Rewolucja na torach. Pociągi ominą to miasto nawet na lata

Mowa o kluczowym przedsięwzięciu w ramach przebudowy połączenia kolejowego od Będzina przez Sosnowiec, Katowice, Tychy do granicy w Zebrzydowicach.

Jak podkreśliły w komunikacie PKP Polskie Linie Kolejowe, wszystkie prace między Będzinem a Katowicami Piotrowicami są prowadzone przy utrzymanym ruchu kolejowym, a ich tempo na katowickim odcinku inwestycji, od Szopienic do Piotrowic, "jest utrzymane".

W kolejową przebudowę Katowic każdego dnia zaangażowanych jest 600 osób. Do pracy wyjechało już prawie 500 maszyn, w tym koparki, walce, dźwigi montażowe, pompy do betonu i ciężarówki. Powierzchnia placu budowy na terenie miasta to ok. 1,5 mln m kw., co można porównać do wielkości 214 boisk piłkarskich - opisują PKP PLK.

Jak przekazano, do zakończenia przebudowy katowickiego węzła kolejowego ruch pociągów przez Katowice będzie w różny sposób ograniczany. W kolejnych tygodniach część pociągów dalekobieżnych, kursujących dotąd przez Katowice, ma zacząć omijać to miasto na odcinku z Gliwic do Mysłowic, korzystając z linii kolejowych przez Bytom i Siemianowice Śląskie.

Modernizacja katowickiego węzła kolejowego jest częścią inwestycji realizowanej na odcinkach linii kolejowej E 65: Będzin - Katowice Piotrowice, Tychy - most Wisła (Goczałkowice) oraz Zabrzeg – Zebrzydowice. Wartość całego przedsięwzięcia to ok. 7 mld zł.

Równolegle prowadzone są również roboty na pobliskim połączeniu Mysłowice - Katowice Zawodzie - Katowice (wjazd od strony Krakowa) oraz na towarowym szlaku Katowice Muchowiec - Panewnik (linia 171).