Śląsk: Zasłabł za kierownicą i uderzył w zaparkowane auto. Policjanci zdążyli w ostatniej chwili
Policjanci z Tarnowskich Gór uratowali kierowcę, który zasłabł za kółkiem. Szybka reakcja zapobiegła tragedii
Do niebezpiecznej sytuacji doszło w ubiegły piątek przed południem na parkingu przy drodze wojewódzkiej między Tarnowskimi Górami a Miasteczkiem Śląskim. Do pełniących służbę podkom. Tomasza Żmudy i asp. sztab. Tomasza Ulatowskiego podszedł świadek, informując o kolizji dwóch pojazdów. Najbardziej zaniepokoił jednak fakt, że kierowca fiata w pewnym momencie stracił przytomność, unosząc podejrzenie nagłego pogorszenia stanu zdrowia.
Policjanci natychmiast ruszyli do wskazanego samochodu i potwierdzili, że mężczyzna wymaga natychmiastowej pomocy. Udzielili mu pierwszej pomocy, a po odzyskaniu przez niego świadomości monitorowali jego funkcje życiowe do czasu przyjazdu ratowników. Dzięki szybkiej reakcji mundurowych udało się zapobiec tragedii, zasłabnięcie za kierownicą często kończy się wypadkiem z udziałem pieszych lub innych pojazdów.
"Głupi błąd". Polityk PiS zabrał głos ws. CPK
"Pomagamy i chronimy" w praktyce
Mężczyzna był trzeźwy, jednak do utraty przytomności doprowadziły problemy zdrowotne.
- Mundurowi od razu ruszyli do akcji, bo świadek przekazał im, że mężczyzna za kierownicą fiata, po uderzeniu w zaparkowane obok renault, stracił przytomność. Do czasu przyjazdu karetki pogotowia udzielili mu pierwszej pomocy, a gdy odzyskał świadomość, cały czas monitorowali jego funkcje życiowe. Szybka i zdecydowana reakcja policjantów pozwoliła w porę zapobiec tragedii - informuje policja.
Sekundy decydowały o wszystkim
Kierowcą okazał się 41-letni mieszkaniec Częstochowy. Po utracie przytomności jego samochód uderzył w stojący obok pojazd. Zdarzenie wyglądało na niegroźną kolizję, ale patrol szybko rozpoznał, że w tle kryją się poważniejsze problemy zdrowotne. Mężczyzna został zabrany pod opiekę lekarzy bezpośrednio z miejsca zdarzenia.
Ta sytuacja ponownie pokazuje, że szybka reakcja świadków i zdecydowane działanie policjantów w terenie mogą realnie uratować życie. Od kolizji samochodowej do scenariusza dramatycznego dla wielu uczestników ruchu prowadzi czasem tylko jedno zasłabnięcie za kierownicą.