody
Białe Błota: Kolizja na drodze S5 pod Bydgoszczą. Zderzyły się dwa samochody
Kotowice: Motocyklista wjechał w tył auta na A2. Lądował śmigłowiec LPR
Kotowice: Motocyklista wjechał w tył auta na A2. Lądował śmigłowiec LPR
Zamach na księżniczkę Annę. Postawa kobiety zdziwiła wszystkich
Zamach na księżniczkę Annę. Postawa kobiety zdziwiła wszystkich