Serby: Emocjonujące spotkanie i pytania o obwodnicę Głogowa
W tym artykule:
Rozmawiali w Serbach o obwodnicy Głogowa
We wtorek, 9 września w wiejskiej świetlicy w Serbach odbyło się zebranie mieszkańców z przedstawicielami Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad oraz firmy Strabag, wykonawcy budowy obwodnicy Głogowa. Tematem spotkania były m.in. wstępne założenia projektowe, etapy realizacji inwestycji, planowane terminy oraz procedura przejmowania nieruchomości pod budowę obwodnicy Głogowa.
Na spotkanie w tej ważniej dla mieszkańców sprawie przyszło wielu ludzi. Był też wicewojewoda dolnośląski Artur Jurkowski. Już na początku spotkania powiedział, że nie będzie mowy o stawkach za wykup ziemi, bo to nastąpi dopiero za rok.
- Możemy przystąpić do wyceny nieruchomości dopiero po uzyskaniu ZRiD-u, czyli pozwolenia na budowę, a jak wynika to z harmonogramu prac, decyzja ta zostanie wydana do końca lipca przyszłego roku - powiedział wicewojewoda dodając, że wówczas będzie powołany rzeczoznawca i na podstawie cen rynkowych odbędzie się wycena wskazanych nieruchomości.
Co ważne, właściciele nieruchomości będą mogli otrzymać 5 procent więcej, niż wyniesie wycena, ale pod warunkiem wydania ziemi w ciągu 30 dni od otrzymania zawiadomienia.
Trzeba uregulować sprawy własności ziemi
Wojewoda podkreślił, że spotkanie ma na celu przede wszystkim zaznajomienie mieszkańców z przebiegiem obwodnicy, czy faktycznie jest wyznaczona na ich nieruchomościach.
Chodziło też o to, by się dowiedzieli jak się formalnie przygotować do wykupu ziemi.
- Mają rok na uregulowanie wszystkich spraw prawnych nieruchomości. Są przecież niedokończone sprawy spadkowe, czy nieaktualne adresy. Trzeba to wszystko sprawdzić i pozałatwiać do czasu wydania decyzji o budowie drogi - dodaje Artur Jurkowski.
Pieniądze na wykupy są zabezpieczone
Waldemar Wojciechowski, dyrektor wrocławskiego oddziału GDDKiA zapewnia, że pieniądze na wykup nieruchomości są już zabezpieczone.
- Cała inwestycja to 798 milionów złotych i w tej kwocie są również pieniądze na odszkodowania. Akurat Serby omijamy obwodnicą i kończymy ją w nieco dalej, czyli w Starych Serbach - zaznaczył. - Myślę, że po jej wybudowaniu mieszkańcy odetchną, bo przebiegająca przez wieś DK 12 daje się im we znaki.
Za mało ekranów dźwiękochłonnych
Obawy mieszkańców, którzy przyszli na spotkanie dotyczyły głównie hałasu i spalin z obwodnicy. Pytali, dlaczego w ich rejonie zaplanowano jedynie kilometr ekranów dźwiękochłonnych.
- Mam plantacje owoców miękkich 50 metrów od wytyczonej obwodnicy. Obawiam się, że przez spaliny nie będę już mógł ich sprzedawać - mówił jeden z mieszkańców dopytując, czy może liczyć na jakąś rekompensatę. Odpowiedź była krótka - nie.
Co do ekranów to przedstawiciele GDDKiA zapewniali, że po roku od oddania inwestycji będzie przeprowadzona analiza poziomu hałasu i jeśli zostaną one przekroczone to pojawią się dodatkowe panele. Z kolei mieszkańców Grodźca Małego martwi to, że ich wieś zostanie "rozjeżdżona" przez firmę budującą obwodnicę.
- Jesteśmy między planowany mostem na Odrze a Serbami i już się martwimy o kurz, hałas i duży ruch na naszej drodze. No i tego, że nasze domy mogą pękać od wstrząsów - mówili.
GDDKiA odpowiedziała, że zanim ruszy inwestycja, zostanie zrobiona inwentaryzacja budynków po to, by w razie ewentualnych szkód można było dochodzić odszkodowania.
- Prosimy o udostępnianie swoich domów komisji, która do państwa przyjdzie w tej sprawie - dodał pracownik GDDKiA.
Kolejne spotkania w gminach
Sołtys Grodźca Małego Jacek Twardochleb nie ukrywa, że budowa nowej drogi to dla niego spory kłopot. Choć on sam nie ma ziemi, która trafi pod inwestycję.
- Jestem dużym dzierżawcą i obwodnica zabierze 30 hektarów, które uprawiam. To jedna trzecia mojego gospodarstwa. Dlatego będziemy się starać, by choć częściowo udostępniono nam grunty KGHM, na których nie ma jeszcze żadnych inwestycji - mówi sołtys.
Kolejne spotkania w gminach:
- Gmina Żukowice - 10 września, godz. 17, sala wiejska w Nielubi,
- Gmina Kotla - 11 września, godz. 17 , Sala Wiejska w Kotli.