Ruda Śląska: Chcą zakazu importu z Chin. 7 sierpnia zwołują protest
Mariusz Latka przewodniczący Wolnego Związku Zawodowego Sierpień'80 w Hucie Pokój należącym do Grupy Węglokoks w nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych, zwrócił uwagę na problemy huty nie tylko w Rudzie Śląskiej, ale w całej branży związanej z hutnictwem w Polsce.
- Musimy coś z tym zrobić, więc mówimy STOP, dla dalszej degradacji polskiego hutnictwa. Mówimy STOP dla napływu taniej stali ze Wschodu. A także STOP dla dalszej degradacji Śląska i jego potencjału tj, górnictwa, hutnictwa, przemysłu energetycznego i koksownictwa. Żądamy natychmiastowych działań ze strony rządzących. Żądamy podjęcia natychmiastowych decyzji, choćby dla zamknięcia granicy dla napływu taniej stali ze wschodu - powiedział w nagraniu Mariusz Latka.
Protest w Sławkowie, a teraz w Rudzie Śląskiej
Zwrócił uwagę, że niedawno związkowcy blokowali terminal w Sławkowie.
W tym proteście o którym wspomina Mariusz Latka pod koniec lipca 2025 r. zorganizowanym przy końcowym terminalu szerokotorowego szlaku kolejowego ze wschodu uczestniczyły m.in. Federacja Związków Zawodowych Metalowców i Hutników w Polsce oraz WZZ Sierpień '80. Do hutników dołączyli także przedstawiciele górników, solidaryzując się z branżą, której kondycja wpływa na całe zaplecze przemysłowe kraju.
- Dziś chciałbym zaprosić wszystkich mieszkańców miasta, organizacje związkowe. Wszystkich, którym branża hutnicza nie jest obojętna na protest, który odbędzie się 7 sierpnia pod bramą nr.1 Huty Pokój. Serdecznie zapraszam - powiedział także Mariusz Latka.
Hutnicza Izba Przemysłowo-Handlowa jest za ograniczeniem nieuczciwego napływu stali
Na problemy w hutnictwie w Polsce zwrócił także uwagę Mirosław Motyka, prezes Hutniczej Izby Przemysłowo-Handlowej z którym rozmawiała Strefą Biznesu.
- W Polsce nie chodzi o pobudzanie popytu - zapotrzebowanie na wyroby stalowe wynosi ok. 13 mln ton, przy krajowej produkcji stali surowej na poziomie 7 mln ton. Problemem jest struktura rynku, gdzie aż 80 proc. krajowego zużycia pokrywa import, często wspierany przez nieuczciwą konkurencję z krajów, które nie ponoszą kosztów polityki klimatycznej, restrykcyjnych norm środowiskowych czy standardów płacowych obowiązujących w UE. Aby utrzymać krajowe hutnictwo, potrzebujemy skutecznych narzędzi ograniczających ten nieuczciwy napływ stali, a nie sztucznego pobudzania popytu - powiedział Mirosław Motyka.
Motyka podkreślił także, że przedłużenie zwolnienia z ceł przyznane Ukrainie na kolejne 3 lata sprawia, że Polska staje się atrakcyjnym rynkiem dla ukraińskiej stali i Izba obserwuje znaczne wzrosty przywozu z tego kierunku.
- Polska bowiem przyjmuje ponad 1/3 całkowitego eksportu ukraińskiej stali do UE. Jesteśmy otwarci na dialog ze stroną ukraińską, jak i Komisją Europejską ukierunkowany na sprawiedliwą integrację gospodarczą Ukrainy z Unią Europejską przy jednoczesnym pełnym poparciu dla wsparcia militarnego udzielanego Ukrainie - powiedział także Motyka.