Psy lubią rutynę. Rytm biologiczny dostosowują do opiekuna

No dobrze, ale tak naprawdę skąd pies wie, że o danej godzinie dostaje posiłek? Bo to, że wie, nie ulega żadnej wątpliwości. O odpowiedniej porze kręci się przy misce, a kiedy zwlekasz z nałożeniem do niej karmy, głośno się awanturuje. Czy zatem zna się na zegarku?

Oczywiście pies nie zdaje sobie sprawy, która jest godzina, co nie oznacza, że nie ma poczucia czasu. “Każda istota żywa ma coś takiego jak rytm biologiczny. Tego nie trzeba się uczyć, bo przychodzimy z rytmem biologicznym na świat i możemy go co najwyższej trochę modyfikować i dostosowywać do sytuacji. Tak samo jest z psiakami. Mają konkretne pory, kiedy jedzą, śpią, są mniej lub bardziej aktywne” – informuje portal kakadu.pl.

Na tym jednak nie koniec. Żyjąc z człowiekiem, psy dostosowują swój wewnętrzny rytm do trybu życia opiekuna. Obserwując zachowanie ludzi, wyciągają wnioski na temat przyszłości. Człowiek kręci się w korytarzu? Zapewne za chwilę wyjdzie z domu. Człowiek idzie do kuchni? To moja szansa na smaczną przekąskę!

Naukowcy podejrzewają, że psy odmierzają upływ czasu… nosem. “Gdy w ciągu dnia w domu pojawiają się i znikają różne wonie, zwierzęta na podstawie ich siły mogą orientować się, jak dawno temu coś się stało. Jeśli właściciel karmi swojego czworonoga regularnie lub wychodzi do pracy zawsze o tej samej porze, pies może przewidzieć następny posiłek lub przyjazd pana do domu w oparciu o moc zapachu miski lub siłę woni człowieka utrzymującą się przy drzwiach” – czytamy na portalu wamiz.pl.

Ciekawego wyniku dostarczyły wyniki badań prof. Lewisa Bizo z University of New England: psy są w stanie rozróżniać długość rozłąki z opiekunami. Czworonogi reagowały zdecydowanie większym entuzjazmem na powrót właściciela w przypadku, kiedy ten był nieobecny przez kilka godzin, niż po krótkiej rozłące.