Ta gra zrewolucjonizowała gatunek horrorów, choć nie było dane jej zadebiutować. Gdyby nie ona, dzisiaj ta gałąź branży wyglądałaby zupełnie inaczej
Hideo Kojima miał pomysł na horror, który miał odcisnąć trwałe piętno nie tylko na serii Silent Hill, lecz również na całym gatunku horrorów. Choć Silent Hills ostatecznie zostało anulowane, udało mu się znacząco zmienić branżowy krajobraz.
Spis treści:
- Kalendarium Silent Hills
- Pomysły na Silent Hills
- Dziedzictwo Silent Hills
W sierpniu 2014 roku horrorowa gałąź branży gier wideo zmieniła się, jeśli nie na zawsze, to przynajmniej na długie lata. Wówczas to zadebiutowało P.T., czyli krótkie demo projektu, który szybko okazał się być grą Silent Hills. Niestety pełnej wersji dzieła będącego owocem współpracy Hideo Kojimy, Guillermo del Toro i Normana Reedusa nigdy nie było dane ujrzeć światła dziennego.
Ten cykl nie jest częścią naszego działu Premium. Decydując się na zakup abonamentu, możesz jednak pomóc w tworzeniu większej liczby takich tekstów. Dziękujemy.
Kalendarium Silent Hills
Targi gamescom od zawsze miały to do siebie, że stanowiły jedynie przystawkę do dania głównego, jakim były czerwcowe wydarzenia z branży gier wideo (na czele z targami E3, których miejsce w ostatnich latach stara się zająć Summer Game Fest). Niemniej w Kolonii zapowiedziano wiele znaczących tytułów, wśród których prym wiedzie bez wątpienia Silent Hills.
Hideo Kojima ujawnił je światu w stylu, który wówczas był dla niego charakterystyczny. Na niemieckich targach z sierpnia 2014 roku zaprezentowano bowiem zwiastun tajemniczego projektu zatytułowanego P.T., nad którym rzekomo miał pracować debiutujący w branży zespół 7780s Studio. Jednocześnie w ręce wszystkich chętnych oddano jego wersję demo na PlayStation 4, którą udostępniono za pośrednictwem PlayStation Store.
Na rozwiązanie zagadki stojącej za tą pozycją nie trzeba było długo czekać. Użytkowniczce serwisu Twitch o pseudonimie SoapyWarping jako pierwszej udało się dotrzeć do końcówki owego dema. W ten sposób odkryła ona, że P.T. to w istocie grywalny zwiastun (ang. playable teaser) wspomnianego już Silent Hills, a także poznała nazwiska stojące za całym przedsięwzięciem.
Silent Hills. Źródło: Kojima Productions / Konami.
Po raptem kilku dniach pojawiły się nieoficjalne doniesienia na temat tego, co zaoferuje nam ów projekt. Ich omówienie zostawmy jednak na później, bowiem w marcu 2015 roku nad Kojimą, studiem Kojima Productions, a także Silent Hills zaczęły zbierać się czarne chmury. Okazało się wówczas, że uznany deweloper został odsunięty od serii Metal Gear Solid, a jego współpraca z Konami zmierza do końca.
Niedługo później logo Kojima Productions zniknęło z oficjalnej strony opisywanej gry, a po nieco ponad trzech tygodniach gruchnęła wiadomość, że P.T. zostanie usunięte z PlayStation Store. Co więcej, wyparowało ono również z wirtualnych kolekcji graczy, którzy zdążyli je zdobyć, co uniemożliwiało jego ponowne pobranie. Sprawiło to, że konsole z zainstalowanym P.T. stały się swoistymi białymi krukami.
Jak nietrudno się domyślić, rodziło to spore obawy o przyszłość całego projektu. O tym, że były one uzasadnione, ostatecznie przekonaliśmy się pod koniec kwietnia 2015 roku, kiedy to ujawniono, że choć Konami miało być zainteresowane dalszym rozwojem marki Silent Hill, to jednak samo Silent Hills zostało anulowane.
