Sulęcin: Młody żużlowiec okradziony. "Złodzieju, przez ciebie dziecko nie ma jak trenować”
Jakub Godzina to jeden z adeptów miniżużla, a jego nazwisko znają już fani czarnego sportu. Chłopak jest dosłownie zakręcony na punkcie speedway’a, bo trenuje od piątego roku życia. Nie ma jeszcze licencji miniżużlowca, ale startuje już w biegach pokazowych. Pojawia się też z motocyklem m.in. na imprezach charytatywnych i sam z rodzicami służy pomocą. Teraz dalsza przygoda jedenastolatka stoi pod znakiem zapytania. W nocy z niedzieli 20 lipca na poniedziałek 21 lipca skradziony został bus ze sprzętem do trenowania.
- Do kradzieży musiało dojść pomiędzy północą a trzecią nad ranem. Bus został skradziony sprzed naszego domu przy ul. Okopowej w Sulęcinie, gdzie mieszkamy – mówi nam Izabela Godzina, mama jedenastolatka.
Skradziony bus to fiat ducato max l4h4 o numerze rejestracyjnym FSU 40873
- W samochodzie była tzw. crossówka, bo w poniedziałek syn miał odbyć trening na motocrossie, były też dwa rowery, a także cały osprzęt żużlowy, m.in. kevlar, czyli kombinezon, kask, buty. Wszystko, co potrzebne, by wsiąść na motocykl – mówi I. Godzina. W swoich mediach społecznościowych apeluje: „Złodzieju, oddaj dziecku busa, aby mogło trenować”.
Kradzież została już zgłoszona na policję. Sprawą już zajmują się sulęcińscy kryminalni.
- Otrzymaliśmy zgłoszenie o kradzieży fiata ducato – powiedziała nam mł. asp. Klaudia Biernacka, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Sulęcinie.
Widzieliście gdzieś skradzionego busa? Dajcie znać funkcjonariuszom.