Sopot: Włamanie do studni to mógł być sabotaż. Sprawę bada ABW

Uszkodzenie wodociągu w Sopocie było w rzeczywistości rosyjskim sabotażem? Taki scenariusz bada Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Jak wynika z doniesień medialnych, sprawca mógł być zamieszany w podobny incydent na terenie miasta.
abwWirtualna Polska
Źródło zdjęć: © abw | abw
Maciej Krajewski

Włamanie do studni głębinowej w Sopocie

Sprawa dotyczy zdarzenia z 15 lipca tego roku. 36-letni Ihor H., obywatel Ukrainy, włamał się do studni głębinowej "Nowe Sarnie Wzgórze" na terenie Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego. Mężczyzna uszkodził tutejszy sprzęt, co spowodowało zakłócenie działania sieci wodociągowej w całym Sopocie.

Dwa dni wcześniej 36-latek ukradł jeszcze polski dowód osobisty. W jakim celu? To ustala teraz policja.

Sprawcę udało się złapać 21 lipca. Usłyszał zarzuty uszkodzenia infrastruktury wodociągowej (art. 254a k.k.), zniszczenia mienia o wartości 4 000 zł (art. 288 § 1 k.k.) oraz przywłaszczenia dokumentu tożsamości (art. 275 § 1 k.k.). Decyzją sopockiego sądu rejonowego trafił też na 3 miesiące do aresztu.

Ihor H. częściowo przyznał się do zarzucanego mu czynu.

- Podejrzany złożył wyjaśnienia, z których wynika, że powodem popełnienia zarzucanych mu czynów była chęć rozwiązania ujawnionego przez niego problemu społecznego, tj. spędzania przez ludzi zbyt dużo czasu przy urządzeniach elektronicznych, a przez to także ignorowania siebie nawzajem, a także osób bezdomnych - mówi w rozmowie z "Rzeczpospolitą" Mariusz Duszyński, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.

Mężczyzna będzie jeszcze przebadany pod kątem stanu zdrowia psychicznego i jego poczytalności

To nie był chuligański wybryk?

Całe to zdarzenie może być jednak znacznie poważniejsze. Jak ustalili dziennikarze "Rzeczpospolitej", 36-latek mógł też odpowiadać za podobny incydent, do którego doszło w Sopocie tydzień wcześniej. Jeden z mieszkańców, spacerując z psem po lesie między Łysą Górą a Operą Leśną, natknął się mężczyznę, rozsuwającego ogrodzenie przy innym zbiorniku wodnym. Z relacji spacerowicza wynika, iż był on podobny do rysopisu aresztowanego Ihora H. Wtedy jednak niczego nie osiągnął - podejrzanego mężczyznę spłoszył widok przechodnia.

Poinformowana o zdarzeniu Straż Miejska ustaliła nieznaczne uszkodzenie płotu. Nie stwierdzono też wejścia na teren samego obiektu, badanie sanepidu zaś nie wykazało, aby woda była w jakikolwiek sposób zanieczyszczona. Zajście zgłoszono przy tym policji, która bada sprawę Ihora H.

"Rzeczpospolita" podaje również, że wszystkim zainteresowała się Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego. ABW sprawdza, czy działania 36-latka nie były formą sabotażu, inspirowanego przez rosyjskie służby.

- Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego (...) analizuje i weryfikuje informacje na temat tego typu zdarzeń pod kątem ewentualnej dywersji. Informacje dotyczące potencjalnych zagrożeń przekazywane są jednak wyłącznie właściwym organom administracji rządowej, w trybie i na zasadach określonych w obowiązujących przepisach - czytamy w odpowiedzi Agencji, przekazanej dziennikarzom "Rzeczpospolitej".

Wybrane dla Ciebie

Polska odbiera Rosji światłowód. Orlen wybuduje cyfrowe imperium na gazowej magistrali
Polska odbiera Rosji światłowód. Orlen wybuduje cyfrowe imperium na gazowej magistrali
Lesznowola: Zatrzymanie na budowie. 31-latek wybił okno, żeby zemścić się na rodzinie swojej byłej dziewczyny
Lesznowola: Zatrzymanie na budowie. 31-latek wybił okno, żeby zemścić się na rodzinie swojej byłej dziewczyny
Olesno: Ojciec i syn zatrzymani za kradzież ciągnika. Dwukrotnie sprzedali tego samego ursusa
Olesno: Ojciec i syn zatrzymani za kradzież ciągnika. Dwukrotnie sprzedali tego samego ursusa
Mówili 37 mln zł, wyszło 74 mln zł. Znamy prawdziwy koszt Przemysłówki
Mówili 37 mln zł, wyszło 74 mln zł. Znamy prawdziwy koszt Przemysłówki
Inowrocław: Święto ulicy Solankowej. Kataryniarz, retro rowery
Inowrocław: Święto ulicy Solankowej. Kataryniarz, retro rowery
Oszukani seniorzy na ponad 300 tys. zł. Schemat działania był prosty
Oszukani seniorzy na ponad 300 tys. zł. Schemat działania był prosty
Goleniowy: Groźny wypadek w powiecie zawierciańskim - dachowanie samochodu osobowego w miejscowości Goleniowy. Policja bada przyczyny zdarzenia
Goleniowy: Groźny wypadek w powiecie zawierciańskim - dachowanie samochodu osobowego w miejscowości Goleniowy. Policja bada przyczyny zdarzenia
Kraków: Fajerwerki - tak czy nie? Miasto pyta mieszkańców o to, czy chcą pokazów pirotechnicznych czy ich zakazania
Kraków: Fajerwerki - tak czy nie? Miasto pyta mieszkańców o to, czy chcą pokazów pirotechnicznych czy ich zakazania
Regionalny Puchar Polski w o. radomskim. Zagrają drużyny z A i B klasy
Regionalny Puchar Polski w o. radomskim. Zagrają drużyny z A i B klasy
Radomsko: 25,5 mln zł dla Radomska na rewitalizację miasta
Radomsko: 25,5 mln zł dla Radomska na rewitalizację miasta
Tarnawce: Wypadek paralotniarza - akcja ratunkowa trwała do późnych godzin nocnych
Tarnawce: Wypadek paralotniarza - akcja ratunkowa trwała do późnych godzin nocnych
Apel o równe szanse. KRIR chce wapnowania gleb w całej Polsce
Apel o równe szanse. KRIR chce wapnowania gleb w całej Polsce