Rzeszów: Prokuratura chce ukarać sędziego Rafała P.
Komunikat pojawił się tuż po tym, jak o planowanym postawieniu zarzutów byłemu prezesowi Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie napisał portal OKO.press.
W oświadczeniu Prokuratury Regionalnej we Wrocławiu dowiadujemy się, że w środę, 24 września, prokurator skierował do Sądu Najwyższego wniosek o "wydanie uchwały zezwalającej na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej sędziego Rafała P. za czyny związane z udziałem w zorganizowanej grupie przestępczej". Działały w niej osoby z polskiego wymiaru sprawiedliwości.
Chodzi o tzw. aferę hejterską wymierzoną w tych sędziów, którzy sprzeciwiali się i negatywnie wypowiadali o zmianach i decyzjach dotyczących polskiego sądownictwa i prokuratury w czasach rządów Zjednoczonej Prawicy.
- Działania członków zorganizowanej grupy przestępczej polegały na nieuprawnionym przetwarzaniu danych osobowych sędziów zawartych w różnego rodzaju dokumentach służbowych, ujawnianiu osobom nieuprawnionym informacji uzyskanych w toku wykonywania czynności służbowych, w tym przekazywaniu ich dziennikarzom w celu publikacji, ujawnianiu tych dokumentów i informacji na portalach społecznościowych oraz publikowaniu treści znieważających i zniesławiających sędziów sądów powszechnych - wymienia prok. Anna Zimoląg.
Mieli oni także podżegać do hejterskich działań innych użytkowników platform społecznościowych. Sędziowie przekraczali również swoje uprawnienia, podejmując "zabiegi zmierzające do inicjowania postępowań dyscyplinarnych" wobec szkalowanych sędziów.
Sędziowie mieli się bać i przestać krytykować
Wszystko to miało prowadzić do zdyskredytowania pokrzywdzonych sędziów w opinii publicznej.
- Poprzez wywołanie u nich poczucia obawy, a tym samym zniechęcenie do prowadzonej przez nich krytyki reform wymiaru sprawiedliwości - precyzuje rzeczniczka prokuratury.
Wniosek o uchylenie immunitetu sędziemu Rafałowi P. został skierowany w toku śledztwa prowadzonego w Prokuraturze Regionalnej we Wrocławiu. Obejmuje cztery zarzuty: udział w zorganizowanej grupie przestępczej, nadużycie uprawnień przez funkcjonariusza publicznego, naruszenie przepisów o ochronie danych osobowych oraz pomawianie innych i podżeganie do przestępstwa.
Prokuratura czeka już rok
Jak informuje prokuratura, w tym samym postępowaniu w czerwcu i we wrześniu 2024 r. skierowano wnioski o wydanie uchwał zezwalających na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej czterech innych sędziów - Łukasza P., Arkadiusza C., Przemysława R. oraz Jakuba I.
- Do chwili obecnej Sąd Najwyższy nie orzekł w przedmiocie tych wniosków i w związku z tym niemożliwe jest wykonanie czynności procesowych z osobami, wobec których je skierowano - podaje prok. Anna Zimoląg.
Były prezes Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie nad w neoKRS
Na czele grupy hejterskiej stała "Mała Emi", czyli Emilia Szmydt - była żona sędziego Tomasza Szmydta, który obecnie przebywa na Białorusi. Jak pisał portal OKO.press w październiku 2024 r., podczas zeznań w warszawskim sądzie, jako świadek, rzeszowski sędzia potwierdził, że znał Małą Emi, ale zaprzeczał, że pomagał jej w hejcie na niezależnych sędziów.
Proces wytoczył były prezes Stowarzyszenia Polskich Sędziów "Iustitia", prof. Krystian Markiewicz - jeden z szykanowanych przez grupę hejterską.
Rafał P. został prezesem SA w Rzeszowie w styczniu 2023 r. Jak informowaliśmy na łamach "Nowin", w lutym 2024 r. dziesięciu sędziów tego sądu zwróciło się do ówczesnego ministra sprawiedliwości Adama Bodnara z prośbą o odwołanie go z funkcji prezesa. Stało się to 1 lipca 2024 r. Posadę stracił wtedy także wiceprezes SA w Rzeszowie, sędzia Józef Pawłowski.
Sędzia Puchalski wciąż jest wiceprzewodniczącym nowej Krajowej Rady Sądownictwa (tzw. neoKRS).