Ślad drogi S1 na kierunku śląskim coraz wyraźniejszy. Budowa ostatniego odcinka trasy nabiera tempa
Ostatni odcinek brakującego fragmentu S1
Cały brakujący fragment S1 między Mysłowicami a Bielskiem ma długość 40 km. Jest podzielony na cztery etapy.
Ostatnim, na którym inwestycja rozpoczęła się w lutym tego roku jest odcinek od Mysłowic Kosztowy do Bierunia o długości 10 km. W tej chwili trwają roboty ziemne.
W ramach inwestycji powstanie dwujezdniowa droga ekspresowa z dwoma pasami ruchu wraz z pasem awaryjnym z rezerwą pod trzeci pas ruchu w pasie dzielącym, a także m.in. dwa MOP-y Lędziny Wschód i Lędziny Zachód oraz 12 obiektów inżynierskich - wylicza GDDKiA.
Jak zapowiada GDDKiA, zakończenie prac dla dwóch odcinków od Mysłowic do Oświęcimia i udostępnienie ich w pełnym, dwujezdniowym przekroju może nastąpić pod koniec 2026 roku.
Droga S1 w stronę Bielska coraz bliżej finału
Z całego brakującego fragment drogi ekspresowej S1 między Mysłowicami a Bielskiem-Białą kierunek w stronę Beskidów jest już mocno zaawansowany, szczególnie odcinek od węzła Oświęcim do Dankowic.
Widoczne są także postępy prac od Dankowic do Bielska. Z kolei obwodnica Oświęcimia do drogi S1 ma być oddana w maju 2026 roku.