Głos w sprawie zabrali wówczas Guillermo del Toro i Norman Reedus, nie kryjąc swojego rozgoryczenia całą sytuacją. Po niespełna dwóch latach reżyser raz jeszcze wypowiedział się na ten temat, tym razem bardziej stanowczo, nazywając anulowanie Silent Hills „jedną z najbardziej kretyńskich rzeczy”, jakich był świadkiem, a także wyrażając swoją niechęć do Konami.
Silent Hills. Źródło: Kojima Productions / Konami.
Pomysły na Silent Hills
To, jak dokładnie miała wyglądać rozgrywka w Silent Hills, w dużym stopniu pozostawało tajemnicą. Hideo Kojima i spółka wprost ujawnili jedynie tyle, że zamierzają użyć perspektywy pierwszoosobowej, przy czym pozostawiali sobie furtkę dla implementacji pewnej formy kamery umieszczonej za plecami bohatera.
Ponadto można było przypuszczać, że Silent Hills będzie grą z otwartym światem, gdyż z myślą o kreowaniu takowych zaprojektowano stojącą za tą produkcją technologię Fox Engine. W pewnym stopniu potwierdzało to odkrycie dokonane po latach przez jednego z fanów, któremu udało się zwiedzić fragmenty miasteczka.
A jak Silent Hills chciało nas straszyć? W rozmowie z serwisem Eurogamer Hideo Kojima w następujący sposób wypowiedział się na ten temat:
Szczerze mówiąc, jestem trochę przestraszonym kotem, jeśli chodzi o horrory, więc nie jestem pewien, czy dam radę. Jednocześnie istnieje pewien rodzaj horroru, który mogą stworzyć tylko ludzie, którzy się boją, więc może to jest coś, co mogę zrobić.
Silent Hills. Źródło: Kojima Productions / Konami.
Dziedzictwo Silent Hills
Niestety ostatecznie nie było nam dane przekonać się, co to za rodzaj horroru, który chciał nam zafundować Kojima; P.T. stanowiło tylko jego namiastkę, a nie pełnoprawną prezentację. Niemniej po anulowaniu opisywanego projektu jak grzyby po deszczu zaczęły wyrastać produkcje próbujące wypełnić niszę po nim. Wśród nich prym wiodły takie gry, jak seria Layers of Fear od polskiego Bloober Team, Visage czy też MADiSON. Co ciekawe, w jego ślady poszła nawet firma Capcom, zmieniając Resident Evil VII: Biohazard i Resident Evil Village w gry FPP.
Na tym nie kończy się dziedzictwo Silent Hills, gdyż od 2020 roku zaczęły pojawiać się plotki, zgodnie z którymi powrót tej produkcji miał być możliwy. Ostatecznie okazało się, że Konami ma inne plany na rozwój marki, w których kluczową rolę miało odegrać wspomniane już Bloober Team, tworząc remake Silent Hilla 2, a następnie przystępując do pracy nad odświeżeniem pierwszej części tej kultowej serii. Kolejną pełnoprawną odsłoną cyklu stało się natomiast Silent Hill f, które jednak podążyło w zupełnie nowym kierunku.
Z kronikarskiego obowiązku odnotuję jeszcze, że po anulowaniu Silent Hills drogi Normana Reedusa, Hideo Kojimy i Guillermo del Toro nie rozeszły się. Aktor, deweloper i reżyser kontynuowali współpracę przy nowym projekcie, czyli Death Stranding, któremu udało się nie tylko ujrzeć światło dzienne, lecz również zapoczątkować nowy cykl.
Necro Gaming
Cykl Necro Gaming rozwijamy od lipca 2024 roku. Poniżej linkujemy do pięciu poprzednich odcinków:
- Twórcy God of War i Red Dead Redemption w jednym zespole. Mimo to ich „grę AAAA” spotkał fatalny koniec
- To miała być niezapomniana przygoda w świecie fantasy. Everwild od początku sprawiało jednak problemy, a twórcy sami nie wiedzieli, o co im chodzi
- Twórcy Just Cause pracowali nad wielkim projektem. Contraband miał przenieść nas w lata 70. i pozwolić wcielić się w przemytników
- Stracili miliony na tej „supergrze”. Jej anulowanie było jednak najlepszą wiadomością dla fanów Obcego: Izolacji
- Obiecywali mroczne RPG akcji. Po latach fani Techlandu dostali coś zupełnie innego i byli rozczarowani