Regionalne pociągi pękają w szwach. To najpopularniejsza trasa. A do Pragi pojedziemy bezpośrednio też z Jabłonowa Pomorskiego

- Regionalne połączenia kolejowe cieszą się coraz większym powodzeniem. Między największymi miastami regionu przez pierwszych sześć miesięcy przejechało już milion pasażerów. Przewidujemy, że w tym roku z naszych pociągów skorzysta 8 mln podróżnych - podkreśla marszałek Piotr Całbecki.

Najpopularniejsze linie kolejowe (dane z sześciu miesięcy 2025 r.):

• Bydgoszcz-Toruń-Włocławek-Kutno - 1 mln pasażerów,
• Bydgoszcz-Wierzchucin-Tuchola-Chojnice - 500 tys. pasażerów,
• Toruń/Bydgoszcz-Inowrocław-Gniezno - 400 tys. pasażerów.

Ze względów społecznych utrzymywane są również linie o najniższej frekwencji - z Wierzchucina do Szlachty. Do pociągu na tej trasie (w pierwszych sześciu miesiącach) wsiadało średnio tylko 29 pasażerów. Do kosztów utrzymania tego połączenia samorząd województwa dopłaca 2 mln złotych rocznie (w tej kwocie są rekompensata dla operatora, koszty dostępu do infrastruktury kolejowej i opłaty dworcowe).

Do istniejących połączeń kolejowych już w grudniu dołączą następne. Nowe połączenie do Ciechocinka (powiat aleksandrowski) zostanie uruchomione 14 grudnia. Samorząd województwa przywraca to połączenie. Pod tężnie codziennie będzie kursować nawet 13 par pociągów. Po gruntownej modernizacji prowadzonej przez zarządzającą krajową infrastrukturą kolejową spółkę PKP Polskie Linie Kolejowe, siedmiokilometrowym odcinkiem linii 245 pociągi będą mogły przejeżdżać z prędkością do 120 kilometrów na godzinę. Realizację połączeń do 2030 roku zapewni spółka Polregio.

Inwestycja obejmuje wymianę 12 tysięcy podkładów kolejowych, remont 8 przejazdów kolejowo-drogowych oraz modernizację peronów w Ciechocinku, Odolionie i Aleksandrowie Kujawskim. Koszt przedsięwzięcia to 47 milionów złotych. Po remoncie pasażerowie przejadą z Aleksandrowa Kujawskiego do Ciechocinka w 10 minut, a z Torunia w pół godziny.

W przyszłym roku dołączą stałe kursy do Wierzchucina (powiat tucholski), a po remoncie infrastruktury kolejowej pociągi jeździć będą także do Rypina i Kcyni (powiat nakielski).

Malowniczymi trasami kolejowymi z Laskowic Pomorskich (powiat świecki) do Wierzchucina (powiat tucholski) i z Brodnicy do Rypina pasażerów będzie przewozić spółka Arriva.

• Na obsługę połączeń na trasie Laskowice Pomorskie - Wierzchucin (z możliwością wydłużenia do Grudziądza i Chojnic) samorząd województwa przeznaczy 15 milionów złotych
• oraz 13 milionów złotych na obsługę połączeń kolejowych Brodnica - Rypin (z możliwością wydłużenia do Grudziądza i Torunia).

Pociągi wyjadą na tory w grudniu 2026 roku i będą kursować do 2030 roku. W tym okresie między Brodnicą a Rypinem oraz Laskowicami Pomorskimi i Wierzchucinem będzie jeździć co najmniej sześć par pociągów na dobę.

Dodajmy, że obecnie 75 proc. pasażerskich połączeń kolejowych w regionie obsługiwanych jest już przez nowoczesne pojazdy zakupione przez samorząd województwa. W 2025 roku dopłaty Urzędu Marszałkowskiego do przewozów pasażerskich wynoszą 237 milionów złotych. W tej kwocie są koszty rekompensat dla Arrivy i Polregio oraz koszty dostępu do infrastruktury kolejowej i opłaty dworcowe - 31,3 milionów zł.

Z kolei od 14 grudnia, czyli od nowego rozkładu jazdy PKP, pociąg Baltic Express, z Gdyni do Pragi, w naszym regionie będzie zatrzymywał się już nie tylko w Bydgoszczy i Inowrocławiu, ale także w kolejnych miejscowościach.

- Nastąpi zmiana trasy na odcinku Bydgoszcz - Gdańsk, to znaczy pociąg pojedzie przez Toruń i Iławę. Na tej zmianie skorzystają podróżni tylko nocnego połączenia Baltic Express - informuje nas biuro prasowe PKP Intercity.

Nocny pociąg do stolicy Czech będzie miał także przystanki w Jabłonowie Pomorskim oraz na stacjach: Toruń Wschodni, Toruń Miasto i Toruń Główny.