Tak (niestety) wyglądał Kraków, gdy miastem rządziły samochody! Stacja benzynowa przy Rynku Głównym to początek...
Ograniczanie ruchu aut w stolicy Małopolski - Kraków przeszedł długą drogę
Dziś, gdy w Krakowie toczy się gorąca dyskusja o wprowadzaniu w mieście Strefy Czystego Transportu - która ma ograniczyć wjazd starych samochodów do centrum Krakowa - trzeba pamiętać, że mniejsze i większe rewolucje komunikacyjne pod Wawelem odbywają się już od 100 lat!
Dla przykładu, w tym roku mija dokładnie 46 lat od kluczowej rewolucji komunikacyjnej. W 1979 roku ówczesna władza Krakowa wprowadziła całkowity zakaz wjazdu pojazdów spalinowych na płytę Rynku Głównego (dziś wydaje się to abstrakcyjne, że w miejscu ogródków kawiarnianych zaparkowane były samochody). Tak, to była duża rewolucja, ale był to też impuls do kolejnych zmian.
Oczywiście, następowały one bardzo powoli - czasem dzieliło je wiele lat. Ale droga była już tylko jedna - ograniczanie ruchu samochodów w newralgicznych punktach miasta.
Wystarczy przypomnieć, że jeszcze w międzywojniu na Rynek nie tylko wjeżdżały samochody, była nawet mała stacja benzynowa naprzeciw wylotu ul. Szewskiej. Rozwój motoryzacji, wzrastająca liczba pojazdów w centrum, skłoniły jednak już w 1927 roku krakowski magistrat do pierwszych prób ograniczania ruchu. 21 marca tegoż właśnie roku wprowadzono ruch jednokierunkowy na ulicach Floriańskiej, Sławkowskiej i Szewskiej.