Tak ograniczenia prac domowych wpłynęły na szkoły. Mniejszy stres i... samodzielność

Ponad dwie trzecie nauczycieli zauważa spadek samodzielności i motywacji uczniów po wprowadzeniu zmian w zadawaniu prac domowych. Choć uczniowie mają więcej czasu na odpoczynek, raport IBE pokazuje, że reforma niesie też wyzwania. MEN analizuje, co dalej.
Uczniowie podstawówki po lekcjach nie będą odrabiać prac domowych - zdjęcie ilustracyjneTak ograniczenia prac domowych wpłynęły na szkoły. Mniejszy stres i... samodzielność
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | Konysz
Magdalena Konczal

Z raportu Instytutu Badań Edukacyjnych wynika, że ponad dwie trzecie nauczycieli szkół podstawowych uważa, że uczniowie są mniej zmotywowani do odrabiania prac domowych i mniej samodzielni w procesie nauki. Jednocześnie ponad połowa badanych zauważa, że uczniowie zyskali więcej czasu na odpoczynek, zabawę i aktywność fizyczną.

- W ich ocenie, w obu tych elementach wyniki uczniów się pogorszyły. Jednocześnie ośmiu na dziesięciu pedagogów deklaruje, że obecnie rzadziej sprawdza zadawane prace domowe - najczęściej robi to sporadycznie, nie częściej niż raz w miesiącu. W praktyce oznacza to, że uczniowie rzadziej otrzymują informację zwrotną na temat swoich postępów. Tymczasem taka informacja może stanowić cenne narzędzie wspierające zarówno motywację, jak i proces uczenia się - podał Instytut.

To miejsce przeżywa wielkie oblężenie. Tłoczą się i marzną, aby wszystko zobaczyć

Reforma zmienia codzienność szkół

Nowe przepisy ograniczające obowiązek zadawania prac domowych weszły w życie 1 kwietnia 2024 roku. W klasach I-III nie można zadawać prac pisemnych (poza ćwiczeniami wspierającymi motorykę małą), natomiast w klasach IV-VIII zadania domowe nie są obowiązkowe, a zamiast oceny uczeń otrzymuje informację zwrotną.

Raport IBE, który trafił już do MEN, powstał na podstawie ponad 7,5 tys. ankiet w 2081 szkołach podstawowych. Pokazuje, że zmiana była znacząca:

- W klasach I-III blisko jedna trzecia nauczycieli całkowicie zrezygnowała z zadawania prac domowych, a ponad połowa wyraźnie je ograniczyła. W klasach IV-VIII około dwie trzecie szkół zrezygnowało z obowiązkowości takich zadań, a blisko jedna trzecia istotnie ograniczyła ich zakres. W ocenie dyrektorów szkół spowodowało to zmniejszenie stresu uczniów: o 41 proc. w klasach IV-VIII i o 31 proc. w klasach I-III - przekazał rzecznik IBE.

Czy to działa? Opinie podzielone

40 proc. dyrektorów szkół uważa, że ich placówki wypracowały dobre praktyki w związku z nowymi zasadami. Najczęściej pojawiające się formy wsparcia to zajęcia wyrównawcze (80 proc.) i konsultacje przedmiotowe (73 proc.). Mniej popularne były formy takie jak tutoring (5 proc.) czy mentoring (4 proc.).

Jednak w 54 proc. szkół nie wprowadzono żadnych alternatywnych zobowiązań zamiast tradycyjnych prac domowych.

- Pomimo tego, około połowa nauczycieli zgłosiła potrzebę dalszego wsparcia w doskonaleniu praktyki prac domowych zgodnych z nowymi zasadami. Wśród potrzeb najczęściej wymieniano gotowe zestawy zadań domowych, materiały do pracy z uczniami ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi, przykłady dobrych praktyk oraz materiały edukacyjne dla rodziców - przekazał rzecznik IBE.

Ograniczenia w pracach domowych nie wpływają na egzaminy

IBE zbadał także, czy zmiany w zadawaniu prac domowych wpłynęły na wyniki egzaminu ósmoklasisty.

- Badanie pokazało brak lub niewielki wpływ prac domowych na wyniki w matematyce, języku polskim i językach obcych. Porównano zmiany w wynikach szkół, które w pełni zrezygnowały z prac domowych z tymi, które kontynuowały ich stosowanie. Różnice między tymi szkołami, w większości porównań, były nieistotne statystycznie. Wyniki te sugerują, że rezygnacja z prac domowych nie poprawia wyników uczniów, ale też nie powoduje istotnych spadków - podsumowano w raporcie.

Minister edukacji Barbara Nowacka zapowiedziała, że wyniki ewaluacji zostaną przedstawione na początku października. Na ich podstawie zostaną podjęte dalsze decyzje w sprawie przyszłości obowiązkowych prac domowych w szkołach.

Źródło: PAP.

Wybrane dla Ciebie
Te ustawienia w telefonie rozładowują baterię. Wyłącz je, aby wydłużyć czas pracy smartfonu
Te ustawienia w telefonie rozładowują baterię. Wyłącz je, aby wydłużyć czas pracy smartfonu
Firmy kuszą dużą grupę Polaków. Państwo już dofinansowuje im pensje
Firmy kuszą dużą grupę Polaków. Państwo już dofinansowuje im pensje
Wyższe opłaty to za mało - miała być ustawa ws. najmu krótkoterminowego. Samorząd i Unia Europejska czekają, a rząd zwleka
Wyższe opłaty to za mało - miała być ustawa ws. najmu krótkoterminowego. Samorząd i Unia Europejska czekają, a rząd zwleka
Koszalin: Jak wypada w rządowym projekcie Strategii Rozwoju Polski do 2035 roku?
Koszalin: Jak wypada w rządowym projekcie Strategii Rozwoju Polski do 2035 roku?
Lublin: Drogowcy weszli na ul. Glinianą. Zmiany dla kierowców
Lublin: Drogowcy weszli na ul. Glinianą. Zmiany dla kierowców
Bydgoszcz: Śmiertelny wypadek na Grunwaldzkiej. Z taką prędkością jechał kierowca porsche
Bydgoszcz: Śmiertelny wypadek na Grunwaldzkiej. Z taką prędkością jechał kierowca porsche
Toruń: Wielka kontrola drzew. Kasztanowce i dąb pod lupą ekspertów
Toruń: Wielka kontrola drzew. Kasztanowce i dąb pod lupą ekspertów
Gorzów Wlkp.: Nowy program. Pieniądze na remont mieszkania, które sam wybierzesz
Gorzów Wlkp.: Nowy program. Pieniądze na remont mieszkania, które sam wybierzesz
Technologie, automaty i roboty. A rolnik i tak musi wstać o 5 rano
Technologie, automaty i roboty. A rolnik i tak musi wstać o 5 rano
Rolnicy alarmują: pożyczki ASF wstrzymane. KRIR apeluje o natychmiastową interwencję
Rolnicy alarmują: pożyczki ASF wstrzymane. KRIR apeluje o natychmiastową interwencję
Bon ciepłowniczy - takie są zasady. 1750 zł w 2025 roku i 3500 zł w 2026 roku
Bon ciepłowniczy - takie są zasady. 1750 zł w 2025 roku i 3500 zł w 2026 roku
Mielec: Stypendia dla młodych lekarzy?
Mielec: Stypendia dla młodych lekarzy?