Śrem: Pijany, pędził hulajnogą elektryczną. Jazdę zakończył na sygnalizatorze
Do niebezpiecznego zdarzenia doszło w weekend na jednej ze śremskich ulic. Młody mężczyzna pędził na hulajnodze elektrycznej. Swoją podróż jednośladem zakończył, uderzając w sygnalizator świetlny. Jak się okazało, był kompletnie pijany.
Źródło zdjęć: © Polska Press Grupa | Archiwum PPG
Tomasz Barylski
Pijany śremianin uderzył w sygnalizator świetlny
Do zdarzenia doszło w niedzielną noc 19 października. O godzinie 00:21 dyżurny śremskiej policji otrzymał zgłoszenie z ulicy Powstańców Wielkopolskich. Z przekazanych informacji wynikało, że pijany mężczyzna wjechał w sygnalizator świetlny i uszkodził go. Na miejsce wysłano policjantów z Ogniwa Patrolowo-Interwencyjnego.
- Z ustaleń funkcjonariuszy wynika, że kierujący hulajnogą elektryczną, 23-letni mieszkaniec Śremu, mając w organizmie aż blisko trzy promile alkoholu, jechał za szybko, nie zauważył sygnalizatora świetlnego i uderzył w niego, powodując uszkodzenie - przekazała podinsp. Ewa Kasińska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Śremie.
Śremianin może mówić o sporym szczęściu. Nie odniósł żadnych obrażeń. Sprawa swój finał znajdzie w sądzie. Stosowny wniosek o ukaranie skierują policjanci z Zespołu do spraw Wykroczeń.
- Po raz kolejny policjanci przypominają też o tym, że kiedy kierujący jest po spożyciu alkoholu, to upośledzone są jego zmysły i może dojść do nieszczęścia. Dlatego apelujemy o trzeźwość za kierownicą, pijani kierujący to śmiertelne zagrożenie! Poza tym hulajnoga elektryczna to nie zabawka, lecz pojazd, którego użytkowanie wiąże się z odpowiedzialnością, wymaga znajomości przepisów i rozwagi - zaapelowała policjantka.
Zobacz również na srem.naszemiasto.pl