Słupsk: Przestraszone i mokre, ale całe. Policjanci uratowali dwa owczarki, które biegały po ekspresówce
"Dwa owczarki niemieckie biegają po trasie S6" - tak brzmiało zgłoszenie, które wpłynęło do policjantów za pośrednictwem numeru 112 od zaniepokojonego kierowcy, który jechał tą drogą. W ten rejon od razu pojechali policjanci słupskiej drogówki, którzy zauważyli dwa psy biegające po drodze ekspresowej, pomiędzy samochodami. Funkcjonariusze zatrzymali w bezpiecznym miejscu radiowóz, włączyli sygnały świetlne, wstrzymali na chwilę ruch i złapali przestraszone, zdezorientowane, zmęczone i mokre psy.
Źródło zdjęć: © Adobe Stock
Wojciech Lesner
W czwartek rano dyżurny słupskiej jednostki otrzymał zgłoszenie od zaniepokojonego kierowcy o dwóch dużych psach, które miały biegać po drodze ekspresowej S6.
- Zwierzęta miały przemieszczać się w przeciwnym kierunku do ruchu pojazdów. Na miejsce od razu zostali skierowani policjanci słupskiej drogówki, którzy po kilku minutach, w rejonie Redzikowa zauważyli dwa zdezorientowane i przestraszone owczarki niemieckie, które na drodze ekspresowej, biegały pomiędzy samochodami stwarzając zagrożenie dla siebie oraz kierowców, którzy widząc psy hamowali i omijali je. Funkcjonariusze włączyli sygnały świetlne i zatrzymali pojazd w bezpiecznym miejscu. Wstrzymali na chwilę ruch, a potem szybko i skutecznie złapali oba psy i wpuścili do radiowozu, gdzie bezpiecznie mogli zacząć ustalać, kto jest ich właścicielem. Przestraszone, mokre i zmęczone psy widząc, że nic im nie grozi uspokoiły się - relacjonuje podkom. Jakub Bagiński, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Słupsku.
Ksiądz wprost o dekoracjach na grobach. "Niesiemy tony zniczy"
Po niespełna godzinie funkcjonariusze wiedzieli już, kto jest opiekunem owczarków. Okazał się nim mieszkaniec jednej z pobliskich miejscowości, który od rana szukał swoich psów.
- Jak wyjaśnił, owczarki wystraszyły się głośnego huku, prawdopodobnie petard i uciekły z posesji. Gdy zobaczyły swojego opiekuna dostały nowych sił i zaczęły się cieszyć. Tego dnia policjanci słupskiej drogówki nie tylko zadbali o bezpieczeństwo na drodze, ale również uratowali dwa psie życia - dodaje Bagiński.