Słupsk. Mieszkanka skarży się na drgania i pękające ściany kamienicy
Do naszej redakcji zgłosiła się pani Bogusława, która zamieszkuje jedną z kamienic przy ulicy Długosza w Słupsku. Jak twierdzi, poruszające się tuż pod jej oknami ciężarówki nie tylko wywołują dokuczliwe drgania, ale także przyczyniły się do uszkodzenia budynku. Chodzi o pojazdy, które wykorzystywane są przy miejskiej inwestycji - modernizacji przyszłej siedziby Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie przy ulicy Partyzantów.
- Zaczęły pękać mi ściany, pęknięcia są również w piwnicy, na kominach. Pojazdy rozjeździły i zdewastowały chodnik przy ulicy Długosza – skarży się mieszkanka. - Ciężarówki wywożące gruz jadą ulicą Słowiańską i jadą przez brukowany fragment Długosza i wyjeżdżają na Kaszubską. Dlaczego nie mogą jechać inną trasą? - dopytuje pani Bogumiła.
Mieszkanka licząc na rozwiązanie problemu udała się do ratusza.
- Mieszkanka zgłosiła, że w wyniku nagminnych przejazdów pojazdów wysokotonażowych biorących udział w ww. pracach budowlanych uszkodzeniu (spękaniu) uległ budynek przy ul. Długosza 13a oraz chodniki wzdłuż ul. Długosza. Z uwagi na stan nawierzchni drogi - kostka kamienna brukowa - mieszkanka oczekuje pilnego wprowadzenia zakazu jazdy pojazdów ciężarowych i przekierowania ich ruchu na ul. Partyzantów, również wybrukowaną. Po zgłoszeniu mieszkanki sporządzona została notatka służbowa celem rozpatrzenia zgłoszenia – informuje Monika Rapacewicz, rzeczniczka prasowa Urzędu Miejskiego w Słupsku.
Na ulicy Długosza był również nasz fotoreporter, który uwiecznił na zdjęciach uszkodzenia wskazane przez mieszkankę. Urząd Miejski twierdzi jednak, że widoczne pęknięcia nie są jednoznacznym dowodem na to, że budynek ucierpiał wskutek przejazdu ciężkiego sprzętu.
- Zgłaszane pęknięcia ścian lub uszkodzenia konstrukcji budynków nie mogą być automatycznie przypisywane przejazdom pojazdów ciężarowych bez obiektywnej, niezależnej ekspertyzy technicznej. W praktyce inżynierskiej wiadomo, że drgania powodowane przez ruch kołowy – nawet ciężki – rzadko osiągają wartości, które mogą stanowić zagrożenie dla stabilnych konstrukcji budynków, o ile nie są one wcześniej uszkodzone lub nie zostały wzniesione z błędami technologicznymi. W przypadku zaistnienia formalnych roszczeń lub zgłoszeń szkód, należy je kierować w trybie indywidualnym, popartym dokumentacją fotograficzną i opinią techniczną – celem obiektywnego rozpoznania sprawy – mówi Monika Rapacewicz.
Ratusz zapewnia, że pojazdy ciężarowe poruszają się zgodnie z obowiązującymi przepisami i normami.
- Ruch pojazdów ciężarowych odbywa się w oparciu o drogowy układ komunikacyjny przewidziany w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego (MPZP) lub w decyzjach lokalizacyjnych; aktualne oznaczenia drogowe, które wskazują, czy dana droga jest dopuszczona do ruchu pojazdów o danej masie całkowitej (DMC) i naciskach osi; przepisy Prawa o ruchu drogowym, które określają dopuszczalne parametry poruszania się pojazdów po drogach publicznych; oraz umowy zawarte z wykonawcami i przewoźnikami, w których nakładane są zobowiązania dotyczące przestrzegania limitów tonażowych. Żaden z pojazdów wykonujących usługi transportowe na rzecz inwestycji nie przekracza dopuszczalnych wartości DMC ani nacisków na oś – są to parametry zgodne z technicznymi możliwościami danej infrastruktury. Transport materiałów i sprzętu budowlanego jest nieodzownym elementem realizacji każdej inwestycji. Zgodnie z ustawą Prawo budowlane oraz przepisami wykonawczymi, inwestor i wykonawca mają obowiązek zapewnić ciągłość dostaw, transport technologiczny i bezpieczeństwo logistyczne. Odcięcie możliwości dojazdu dla pojazdów ciężarowych oznaczałoby paraliż inwestycyjny, co skutkowałoby nie tylko opóźnieniami, ale również potencjalnymi roszczeniami kontraktowymi oraz utratą płynności wykonania robót. Ponadto, w większości przypadków drogi wykorzystywane przez transport budowlany są drogami publicznymi – a zatem nie można w sposób selektywny ograniczać legalnego, zgodnego z przepisami ruchu, bez naruszenia zasad równości wobec prawa – informuje rzeczniczka ratusza.
- Chcąc ograniczyć wszelkie niedogodności, które mogą wynikać z realizacji dużej inwestycji budowlanej, wykonawca robót stosuje m.in.: ograniczenie godzin dostaw do pór dziennych; czyszczenie nawierzchni dróg w przypadku zabrudzeń; koordynację dostaw w sposób eliminujący zbędny ruch lub postoje; pouczenia i kontrole przewoźników w zakresie obowiązujących przepisów.