Rybnik: "Dzisiejsze zgłoszenie bardzo nami wstrząsnęło". Fundacja Pet Patrol

Dramatyczne pojękiwania, przeraźliwy kaszel, bezsilność i śmierć w samotności. Taki był koniec życia psa, który - choć przez lata był lojalnym towarzyszem - w chwili największego cierpienia został porzucony i skazany na agonię. Fundacja Pet Patrol z Rybnika zrobiła wszystko, co mogła, by ratować zwierzę, ale pomoc przyszła zbyt późno. Teraz celem jest jedno: pociągnąć winnych do odpowiedzialności.
portrait, sad, cute, scared, dog, animal, pet, friend, lost, outdoor, puppy, stray, fur, mammal, help, canine, dirty, hungry, rain, lonely, homeless, eyes, brown, abandoned, poor, look, alone, loneliness, waiting, backgroundWirtualna Polska
Źródło zdjęć: © Adobe Stock
Robert Lewandowski

Konający pies w kojcu śmierci na Śląsku. Loża wierności zamieniła się w samotnię cierpienia

Do dramatycznego zdarzenia doszło 5 sierpnia. Fundacja Pet Patrol z Rybnika zajmująca się pomocą zwierzętom otrzymała niepokojące zgłoszenie. Jego treść i załączone nagranie nie pozostawiały wątpliwości: pies konał.

- Dzisiejsze zgłoszenie bardzo nami wstrząsnęło. Otrzymaliśmy w nim nagranie konającego psa... to było porażające - relacjonują wolontariusze.

Na miejsce natychmiast ruszył patrol fundacji. Na posesji nie zastano właścicielki zwierzęcia. Wezwano policję, by móc wejść na teren legalnie. Już z daleka słychać było przeraźliwy, duszący kaszel oraz ciche pojękiwania. Pies leżał w kojcu - zbyt słaby, by się podnieść. Oddychał z trudem. Każdy oddech był walką. "Obraz, jaki zastaliśmy, łamał serce" - przyznają osoby uczestniczące w interwencji.

Czas się skończył. Weterynarz mógł tylko zakończyć cierpienie

Po wejściu na teren posesji sytuacja nie pozostawiała żadnych złudzeń. Zwierzę było w stanie skrajnego wyniszczenia. Słaniało się, pokasływało bez przerwy, z trudem łapało powietrze. Fundacja podjęła natychmiastową decyzję: interwencyjne odebranie psa i przewiezienie go do kliniki weterynaryjnej.

Niestety - było za późno. Po dokładnym badaniu lekarz weterynarii stwierdził: to był pies-senior, z płynem w jamie brzusznej i płucach oraz ogromnym guzem na wątrobie.

- Jedyne, co mogliśmy dla niego zrobić, to skrócić jego cierpienie - przekazała fundacja.

Pies, który przez lata był członkiem rodziny, został pozostawiony na śmierć, bez opieki, bez wsparcia, bez godności.

Zwierzak to nie śmieć. Sprawa trafi do sądu

Dla wielu właścicieli starzejące się zwierzęta stają się niewygodne. Zamiast otoczyć je troską i ulżyć w cierpieniu, pozostawiają je same sobie. To nie tylko moralna zbrodnia, to przestępstwo.

Fundacja Pet Patrol zapowiedziała złożenie zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa. Zgodnie z ustawą o ochronie zwierząt, każdy właściciel ma obowiązek zapewnić zwierzęciu pomoc weterynaryjną, szczególnie w przypadku pogarszającego się stanu zdrowia.
Brak reakcji to forma znęcania się, a za to grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności, a w przypadku działania ze szczególnym okrucieństwem - nawet więcej.

- Zwierzęta mają przywilej, którego nie mają ludzie - nie muszą cierpieć do końca. To człowiek ma obowiązek zatroszczyć się, by nie cierpiały. Do tego trzeba mieć choć odrobinę serca - apeluje fundacja.

Choć tej tragedii nie udało się powstrzymać, interwencja nie poszła na marne. Być może właśnie dzięki niej kolejne zwierzęta zostaną uratowane, a właściciele przestaną ignorować cierpienie tych, którzy są bezbronni i zależni tylko od nas.

- Można wesprzeć nasze działania, ponieważ właśnie dzięki Waszemu wsparciu, możemy reagować! Każda złotówka jest bardzo ważne - apelują rybniccy wolontariusze.

Wybrane dla Ciebie

82. Tour de Pologne w Wieliczce i okolicy. Wielkie sportowe emocje i ogromne utrudnienia w ruchu. Już 10 sierpnia
82. Tour de Pologne w Wieliczce i okolicy. Wielkie sportowe emocje i ogromne utrudnienia w ruchu. Już 10 sierpnia
Wełnin: Zderzenie bmw i audi na drodze krajowej numer 79
Wełnin: Zderzenie bmw i audi na drodze krajowej numer 79
Śmierć dyktatora. Jan naprawdę zmarł Kim Ir Sen?
Śmierć dyktatora. Jan naprawdę zmarł Kim Ir Sen?
Płaszów po wojnie. Tak sądzono hitlerowskich zbrodniarzy
Płaszów po wojnie. Tak sądzono hitlerowskich zbrodniarzy
Nocny “koncert” na Woli. Organizator nie miał zgody na imprezę masową?
Nocny “koncert” na Woli. Organizator nie miał zgody na imprezę masową?
Radom: Music Camp. Retro Potańcówka przy radomskich fontannach, zobacz zdjęcia i wideo
Radom: Music Camp. Retro Potańcówka przy radomskich fontannach, zobacz zdjęcia i wideo
Muszyna: Trwa Festiwal Wód Mineralnych. Zagra Agnieszka Chylińska
Muszyna: Trwa Festiwal Wód Mineralnych. Zagra Agnieszka Chylińska
Książę czy król? Fakty i mity o Mieszku I
Książę czy król? Fakty i mity o Mieszku I
Wodzisław Śląski: Ranczo wraca do telewizji, a w Godowie powrócił duch Stacha Japycza. Franciszka Pieczkę wspominało trzech kolegów z "ławeczki"
Wodzisław Śląski: Ranczo wraca do telewizji, a w Godowie powrócił duch Stacha Japycza. Franciszka Pieczkę wspominało trzech kolegów z "ławeczki"
Godów: U Japycza w domu, czyli II Filmowy Plener Franciszka Pieczki.
Godów: U Japycza w domu, czyli II Filmowy Plener Franciszka Pieczki.
Konewka: Tu odpoczywał Edward Gierek i partyjna elita. Dziś po luksusowej, ściśle strzeżonej rezydencji został tylko las
Konewka: Tu odpoczywał Edward Gierek i partyjna elita. Dziś po luksusowej, ściśle strzeżonej rezydencji został tylko las
Lubań: 64-latek chciał wyczyścić komin, a zamiast tego rozbił sobie głowę!
Lubań: 64-latek chciał wyczyścić komin, a zamiast tego rozbił sobie głowę!