Śmietnisko w centrum Torunia. Dawny pub przy Kaszowniku: brud i smród w upale. Kto posprząta?

W dawnym pubie u zbiegu ulic Gregorkiewicza i Przy Kaszowniku rośnie góra śmieci, krążą muchy, a przez wybite okna w upale wydostaje się po prostu smród. Budynek straszy także od zewnątrz. A to przecież samo centrum miasta...
WFSGDŚmietnisko w centrum Torunia
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | Adobe Stock
Małgorzata Oberlan

Ten niewielki budynek na rogu uli. Gregorkiewicza i Przy Kaszowniku codziennie mijają rzesze ludzi. To uczęszczany trakt wiodący z osiedla Mokre na starówkę (i z powrotem). Tędy ludzie zmierzają do pracy, szkoły, sądu. To samo centrum Torunia.

Śmierdzące w upale góry śmieci i muchy - bo okna dawno wybito

Budynek po dawnym pubie osiedlowym opuszczony stoi od lat. Straszy od zewnątrz od dawna. Jest regularnie dewastowany: pokryty licznymi napisami, mazańcami, obrośnięty pokrzywami. Śmieci i puszki rzucane przy nim też nie są żadną nowością. 

Tego lata jednak budynek dostarcza okolicy dodatkowych "atrakcji". Wstępu do niego niby bronią zamknięte drzwi kraty w oknach. Ponieważ jednak szyby dawno wybito, do środka wrzucane są rozmaite odpady. W upale bije stąd po prostu smród, kłębią się muchy. Wszystko to sfotografowaliśmy i nagraliśmy w upalny czwartek, 3 lipca.

-Nie do wiary, że nikt się tym nie interesuje. Przecież to nie tylko ohydnie wygląda, ale po prostu śmierdzi. Same zarazki, bleeee - rzuca młoda kobieta, którą spotykamy przy dawnym pubie.

Wystarczy przyjrzeć się odpadkom, by zrozumieć, że to resztki jakichś dzikich popijaw plenerowych: puszki po piwie, butelki, pety, resztki jedzenia, papierowe torebki itp.

Samo wnętrze pubu jest zdewastowane. Zostały tam plastikowe meble, odpadająca od ściany umywalka, coś co kiedyś było barem pubu. 

-W upale wystarczy, że ktoś tam wrzuci palący się niedopałek papierosa i nieszczęście gotowe. Pożar jak nic - mówi mężczyzna, też przechodzący tędy w kierunku starówki.

Właściciel szuka kupca lub najemcy, ale problemem jest własność gruntu

O sprawie w tego opuszczonego budynku wspominaliśmy już w "Nowościach" na początku czerwca, przy okazji opisywania planów rewitalizacji okolicy - stawku Kaszownik i terenów zielonych. 

Pisaliśmy, że budynek wzniesiony w końcu lat 80. XX wieku ma skomplikowaną sytuację gruntową. Okazuje się bowiem, że w części stoi na terenie znajdującym się we władaniu miasta, a w części - Polskiego Związku Działkowców. Budynek należy do toruńskiego przedsiębiorcy Pawła Fabiszewskiego, który szuka dla niego kupca lub dzierżawcy.

- Byli chętni, ale do zawarcia umowy niestety nie doszło. Musi zostać uregulowana kwestia prawna nieruchomości. Trwają rozmowy w tej sprawie - mówił nam wtedy Paweł Fabiszewski.

3 lipca dwukrotnie usiłowaliśmy ponownie porozmawiać z przedsiębiorcą. Nie kryliśmy, że dzwonimy z redakcji "Nowości". Niestety, dwukrotnie usłyszeliśmy, że nie ma on czasu na rozmowę i połączenia telefoniczne były kończone.

Uregulowanie kwestii prawnej to zapewne wstęp do poprawy wizerunku tego zakątka w pobliżu Kaszownika. Na razie najpilniejszą rzeczą wydaje się jego wysprzątanie i zabezpieczenie - tak, by nie rosło w nim dzikie wysypisko śmieci i by nie stawał się zagrożeniem, choćby pożarowym.

