Rybnik: Ma się odbyć zlot międzynarodowego gangu motocyklistów. Ze względów bezpieczeństwa zamkną zalew. Wokół grupy są kontrowersje
Międzynarodowy gang motocyklistów będzie się bawił w Rybniku. Ma przyjechać 1500 osób, zalew zostanie zamknięty. Są kontrowersje
Duże wydarzenie planowane jest w Rybniku. W mieście, a dokładnie nad Zalewem Rybnickim ma się odbyć zlot międzynarodowego gangu motocyklistów. Impreza fanów jazdy na dwóch kółkach ma mieć miejsce przez trzy dni - od 25 do 27 lipca.
W tym czasie, a także dzień przed oraz dzień po imprezie nie będzie możliwości korzystania z Zalewu Rybnickiego. Ze względów bezpieczeństwa, zapadła decyzja o jego czasowym zamknięciu.
- W dniach 24-28 lipca zbiornik wodny Zalewu Rybnickiego zostanie wyłączony z ruchu jednostek pływających, zapora czołowa zbiornika będzie zamknięta. Wprowadzenie tych ograniczeń ma na celu zapewnienie bezpieczeństwa zarówno uczestnikom wydarzenia, jak i osobom postronnym - informuje asp. szt. Bogusława Kobeszko, oficer prasowa KMP w Rybniku.
Wiadomo, że uczestników zlotu ma być 1500. Tak szacują przynajmniej osoby odpowiedzialne za jego organizację. A ponieważ uczestnictwo w wydarzeniu takiej liczby osób z prawnego punktu widzenia stanowi imprezę masową, musi ona zostać zgłoszona do Urzędu Miasta. I to nastąpiło już jakiś czas temu. Na około miesiąc przed planowanym wydarzeniem.
- 26 czerwca wpłynął wniosek o wydanie zezwolenia na przeprowadzenie w dniach 25-27 lipca imprezy masowej "Integracja Motocyklowa" - mówi Małgorzata Krzeszkiewicz, rzecznik prasowa Urzędu Miasta Rybnika.
Później we wniosku organizatora związanym z organizacją imprezy nastąpiły jednak pewne zmiany. Dotyczyły one wspomnianej liczby jej uczestników.
- 8 lipca organizator dokonał zmiany wniosku wskazując m.in., że w imprezie planowany jest udział 1500 osób - przekazuje Małgorzata Krzeszkiewicz.
I jak na razie na kilka dni przed imprezą, zgody miasta na jej przeprowadzenie nie ma. Powód? Brak niezbędnej dokumentacji.
- Organizator został wezwany do złożenia wyjaśnień oraz przedłożenia dokumentacji potwierdzającej zapewnienie przez organizatora obowiązków i wymogów dla organizacji imprezy masowych, wskazanych w ustawie o bezpieczeństwie imprez masowych - wskazuje rzecznik prasowa Urzędu Miasta Rybnika, dodając, że wezwanie do uzupełnienia dokumentacji miało miejsce dokładnie 16 lipca.
Jak dowiedział się "Dziennik Zachodni", stosownych dokumentów od organizatorów zlotu nie ma też policja. Cała sprawa wydarzenia budzi kontrowersje. Motocykliści, którzy planują swój przyjazd do Rybnika mają być powiązani z międzynarodowym gangiem motocyklistów "Bandidos".
To grupa wywodząca się ze Stanów Zjednoczonych i działająca w 14 krajach. Jego członkowie mają mieć na swoim koncie przestępstwa dotyczące handlu narkotykami oraz bronią.
W dwóch miastach woj. śląskiego, motocyklistom odmówiono organizacji zlotu. W Rybniku planowany jest przejazd ulicami miasta
Zanim motocykliści zaplanowali organizację swojej imprezy w Rybniku, mieli próbować oni zorganizować ją w dwóch innych miastach woj. śląskiego - w Mysłowicach i Gliwicach. Nie uzyskali oni jednak na to zgody.
I choć w Rybniku, zlot będzie miał miejsce na terenie prywatnym nad zalewem, w planach motocyklistów jest też przejazd ulicami miasta. Mówi się, że ma w nim wziąć ok. 700 osób.