Sosnowiec: Owczarek niemiecki zaatakował innego psa

Posiadanie psa to nie tylko radość i przyjemność, ale również odpowiedzialność. Każdy właściciel powinien pamiętać, że jego pupil nie może stwarzać zagrożenia dla innych osób ani zwierząt.

Do naszej redakcji zgłosiła się pani Dajana Rutkowska, która opisała dramatyczną sytuację, jaka miała miejsce 21 sierpnia około godziny 17.00. Kobieta spacerowała ze swoim psem ulicą Klimontowską w Sosnowcu w kierunku Parku Sieleckiego, gdy przez otwartą bramę wybiegł owczarek niemiecki i zaatakował jej psa.

- Owczarek niemiecki na moich oczach pogryzł mojego psa. Każda próba ratunku i podniesienie zwierzęcia nie przynosiła efektu, ponieważ pies siłą szczęk ciągnął go z powrotem na ziemię - relacjonowała pani Rutkowska.

Właścicielka, ratując pupila, wybiegła na ulicę, zatrzymując ruch samochodowy. Z auta wysiadła również kobieta, która zaoferowała pomoc. Ostatecznie udało się uratować psa, który obecnie nie jest w stanie bezpośredniego zagrożenia, choć nadal pozostaje pod obserwacją weterynarzy.

Sytuacja mogła skończyć się tragicznie. Pani Dajana zwraca uwagę na brak reakcji właściciela owczarka, który mimo obecności w domu nie interweniował i skomentował całe zdarzenie słowami "przecież nic się nie stało".

Kobieta opisała incydent również na mediach społecznościowych (Spotted Sosnowiec), aby ostrzec mieszkańców przed agresywnym psem i nieodpowiedzialnym właścicielem. Post spotkał się z dużym odzewem. Niektórzy mieszkańcy zgłaszali podobne sytuacje z udziałem tego samego psa w ciągu ostatnich dwóch lat, w tym ataki na inne psy i rowerzystę.

- Chciałam ostrzec mieszkańców, by nie zbliżali się w pobliże posesji na ulicy Klimontowskiej. Okazało się, że incydent nie był jedyny - relacjonuje Dajana Rutkowska.

Skontaktowałem się w tej sprawie z policją, aby potwierdzić, czy otrzymywali oni zgłoszenia odnośnie agresywnego owczarka niemieckiego. Komenda Miejska Policji w Sosnowcu potwierdziła mi dwa przypadki: zdarzenie opisywane przez panią Dajanę oraz pogryzionego rowerzystę, które miało miejsce 25 października 2022 roku.

Pani Rutkowska natychmiast zgłosiła sprawę na policję. Funkcjonariusze przyjechali na miejsce, jednak zastali zamkniętą bramę i właściciela, który nie otwierał drzwi. Czy to jednak uchroni mężczyznę przed konsekwencjami?

- Policjanci otrzymali zgłoszenie o pogryzieniu psa 21 sierpnia 2025 roku przy ulicy Klimontowskiej. Obecnie prowadzone są czynności wyjaśniające pod kątem niezachowania ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia (art. 77 § 1 Kodeksu wykroczeń). Grozi za to kara ograniczenia wolności, grzywny do 1000 zł lub nagany - informuje podkom. Katarzyna Cypel-Dąbrowska, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Sosnowcu.

Wielu mieszkańców relacjonuje, że owczarek niemiecki często biega luzem wzdłuż ulicy Klimontowskiej, stwarzając zagrożenie dla pieszych i innych zwierząt. Ten materiał ma na celu nie tylko przestrzec mieszkańców, ale również zwrócić uwagę właścicielom zwierząt na obowiązek odpowiedniego nadzoru nad pupilami.

Nieprzestrzeganie tych zasad może prowadzić do poważnych incydentów, a w konsekwencji do odpowiedzialności prawnej. Pies działa instynktownie i nawet dobrze wychowany może w pewnych sytuacjach stać się zagrożeniem. Dbajmy o bezpieczeństwo swoje i innych - pilnujmy naszych czworonogów i reagujmy odpowiedzialnie, zanim dojdzie do tragedii.