WAŻNE. Kto odpowiada za dzikie składowisko śmieci?

Za dzikie składowisko/wysypisko śmieci generalnie odpowiada właściciel nieruchomości, na której się ono znajduje, lub osoba, która je tam umieściła. W niektórych przypadkach obowiązek usunięcia spoczywa na gminie.

Właściciel nieruchomości: Zgodnie z ustawą o odpadach, to na właścicielu nieruchomości spoczywa obowiązek dbania o czystość i porządek na swoim terenie. Jeśli więc na jego działce powstanie dzikie wysypisko, to on jest zobowiązany do jego usunięcia.

Sprawca zaśmiecenia: Jeżeli uda się ustalić osobę, która faktycznie wyrzuciła śmieci, to ona również może ponieść odpowiedzialność za usunięcie wysypiska oraz dodatkowe kary.

Gmina: W sytuacji, gdy dzikie wysypisko znajduje się na terenie publicznym, za jego usunięcie odpowiada gmina. Ponadto, gminy mają obowiązek zapewnić odbiór odpadów komunalnych i prowadzić działania edukacyjne w zakresie gospodarki odpadam

Wybrane dla Ciebie

Słodzone napoje – płynna destrukcja organizmu potwierdzona badaniami
Słodzone napoje – płynna destrukcja organizmu potwierdzona badaniami
Pruszcz Gdański: Pijany 45-latek wszczął awanturę w sklepie. Najadł się ciastek, ale nie zamierzał płacić
Pruszcz Gdański: Pijany 45-latek wszczął awanturę w sklepie. Najadł się ciastek, ale nie zamierzał płacić
Warszawa: Wypadek w CH Arkadia. 7-latek spadł z wysokości kilku metrów
Warszawa: Wypadek w CH Arkadia. 7-latek spadł z wysokości kilku metrów
Warszawa: Wypadek na ulicy Modlińskiej. Kierujący motocyklem wjechał w tył auta. Ranny trafił do szpitala
Warszawa: Wypadek na ulicy Modlińskiej. Kierujący motocyklem wjechał w tył auta. Ranny trafił do szpitala
Poniatowa: 17-latek zatrzymany przed sklepem z narkotykami
Poniatowa: 17-latek zatrzymany przed sklepem z narkotykami
Świętochłowice: Dentysta pobity w gabinecie. Sprawca napaści wcześniej ukradł mu portfel
Świętochłowice: Dentysta pobity w gabinecie. Sprawca napaści wcześniej ukradł mu portfel
Poznań: Nocne prace torowe w centrum miasta. Naprawa torowiska bez ciężkiego sprzętu
Poznań: Nocne prace torowe w centrum miasta. Naprawa torowiska bez ciężkiego sprzętu
Busko-Zdrój: Konferencja przed dwoma ważnymi kongresami
Busko-Zdrój: Konferencja przed dwoma ważnymi kongresami
Rostarzewo: Tragiczny wypadek. Nie żyje mężczyzna potrącony przez samochód ciężarowy
Rostarzewo: Tragiczny wypadek. Nie żyje mężczyzna potrącony przez samochód ciężarowy
Siedlce: Tragiczny wypadek. 77-letnia pasażerka zginęła na miejscu
Siedlce: Tragiczny wypadek. 77-letnia pasażerka zginęła na miejscu
Przeworsk: Zaatakowali bez powodu 17-latka. Sprawcami pobicia dwaj nieletni
Przeworsk: Zaatakowali bez powodu 17-latka. Sprawcami pobicia dwaj nieletni
Lubań: Zamienił życie byłej dziewczyny w piekło. Kobieta zaczęła się bać o własne życie
Lubań: Zamienił życie byłej dziewczyny w piekło. Kobieta zaczęła się bać o własne życie