Radom: Taniec pod Gwiazdami nad zalewem. Zabawa w gorące popołudnie

Scena pod namiotem już od samego początku tętniła życiem. Na parkiecie, przy zarówno starych, jak i nowych przebojach, tańczyło mnóstwo osób i z każdym kolejnym kwadransem przybywało ich wiele więcej. Ci, którym nieco zabrakło oddechu, mogli sobie odpocząć i porozmawiać na okalających scenę ławeczkach. Kilkugodzinna zabawa przyciągnęła zarówno seniorów, jak i młodsze pokolenia.

Czwartkowa zabawa przebiegała w wyjątkowo dobrym nastroju. Na scenie pod namiotem rozbrzmiewały znane standardy z różnych dekad, a obok nich utwory młodszych wykonawców, które zdobywają popularność we współczesnych dyskotekach. Tradycyjnie jednak najwięcej entuzjazmu wzbudzały przeboje disco-polo, które wciągały do tańca nawet tych, którzy początkowo obserwowali wydarzenie z boku.

Część uczestników chętnie korzystała z ławek i miejsc do odpoczynku, ale mało kto potrafił oprzeć się chociaż krótkiej tanecznej przygodzie.

Mieszkańcy Radomia i goście bardzo polubili taneczne spotkania, bo dają im dużo frajdy i rozrywki. To czas, kiedy można odetchnąć od codzienności i spędzić miło czas. To także doskonała okazja do tego, żeby poznać nowych ludzi i zatańczyć przy dobrych kawałkach muzyki, które niezmiennie serwuję tutaj didżej.