Sobieszów: Bieg Orląt w hołdzie najmłodszych obrońcom Lwowa. Biorą w nim udział tylko raz w życiu!

Co istotne, to impreza w hołdzie najmłodszym obrońcom Lwowa, w której każdy uczestnik jest zwycięzcą i może w niej wziąć udział tylko raz w życiu.

To jest wyjątkowy bieg dla wyjątkowych, bardzo dzielnych, młodych ludzi. Jasiu Kukawski w 1918 roku był najmłodszym poległym z młodzieży. A było ich poległych 1421 dzieci. Właśnie w tej intencji jest ten bieg o długości 1421 metrów. Wszyscy, którzy uczestniczą są wygrani. To jest właśnie ta idea, żeby pamiętali o tym, co się zdarzyło wiele lat temu - powiedział Stanisław Kańczukowski z Towarzystwa Miłośników Lwowa i Kresów Południowo-Wschodnich, koła w Jeleniej Górze.

Imprezę zorganizował Zespół Placówek Pozaszkolnych - Centrum Wspierania Uzdolnień (przy wsparciu sobieszowian z MKS Karkonosze Sporty Zimowe), który tego dnia na terenie TCTA przeprowadził również rywalizację międzyszkolną w konkurencji sztafetowe biegi przełajowe.

Cała przyjemność po naszej stronie, że możemy w ramach sztafetowych biegów przełajowych również przeprowadzić Bieg Orląt i przede wszystkim zaprezentować młodzież, która tutaj startowała, a równocześnie zapoznać w jakiś sposób z historią Polski. To ważne, że w tym biegu tylko raz w życiu mogą wziąć udział. Dzieci się pytają - kto wygrał? Odpowiadamy - wszyscy wygrali. Ci, którzy przebiegli, albo nawet przeszli dystans 1421 metrów - wszyscy są wygranymi. Poprzez sport można również uczyć historii i oczywiście przez historię można również uczyć sportu - dodał Ireneusz Taraszkiewicz, dyrektor Zespołu Placówek Pozaszkolnych - Centrum Wspierania Uzdolnień w Jeleniej Górze.