Szczecin: Rewolucyjny pomysł. Możliwe zmiany w polityce mieszkaniowej
Polityka mieszkaniowa miasta oparta jest na pięcioletnich planach. Obecny kończy się w 2025 r., dlatego od miesięcy trwają prace nad nowym, na lata 2026-2030.
Większość tematów programu nie jest kontrowersyjna, jak choćby utrzymanie systemu ulg czynszowych dla osób w trudnej sytuacji finansowej, remonty lokali, likwidacja toalet na półpiętrach (zostało ok. 2900 ).
Rewolucyjne pomysły dotyczą sprzedaży mieszkań komunalnych. Obecnie najemcy mogą je kupić ze sporymi ulgami od 25 do 95 procent. W ubiegłym roku aż 272 mieszania sprzedano z 95- procentową bonifikatą, 31 za 15 procent wartości, 3 za połowę wartości, a cztery za 75 procent wartości. Podobnie było w ubiegłych latach. Rekord padł w 2021 r., gdy za 5 procent wartości sprzedano aż 337 lokale.
- Proponujemy odejść od sprzedaży mieszkań z bonfikatą dla najemców, choć chcemy pozostawić pewne wyjątki od tej zasady. Musimy sobie odpowiedzieć na pytanie jak duży powinien być zasób komunalny dla 400 tysięcznego miasta - mówi Anna Szotkowska, zastępca prezydenta Szczecina.
Te wyjątki to sprzedaż w przetargu lokali, które nie mają dużego wzięcia (o powierzchni ponad 80 metrów kwadratowych) oraz pojedynczych mieszkań w małych budynkach, gdzie pozostawienie ich we władzy miasta byłoby ekonomicznie nieuzasadnione.
Obecnie w zasobie Zarządu Budynku i Lokali Komunalnych jest prawie 11,500 mieszkań, z czego prawie 5 tys. to mieszkania socjalne i tymczasowe, które pozostają na utrzymaniu samorządu, bo czynsze są w nich bardzo niskie. Co roku miasto odzyskuje ok. 700 mieszkań (w wyniku eksmisji, zgonów najemców), które po remoncie (lub w programie mieszkanie za remont) trafiają do najemców.
Szotkowska zaznacza, że złożone do tej pory wnioski o zakup mieszkania z bonifikatą byłyby realizowane, gdyby radni zgodzili się na zakaz sprzedaży z bonifikatą. Zakaz dotyczyłby czasu po wejściu uchwały w życie.
Gotowy program radni poznają we wrześniu. Wtedy też zaczną dyskusję i zdecydują, czy wejdzie w życie.
- W tej chwili trudno mówić o konkretach. Prace nad programem trwają. Jest za wcześniej, aby mówić o szczegółach czy liczbach. Na pewno system bonifikat na poziomie, który teraz funkcjonuje powinien być zmieniony, ponieważ jest niekorzystny dla ogółu społeczeństwa. Ponieważ jest formą wyprzedaży za ułamek wartości naszego zasobu mieszkaniowego, który powinien służyć również przeszłym pokoleniom. Natomiast musimy wypracować rozwiązanie dla najemców, którzy skorzystali z programu Mieszkanie za Remont. Nie ma co ukrywać, że zainwestowali w nie dużo środków finansowych i spodziewali się bonifikat. Dlatego zapewniam, że będziemy pracować nad jakimś indywidualnym mechanizmem upustów przez sprzedaży lokali dla tej grupy najemców lub innego rozwiązania, które zrekompensuje poniesione nakłady- mówi radny Andrzej Radziwinowicz, szef komisji budownictwa i mieszkalnictwa szczecińskiej rady miasta.