Radni zagłosują na temat zakazu sprzedaży alkoholu w nocy w centrum Łodzi
Na środowej sesji (2 lipca) łódzcy radni zajmą się obywatelskim projektem uchwały zakazującej nocnej sprzedaży alkoholu w centrum Łodzi. Od godz. 22 do 6 rano miałby obowiązywać zakaz sprzedaży alkoholi tam, gdzie nie są one na miejscu konsumowane, czyli w sklepach i na stacjach benzynowych. Nadal mogłyby działać knajpki, bary czy kluby nocne z wyszynkiem.
Zakaz nie obejmie całej Łodzi. Zgodnie z projektem nocna prohibicja ma obowiązywać na terenie osiedli: Katedralna, Śródmieście Wschód, Stary Widzew, Stare Polesie, Górniak, Bałuty Doły, Bałuty Centrum, czyli w siedmiu z 36 łódzkich osiedli. Na obrzeżach miasta nocne sklepy monopolowe będą mogły pracować dalej.
Projekt od początku budzi ogromne emocje. Pod obywatelskim projektem podpisało się około 600 osób. Autorzy zwracają uwagę, że te siedem osiedli odpowiada za 55 proc. wszystkich punktów sprzedaży alkoholu w Łodzi, a dodatkowo tereny te cechuje nagromadzenie negatywnych zjawisk społecznych i popełnianych przestępstw. Przywołano przykład dużych miast Polski w tym np. Krakowa, gdzie również wprowadzono nocny zakaz sprzedaży i od razu zmalała liczba interwencji służb.
Przeciwnicy projektu widzą w nim ograniczenie swobody działalności gospodarczej, swobód obywatelskich i o pozorny sukces, bo ludzie nadal będą mogli robić zakupy na zapas i pić w domach. Sprzeciw do rady miejskiej wniósł think tank Warsaw Enterprise Institute. Jego autorzy zwracają uwagę, że w Krakowie wzrosła liczba incydentów w innych porach dnia i miejscach, zaś w Poznaniu zakaz w centrum doprowadził do „turystyki alkoholowej” do innych dzielnic. Natomiast w Kartuzach i Białej Podlaskiej zakaz ostatecznie zniesiono, bo problemy nie zniknęły, a ucierpiały lokalne sklepy i budżet gminy.
Przed głosowaniem przeprowadzono też konsultacje społeczne. Ankiety wypełniło ponad 8,1 tys. łodzian, z tego 63 proc. poparło zakaz.
O zdanie zapytaliśmy też naszych internautów. Okazuje się, że zdania są mocno podzielone - 49,2 proc. głosujących popiera nocną prohibicję w centrum, 46,2 proc. jest przeciwnych, a 4,6 proc. nie ma zdania.