Straż akademicka na Politechnice Poznańskiej. Budzi kontrowersje, bo zrodzi problemy i utrudnienia, a nie zwiększy poczucia bezpieczeństwa

Kto był choć raz w krajach arabskich, ten wie, że tam bramki bezpieczeństwa są wszechobecne i nie dotyczą tylko lotnisk. Można je spotkać w centrach handlowych, muzeach, meczetach i w wielu innych miejscach. Czy ich obecność zwiększa poczucie bezpieczeństwa? Moim zdaniem nie, choć wiem, że stworzono je po to, by chronić miejscowych i turystów przed krwawymi atakami terrorystycznymi i bojownikami fundamentalizmu.
Centrum Wykładowe Politechniki Poznańskiej to budynek najbardziej kojarzony z uczelnią i to w nim mają się pojawić bramki kontroli bezpieczeństwaCentrum Wykładowe Politechniki Poznańskiej to budynek najbardziej kojarzony z uczelnią i to w nim mają się pojawić bramki kontroli bezpieczeństwa
Źródło zdjęć: © Polska Press Grupa | WALDEMAR WYLEGALSKI
Radosław Patroniak

W Polsce do takiego etapu zagrożenia terrorystycznego na szczęście jednak nie doszliśmy. Dlatego ze zdziwieniem przyjąłem informację, że od poniedziałku, 1 września Politechnika Poznańska wypuszcza w bój straż akademicką. Według uczelni jest to odpowiedź na "rosnące wyzwania i zmieniające się otoczenie", a według mnie marnotrawstwo pieniędzy, bo 40 umundurowanych osób nie będzie chodzić po campusie na Piotrowie za darmo. Tak samo jak nikt nie podaruje im wykrywaczy metali, skuterów i mundurów.

Nowa służba mundurowa na Piotrowie

Skąd więc się wzięła ta kontrowersyjna decyzja władz poznańskiej uczelni o wzmożonych środkach bezpieczeństwa? Z pewnością to pokłosie tragicznych wydarzeń na innych uczelniach w tym roku. W maju w Collegium Maius na UAM student przyszedł na zajęcia z zakrwawioną głową i niepochlebnie wyrażał się o kobietach. W tym samym miesiącu jeszcze większym echem odbiło się w Polsce zabójstwo portierki z Uniwersytetu Warszawskiego, zaatakowanej siekierą przez 22-letniego studenta prawa. Czy straż akademicka zapobiegnie w przyszłości podbobnym zdarzeniom? Obawiam się, że nie, a przede wszystkim zakładam, że uczelnie nie staną się w przyszłości miejscem społecznej aberracji i krwawych zajść.

Wybrane dla Ciebie

Bolemin: Tragiczny pożar w hotelu pracowniczym. Nie żyje jedna osoba
Bolemin: Tragiczny pożar w hotelu pracowniczym. Nie żyje jedna osoba
Malbork: Najpierw laboratorium, teraz dilerzy. 28-latek nie chciał otworzyć, więc policjanci weszli z drzwiami
Malbork: Najpierw laboratorium, teraz dilerzy. 28-latek nie chciał otworzyć, więc policjanci weszli z drzwiami
Konstancin-Jeziorna: 47-latka wpadła do rzeki. Wyziębiona trafiła do szpitala
Konstancin-Jeziorna: 47-latka wpadła do rzeki. Wyziębiona trafiła do szpitala
Gorzów: Strażacy mają pełne ręce roboty. Dwa nocne pożary, jeden w Boleminie, drugi przy ul. Mierniczej
Gorzów: Strażacy mają pełne ręce roboty. Dwa nocne pożary, jeden w Boleminie, drugi przy ul. Mierniczej
Zduńska Wola: Fontanna już zdobi centrum. Kończy się przebudowa placu Wolności
Zduńska Wola: Fontanna już zdobi centrum. Kończy się przebudowa placu Wolności
Płock: Pościg za kradzionym bmw. Kierowca zatrzymał się dopiero po strzałach policji
Płock: Pościg za kradzionym bmw. Kierowca zatrzymał się dopiero po strzałach policji
Wypadek na A1 w stronę Katowic. Są utrudnienia, w ciężarówce wystrzeliła opona
Wypadek na A1 w stronę Katowic. Są utrudnienia, w ciężarówce wystrzeliła opona
Radom: Pożar w komendzie. Strażacy i policjanci ćwiczyli na wypadek zagrożenia
Radom: Pożar w komendzie. Strażacy i policjanci ćwiczyli na wypadek zagrożenia
Konin: Premiera filmu o Janie Sznajderze
Konin: Premiera filmu o Janie Sznajderze
Polskie kluby wspierają kobiety. Różowy październik
Polskie kluby wspierają kobiety. Różowy październik
Janki: Aby uniknąć zderzenia, uciekł na bok i spadł autem z nasypu do rowu melioracyjnego
Janki: Aby uniknąć zderzenia, uciekł na bok i spadł autem z nasypu do rowu melioracyjnego
Warszawa: Tragedia na Bielanach. Nie żyje 41-letni mężczyzna
Warszawa: Tragedia na Bielanach. Nie żyje 41-letni mężczyzna