Stracili łącznie ponad 1 mln zł. Chcieli zainwestować w kryptowaluty

Do Komendy Powiatowej Policji w Kwidzynie przed weekendem, 20 czerwca, zgłosił się 39-letni mieszkaniec miasta, który poinformował, że padł ofiarą oszustwa inwestycyjnego w internecie.

- Mężczyzna uwierzył, że inwestując środki w kryptowaluty na wskazanych przez oszustów platformach, osiągnie wysokie zyski. Z jego relacji wynika, że od 23 marca do 9 czerwca br. inwestował w rzekome transakcje kryptowalutowe za pośrednictwem nieznanych platform internetowych oraz kontaktując się z osobami podającymi się za „doradców finansowych”. Przez kilka tygodni dokonywał kolejnych wpłat – łącznie stracił ponad 630 tysięcy złotych. Kontakt z „konsultantami” nagle się urwał, a dostęp do platformy został zablokowany – informuje asp. Anna Filar, oficer prasowa KPP w Kwidzynie.

Wtedy zrozumiał, że padł ofiarą oszustwa, i zgłosił się do komendy. Kwidzyńscy policjanci prowadzą postępowanie, ale wykrycie sprawców będzie niezwykle trudne.

Niestety, to kolejna taka sprawa, która wpłynęła do tej komendy w krótkich odstępie czasu. W pierwszym przypadku też chodzi o bardzo duże pieniądze. Pod koniec maja zawiadomienie złożył 74-latek z Kwidzyna, który stracił 90 tys. euro, czyli w przeliczeniu na polską walutę – ok. 400 tys. zł. Skusiła go reklama w internecie zachęcająca do szybkiego i łatwego zarobku na rzekomych kryptowalutach. Z relacji seniora wynika, że wypełnił formularz internetowy, potem skontaktował się z nim telefonicznie mężczyzna podający się za konsultanta finansowego firmy inwestycyjnej zarejestrowanej na Malcie. Mówił ze wschodnim akcentem. Potem okazało się, że to żaden konsultant i żadna firma z Malty.

- Pod wpływem manipulacji mężczyzna sukcesywnie przelewał pieniądze na wskazany rachunek, wierząc, że to inwestycja i osiąga zyski. Pod koniec maja, kiedy chciał wypłacić rzekomo zgromadzone zyski, zorientował się, że padł ofiarą oszustwa – informowała asp. Anna Filar.

Tego typu przestępstwa stają się coraz powszechniejsze. Schemat działania oszustów zazwyczaj wygląda podobnie: kuszą wysokimi zyskami z inwestycji w kryptowaluty, akcje lub inne instrumenty finansowe, wykorzystując fałszywe strony internetowe, reklamy w mediach społecznościowych oraz spreparowane „opinie zadowolonych klientów”.

Policja radzi:

• nie wierz w „pewne” zyski – żadna legalna inwestycja nie gwarantuje wysokich i szybkich zysków bez ryzyka;
• nie ufaj „doradcom”, którzy kontaktują się z Tobą niespodziewanie – oszuści często podszywają się pod znane firmy lub instytucje finansowe;
• nie instaluj oprogramowania typu AnyDesk czy TeamViewer – pozwala ono przejąć kontrolę nad Twoim komputerem i kontem bankowym;
• sprawdzaj dokładnie platformy inwestycyjne – przed dokonaniem jakiejkolwiek wpłaty skonsultuj się z KNF;
• zachowuj ostrożność przy przekazywaniu danych osobowych i bankowych;
• nie działaj pod presją czasu – to typowa metoda oszustów, byś nie zdążył przemyśleć decyzji;
• jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości lub podejrzewasz próbę oszustwa – skontaktuj się z najbliższą jednostką policji.