Słupsk: Kontrowersje wokół wycinki drzew przy ulicy Piekiełko. "Krajobraz się zmienił"
W miejsce dawnego kina Millenium ma powstać nowoczesny kompleks budynków usługowych, który - jak zapowiada inwestor - ma stać się nowym sercem miasta. W związku z tym, wycięte musiałby zostać drzewa, które zdobiły krajobraz za oknem pobliskich mieszkańców.
Decyzja ta budzi spore kontrowersje i niezadowolenie. Wielu nie kryje rozczarowania widokiem ogołoconego placu, który jeszcze do niedawna porastała zieleń. Podkreślają, że utrata dorosłych drzew to nie tylko kwestia walorów estetycznych, ale także realny uszczerbek dla miejskiego ekosystemu i miejsc wypoczynku. Głosy sprzeciwu podkreślają, że takie działania prowadzą do stopniowej utraty zielonego charakteru miasta.
Jak potwierdzono podczas konferencji, na wykonawcę prac uzyskano wszelkie niezbędne zgody, w tym wymaganą zgodę od konserwatora zabytków. Usunięcie drzew było elementem projektu zagospodarowania terenu, który zakłada powstanie w tym miejscu nowego budynku.
- Rozumiem, że to budzi emocje, ale nie ma innej możliwości zagospodarowania tego terenu bez uporządkowania przestrzeni - komentowała sprawę podczas konferencji wiceprezydent Słupska. Jednocześnie zadeklarowała chęć rekompensaty za utraconą zieleń. - Mam nadzieję, że nadrobimy tę sytuację i wycięcie tych drzew zrekompensujemy nowymi nasadzeniami - dodała.