Sekundniki wrócą do Gorzowa? Radny apeluje o poprawę bezpieczeństwa na skrzyżowaniach

Czy na gorzowskich skrzyżowaniach pojawią się sekundniki odliczające czas do zmiany świateł? Jeden z radnych chce przywrócenia rozwiązania, które było już wcześniej stosowane w mieście. Argumentuje, że takie urządzenia nie tylko zwiększają komfort jazdy, ale także realnie wpływają na poprawę bezpieczeństwa ruchu drogowego. Jest szansa, że liczniki dostaną zielone światło?
Radny zaproponował sekundniki na skrzyżowaniach. Dostaną zielone światło? Radny zaproponował sekundniki na skrzyżowaniach. Dostaną zielone światło?
Źródło zdjęć: © Polska Press Grupa | Andrzej Banaś
Magdalena Marszałek

W Gorzowie czas liczników minął

Sekundniki, czyli cyfrowe liczniki pokazujące czas do zmiany świateł, nie są żadną technologiczną nowinką. Wiele polskich miast z powodzeniem korzysta z takich rozwiązań. Gorzowianie również dobrze je pamiętają. Jeszcze kilka lat temu sekundniki działały tu na kilku skrzyżowaniach, ale z czasem zniknęły. Zostały jedynie dwa. Urządzenia odliczają czas kierowcom przy skrzyżowaniach ulic Kosynierów Gdyńskich z Matejki oraz Kosynierów Gdyńskich z Mickiewicza.

Zegary znów będą na światłach?

W piśmie skierowanym do magistratu radny powołuje się na głosy mieszkańców, którzy skarżą się na brak informacji o czasie pozostałym do zmiany sygnału świetlnego. Według niego wyświetlacze odliczające czas do zmiany świateł mogłyby usprawnić ruch, ponieważ kierowcy mieliby dokładną informację o czasie pozostałym do zielonego światła. Sekundniki mogłyby także poprawić komfort pieszych i rowerzystów.

- Mieszkańcy zwracają uwagę na potrzebę poprawy komfortu użytkowników ruchu drogowego poprzez montaż sekundników na sygnalizacjach świetlnych w centrum miasta oraz innych miejscach, gdzie ruch kołowy jest o dużym natężeniu. Brak wyraźnej informacji o czasie pozostałym do zmiany sygnału świetlnego powoduje nerwowe reakcje kierowców, niepewność pieszych i często niepotrzebne ryzyko przy wjeździe na skrzyżowanie oraz przechodzeniu przez przejścia. Dzięki sekundnikom kierowcy mogą lepiej planować swoją jazdę, odpowiednio zmniejszając prędkość lub zatrzymując się w odpowiedniej odległości od skrzyżowania - pisze Ireneusz Maciej Zmora.

Bezpieczniej, szybciej i spokojniej

Jako zalety sekundników wymienia się zmniejszenie liczby kolizji na skrzyżowaniach oraz zwiększenie przepustowości przez eliminację opóźnień. Przypisuje się im również zmniejszenie przejazdów na czerwonym świetle. Kierowcy, którzy dojeżdżają do świateł, wiedzą jak długo będzie się paliło zielone oraz czy uda im się zjechać ze skrzyżowania, zanim światło zmieni kolor na czerwony.

Sekundniki dostaną drugą szansę?

Na razie gorzowski magistrat nie odniósł się do interpelacji radnego. Jednak o komentarz w tej sprawie poprosiliśmy miejskiego inżyniera ruchu. Ten tłumaczy, że obecnie w Gorzowie działa około sześćdziesięciu sygnalizacji świetlnych. Połowa z nich reguluje ruch na przejściach dla pieszych, a druga znajduje się na skrzyżowaniach. I to właśnie te drugie korzystają z tak zwanego systemu akomodacyjnego.

- Jest to inteligentny system sterowania ruchem, który dostosowuje długość nadawania świateł w zależności od rzeczywistego natężenia ruchu. I to właśnie ze względu na tę zmienność nie jest możliwe wiarygodne wyświetlanie odliczania czasu do zmiany świateł. System może w każdej chwili wydłużyć lub skrócić zielone światło w zależności od aktualnej sytuacji na drodze, co sprawia, że sekundniki nie mają sensu - tłumaczy Rafał Krajczyński.

Wyświetlacze czasu można montować wyłącznie na skrzyżowaniach wyposażonych w sygnalizację stałoczasową, gdzie długość trwania świateł jest zawsze taka sama, niezależnie od ruchu. Takie rozwiązanie nie sprawdza się jednak w większych miastach, gdzie rosnące natężenie ruchu wymusza stosowanie systemów, które reagują na zmieniającą się sytuację na drodze w czasie rzeczywistym.

Wybrane dla Ciebie

Bolemin: Tragiczny pożar w hotelu pracowniczym. Nie żyje jedna osoba
Bolemin: Tragiczny pożar w hotelu pracowniczym. Nie żyje jedna osoba
Malbork: Najpierw laboratorium, teraz dilerzy. 28-latek nie chciał otworzyć, więc policjanci weszli z drzwiami
Malbork: Najpierw laboratorium, teraz dilerzy. 28-latek nie chciał otworzyć, więc policjanci weszli z drzwiami
Konstancin-Jeziorna: 47-latka wpadła do rzeki. Wyziębiona trafiła do szpitala
Konstancin-Jeziorna: 47-latka wpadła do rzeki. Wyziębiona trafiła do szpitala
Gorzów: Strażacy mają pełne ręce roboty. Dwa nocne pożary, jeden w Boleminie, drugi przy ul. Mierniczej
Gorzów: Strażacy mają pełne ręce roboty. Dwa nocne pożary, jeden w Boleminie, drugi przy ul. Mierniczej
Zduńska Wola: Fontanna już zdobi centrum. Kończy się przebudowa placu Wolności
Zduńska Wola: Fontanna już zdobi centrum. Kończy się przebudowa placu Wolności
Płock: Pościg za kradzionym bmw. Kierowca zatrzymał się dopiero po strzałach policji
Płock: Pościg za kradzionym bmw. Kierowca zatrzymał się dopiero po strzałach policji
Wypadek na A1 w stronę Katowic. Są utrudnienia, w ciężarówce wystrzeliła opona
Wypadek na A1 w stronę Katowic. Są utrudnienia, w ciężarówce wystrzeliła opona
Radom: Pożar w komendzie. Strażacy i policjanci ćwiczyli na wypadek zagrożenia
Radom: Pożar w komendzie. Strażacy i policjanci ćwiczyli na wypadek zagrożenia
Konin: Premiera filmu o Janie Sznajderze
Konin: Premiera filmu o Janie Sznajderze
Polskie kluby wspierają kobiety. Różowy październik
Polskie kluby wspierają kobiety. Różowy październik
Janki: Aby uniknąć zderzenia, uciekł na bok i spadł autem z nasypu do rowu melioracyjnego
Janki: Aby uniknąć zderzenia, uciekł na bok i spadł autem z nasypu do rowu melioracyjnego
Warszawa: Tragedia na Bielanach. Nie żyje 41-letni mężczyzna
Warszawa: Tragedia na Bielanach. Nie żyje 41-letni mężczyzna