Rekordowy spadek liczby samozatrudnionych. Rolnictwo w kryzysie, inne branże zyskują na sile
W tym artykule:
Wiosną 2025 r. w Polsce pracowało 17,06 mln osób - najmniej od czterech lat. W porównaniu z I kwartałem 2024 r. oznacza to spadek o 135 tys. osób. Tak duże tąpnięcia zdarzały się w ostatnim ćwierćwieczu zaledwie trzykrotnie - w 2003, 2010 i w czasie pandemii w 2020 r.
Co szczególnie istotne, na tle Unii Europejskiej Polska wypada niekorzystnie - podczas gdy w większości krajów wskaźniki zatrudnienia rosną, u nas maleją. Najmocniej ubyło osób prowadzących działalność na własny rachunek - w ciągu roku ich liczba spadła o blisko 37 tys., a w porównaniu z okresem sprzed dwóch lat aż o 92 tys.
Rolnictwo na minus, inne branże na plus
Analiza danych BAEL wskazuje jednak, że problem nie dotyczy całego rynku samozatrudnienia, lecz przede wszystkim rolnictwa oraz powiązanych sektorów - leśnictwa i rybołówstwa. W ciągu roku liczba samozatrudnionych rolników (bez pracowników) zmniejszyła się o 104 tys. To efekt długotrwałych procesów konsolidacji gospodarstw i zmian strukturalnych na wsi.
Poza rolnictwem sytuacja wygląda inaczej - liczba samozatrudnionych pozostaje stabilna, a w wielu sektorach rośnie. Największe przyrosty odnotowano w działalności profesjonalnej, naukowej i technicznej (+32,7 tys.), w branży informacyjnej i komunikacyjnej (+14,7 tys.), w usługach administracyjnych i wspierających (+14,3 tys.) oraz w kulturze i rekreacji (+6,8 tys.).
- Nie obserwujemy masowej likwidacji firm jednoosobowych. Wręcz przeciwnie - w pierwszym kwartale 2025 r. pobiliśmy rekord rejestracji nowych JDG w naszym systemie Faktura.pl - mówi Kamil Fac, dyrektor zarządzający firmy.
Samozatrudnieni chcą szybszych przelewów
Wzrost liczby samozatrudnionych w niektórych branżach idzie w parze z poprawą ich płynności finansowej. Według danych Faktura.pl, w działalności profesjonalnej, naukowej i technicznej czas oczekiwania na przelew wynosi średnio 12,1 dnia, w usługach administracyjnych 11,6 dnia, a w kulturze i rekreacji 11,1 dnia. To mniej niż średnia dla całego sektora MŚP (13,6 dnia).
- Szybszy obieg pieniędzy to kluczowy czynnik zwiększający bezpieczeństwo finansowe samozatrudnionych - podkreśla Kamil Fac.
Największe obawy JDG: finanse, czas i BHP
OECD w raporcie "Jakość pracy w ramach samozatrudnienia" wskazuje trzy najczęstsze bolączki osób pracujących na własny rachunek: brak stabilności finansowej, presję czasu oraz gorsze warunki BHP.
- Na rynku istnieją narzędzia, które mogą ograniczać te problemy - od poprawy płynności finansowej po elastyczne formy finansowania mikrofirm - komentuje Rafał Kozielski z Finea, firmy specjalizującej się w obsłudze najmniejszych przedsiębiorców. - Dostęp do kapitału powinien opierać się przede wszystkim na jakości współpracy z kontrahentami i bieżącej kondycji firmy, a nie na jej historii, której wielu młodych przedsiębiorców po prostu nie ma.
Choć dane BAEL sygnalizują znaczący spadek liczby pracujących, szczegółowa analiza pokazuje, że samozatrudnienie w większości sektorów jest odporne na zawirowania. Kluczowe pozostaje wsparcie dla JDG - zarówno w kontekście płynności finansowej, jak i warunków pracy. Jeśli te obszary zostaną wzmocnione, liczba jednoosobowych działalności powinna utrzymać stabilny trend, a nawet rosnąć w najbliższych latach.