Spór o osiem minut. Pociągi ze Śremu do Poznania ominą Czempiń?
Pociągi wrócą do Śremu
Linia kolejowa łącząca Śrem i Czempiń zostanie reaktywowana po latach. Będzie nawet 12 par pociągów na dobę kursujących bezpośrednio do Poznania. Emocje budzi trasa, jaką składy będą pokonywać. Burmistrz Śremu, Grzegorz Wiśniewski, uważa, że nowa trasa powinna omijać Czempiń i prowadzić do głównej magistrali krótszą drogą.
Czytaj także: Szok na stacji diagnostycznej! Przegląd auta coraz droższy. "To przedłużanie agonii"
- Wytyczona trasa nie jest optymalna - mówi Wiśniewski. - Nie będzie konkurencyjna z autobusami, bo przejazd pociągiem wydłuży się do ponad 45 minut. Koszt jej budowy szacunkowo przewyższy koszt poprowadzenia kolei po wariancie omijającym Czempiń - powiedział dla "Tygodnia Ziemi Śremskiej".
Spór o osiem minut
Burmistrz Śremu, wraz z wójtem sąsiedniej gminy Brodnica, Markiem Pakowskim, są zwolennikami reaktywacji linii po częściowo nowym śladzie. Zakłada ona ominięcie Czempinia i "wpięcie" się w trasę Poznań-Wrocław bliżej. Dzięki temu czas przejazdu skróciłby się do około 37 minut i byłby konkurencyjny wobec autobusów i samochodów.
Dodatkowo ten wariant byłby tańszy w realizacji oraz według burmistrza Śremu wpłynęłoby na większą frekwencję w pociągach. Dodatkowo unikniętoby reaktywacji przejazdu kolejowego w centrum Czempinia. Ta argumentacja nie przekonuje jednak burmistrza Czempinia.
- To będzie szansa na dalszy rozwój - powiedział Burmistrz Czempinia Konrad Malicki, cytowany przez Radio Poznań.
Kolej + w Wielkopolsce
Mimo emocji jakie wywołuje przebieg linii kolejowej, jak na razie żadne ostateczne decyzje nie zostały podjęte. Nie zostały takze jeszcze podpisane żadne umowy na realizację odbudowy linii, dlatego każdy wariant jest w grze.
Dokumentacja projektowa dla nowej-starej linii będzie gotowa do 2026 roku. Roboty budowlane zostały zaplanowane na lata 2028-2029. Dopiero wtedy ruszą bezpośrednie pociągi ze Śremu do Poznania.