Rebelia Monmoutha. Jak chłopi ruszyli na króla
Książę Monmouth zgromadził armię chłopów i rzemieślników latem 1685 roku. Bastard Karola II przekonał tysiące protestantów o swoich prawach do tronu. Jego wyprawa z Holandii miała obalić katolickiego Jakuba II. Krwawa klęska pod Sedgemoor zniszczyła marzenia pretendenta o koronie angielskiej.
Przyczyny wybuchu rebelii
Śmierć Karola II w lutym 1685 roku otworzyła drogę do tronu jego bratu Jakubowi. Nowy monarcha wywołał niepokój wśród protestantów swoją katolicką wiarą. Parlament wcześniej próbował wykluczyć go z sukcesji poprzez Exclusion Bill. Jakub Scott obserwował te wydarzenia z wygnania w Holandii.
Nieślubny syn zmarłego króla utrzymywał szerokie kontakty z angielskimi dysydentami. Protestanccy lordowie zachęcali go do powrotu na wyspy. Whigowie obawiali się katolizacji kraju pod rządami Jakuba II. Duke of Monmouth otrzymał finansowe wsparcie od holenderskich bankierów.
Rye House Plot z 1683 roku pokazał skalę opozycji przeciwko przyszłemu królowi. Jakub Scott uczestniczył w tym spisku mającym na celu zabójstwo braci Stuart. Jego ucieczka do Holandii pozwoliła uniknąć egzekucji. Dwuletnie wygnanie umocniło jego determinację do walki o tron.
Religijne napięcia osiągnęły punkt krytyczny po koronacji Jakuba II. Nowy król mianował katolików na kluczowe stanowiska państwowe. Protestanci obawiali się powrotu prześladowań religijnych. Monmouth przedstawił się jako obrońca angielskiego protestantyzmu.
Początek zbrojnej wyprawy
Jakub Scott wypłynął z Holandii 11 czerwca 1685 roku na pokładzie trzech statków. Jego niewielka armia liczyła około osiemdziesięciu żołnierzy i oficerów. Wśród towarzyszów znaleźli się doświadczeni weterani wojen europejskich. Flota rebeliantów przewoziła broń dla przyszłych rekrutów.
Lądowanie w Lyme Regis nastąpiło po sześciu dniach podróży morskiej. Mieszkańcy tego portowego miasteczka w Dorset przyjęli pretendenta entuzjastycznie. Monmouth ogłosił się prawowitym królem Anglii i Szkocji.
Pierwsi ochotnicy zaciągnęli się do armii rebelianckiej już pierwszego dnia. Chłopi i rzemieślnicy z okolicznych wsi dołączali do wyprawy. Monmouth obiecał zniesienie podatków i przywrócenie starych wolności. Jego siły szybko wzrosły do kilku tysięcy ludzi.
Wieści o lądowaniu dotarły do Londynu po trzech dniach. Jakub II natychmiast zmobilizował armię królewską pod dowództwem lorda Feversham. Milicja hrabstw otrzymała rozkazy stłumienia rebelii.
Marsz przez południowo-zachodnią Anglię
Armia Monmouth’a opuściła Lyme Regis po tygodniu rekrutacji. Rebelianci maszerowali przez Somerset zbierając po drodze nowych zwolenników. Taunton przyjął pretendenta jako wyzwoliciela od tyranii katolickiej. Miejskie elity finansowo wsparły rebelię przekazując broń i amunicję.
Bridgwater stał się główną bazą operacyjną sił powstańczych. Monmouth ustanowił tam swój tymczasowy dwór i kancelarię. Jego sekretarze rozesłali listy do angielskich lordów wzywając ich do przyłączenia się. Odpowiedzi okazały się rozczarowujące dla aspirującego monarchy.
Arystokracja zachowała ostrożność wobec rebelii kierowanej przez bękarta. Wyższe duchowieństwo potępiło bunt przeciwko namaszczonemu królowi. Londyńscy kupcy obawiali się zakłóceń handlu podczas wojny domowej. Monmouth musiał polegać głównie na wsparciu drobnej szlachty i mieszczan.
Siły królewskie systematycznie okrążały rebeliantów ograniczając ich swobodę manewru. Lord Churchill blokował drogi prowadzące na wschód ku stolicy. Milicja lokalna otrzymała rozkazy zniszczenia mostów i składów żywności. Sytuacja strategiczna Monmouth’a pogarszała się z każdym dniem.
Krwawa bitwa pod Sedgemoor
Desperacka sytuacja zmusiła Monmouth’a do podjęcia nocnego ataku 6 lipca 1685 roku. Jego plan zakładał zaskoczenie sił królewskich obozujących na równinie Sedgemoor. Rebelianci mieli przeprawić się przez bagna i zaatakować śpiących wrogów. Przewodnicy z okolicy obiecali poprowadzić armię bezpiecznymi ścieżkami.
Armia powstańcza liczyła około trzech tysięcy piechurów i czterystu konnych. Większość stanowili chłopi uzbrojeni w kosy i widły przerobione na broń. Zaledwie tysiąc ludzi posiadało muszkiety i pistolety. Monmouth dowodził osobiście tym zdesperowanym atakiem.
Nocny marsz przez mokradła okazał się katastrofą dla niedoświadczonych żołnierzy. Przewodnicy zgubili drogę w ciemnościach między bagnami. Hałas wywołany przez brodzące oddziały zaalarmował królewskie posterunki. Element zaskoczenia przepadł jeszcze przed rozpoczęciem walki.
Regularne wojska Jakuba II doskonale wytrzymały pierwsze natarcie rebeliantów. Artyleria królewska zdemolowała szeregi atakujących chłopów. Kawaleria lorda Churchill oskrzydliła powstańców odcinając im odwrót. Bitwa zamieniła się w masakrę trwającą niespełna dwie godziny.
Monmouth uciekł z pola bitwy pozostawiając swoich ludzi na pastwę królewskich żołnierzy. Ponad tysiąc rebeliantów zginęło podczas starcia i pościgu. Ich ciała zalegały na bagnach przez wiele tygodni po klęsce.