WAŻNE
TERAZ

Polscy siatkarze pokonali Holandię!

Taka podróż przekracza wszelkie granice. Polregio zostawiło pasażerów w Krzyżu bez opieki

Zamiast pociągu z Krzyża do Gorzowa kolej podstawiła autobus, który okazał się za mały na liczbę pasażerów. Kilkanaście osób zostało wieczorem bez opieki. Jak tłumaczy się z wpadki Polregio?
Kilkunastu pasażerów zostało pozostawionych przez kolej bez opieki i możliwości dojazdu do Gorzowa.Kilkunastu pasażerów zostało pozostawionych przez kolej bez opieki i możliwości dojazdu do Gorzowa.
Źródło zdjęć: © Polska Press Grupa | Jarosław Miłkowski
Jarosław Miłkowski
  • Kilkunastu pasażerów zostało pozostawionych przez kolej bez opieki i możliwości dojazdu do Gorzowa.
  • Kilkunastu pasażerów zostało pozostawionych przez kolej bez opieki i możliwości dojazdu do Gorzowa.
  • Kilkunastu pasażerów zostało pozostawionych przez kolej bez opieki i możliwości dojazdu do Gorzowa.
  • Kilkunastu pasażerów zostało pozostawionych przez kolej bez opieki i możliwości dojazdu do Gorzowa.
[1/4] Kilkunastu pasażerów zostało pozostawionych przez kolej bez opieki i możliwości dojazdu do Gorzowa. Źródło zdjęć: Polska Press Grupa | Jarosław Miłkowski

- Miałem różne przygody z PKP, ale incydentu tak bulwersującego jeszcze nie. PKP zrobiło coś, co przekracza wszelkie granice. Zostawili nas samych sobie. W środku nocy, w połowie trasy – mówi Jakub Jagiełło, nasz Czytelnik.

W ostatnią niedzielę czerwca Jakub wracał koleją z Wrocławia przez Poznań do Gorzowa. W stolicy Wielkopolski wsiadł do pociągu Poznań – Gorzów, który bezpośredni jest tylko z nazwy. Pociąg dojeżdża bowiem do Krzyża, gdzie trzeba się przesiąść na szynobus do Gorzowa.

Nie wszyscy się zmieścili

- W Krzyżu jednak wydarzyło się coś oburzającego. Okazało się, że jest zastępcza komunikacja autobusowa, a kolej podstawiła jeden autobus, w którym nie wszyscy się zmieścili. Kierowca wyprosił część ludzi, twierdząc, że będzie drugi autobus. Jak się okazało, po prostu nas okłamał – relacjonuje podróż nasz Czytelnik.

- Kierownik pociągu gdzieś zniknął. Było po 21.00, kolejny pociąg do Gorzowa dopiero nad ranem, a ewentualny powrotny do Poznania o 2.00 w nocy. Zostawiono nas tak kilkanaście osób – dodaje Jakub.

W gronie pozostawionych były trzy dziewczyny z zagranicy, które nie mówiły po polsku, do tego osoba niepełnosprawna, a nawet pracownik kolei.
- Dzwonił do kontroli ruchu, gdzie obiecywali, że przyślą autobus. Niby szukali tego autobusu, ale w końcu przestali odbierać telefon. Sugerowali taksówkę i wystąpienie o zwrot kosztów do PKP. Tylko, że taksówka z Krzyża do Gorzowa w nocy w niedzielę kosztuje prawie 600 zł. Nie każdy ma na podorędziu taką kwotę. Zwłaszcza, że wszyscy kupili bilet na pociąg i powinni zostać dowiezieni na miejsce – mówi nasz Czytelnik. Do domu wrócił, bo zadzwonił po członka rodziny, który przyjechał odebrać go z Krzyża.

Wieczorem nikt nie chciał przyjechać po pasażerów

Jak Polregio tłumaczy się z zaistniałej sytuacji?
- Wieczorem doszło do niemożliwej do przewidzenia awarii pociągu na odcinku Krzyż – Kostrzyn, co uniemożliwiło dalszą realizację kursu zgodnie z rozkładem jazdy. Natychmiast podjęliśmy próbę zapewnienia komunikacji zastępczej, jednak – mimo wielu telefonicznych kontaktów ze strony pracowników Polregio - zarówno przewoźnicy autobusowi jak i firmy taxi odmówiły realizacji przewozu, m.in. ze względu na późną godzinę oraz brak dostępnych pojazdów. Udało się podstawić jeden autobus, który, niestety, nie był w stanie zabrać wszystkich pasażerów - mówi Paweł Nijaki, rzecznik prasowy Polregio w Zielonej Górze. Dodaje, że przewoźnik miał świadomość większej liczby pasażerów.

- Po otrzymaniu informacji o liczbie podróżnych natychmiast kontynuowano próby organizacji kolejnych pojazdów. Mimo starań, nie udało się zapewnić dodatkowego transportu – mówi Nijaki. - Przepraszamy za wszelkie niedogodności oraz stres, których doświadczyli podróżni. Zapewniamy, że dołożymy wszelkich starań, by minimalizować ryzyko wystąpienia podobnych zdarzeń w przyszłości. Osoby, które nie mogły kontynuować podróży, mają prawo do złożenia reklamacji oraz zwrotu kosztów alternatywnego transportu – na podstawie dokumentów potwierdzających poniesione koszty. Deklarujemy pełne wsparcie w tym procesie. – dodaje rzecznik.

Wybrane dla Ciebie

Rozwój małych gospodarstw 2025. Jak zdobyć 120 tys. zł wsparcia?
Rozwój małych gospodarstw 2025. Jak zdobyć 120 tys. zł wsparcia?
Faściszowa: Motocyklista uderzył w auto. 25-latek zginął na miejscu
Faściszowa: Motocyklista uderzył w auto. 25-latek zginął na miejscu
Zaczyna się jak katar, a kończy w szpitalu. Wirus RSV jest groźny
Zaczyna się jak katar, a kończy w szpitalu. Wirus RSV jest groźny
Łódź: Parking na Wileńskiej został uratowany. Będzie jednak mniejszy
Łódź: Parking na Wileńskiej został uratowany. Będzie jednak mniejszy
Kurzelów: Dożynki Parafialne. Deszcz nie przestraszył mieszkańców
Kurzelów: Dożynki Parafialne. Deszcz nie przestraszył mieszkańców
Sandomierz: V Mokoszyńskie Święto Plonów. Zobacz, co będzie się działo
Sandomierz: V Mokoszyńskie Święto Plonów. Zobacz, co będzie się działo
Gorlice: Nowinki z Pałacu Długoszów. Wystawa pamiątek po słynnym naftowcu
Gorlice: Nowinki z Pałacu Długoszów. Wystawa pamiątek po słynnym naftowcu
Kobierzyce: Udaremniony przemyt na A4. W wiaderku zamiast fugi, masa kłopotów
Kobierzyce: Udaremniony przemyt na A4. W wiaderku zamiast fugi, masa kłopotów
Gorzów: Ławki na Kwadracie straciły blask. Czas na polakierowanie
Gorzów: Ławki na Kwadracie straciły blask. Czas na polakierowanie
Piła: Zatrzymani za posiadanie narkotyków. Mieli amfetaminę i mefedron
Piła: Zatrzymani za posiadanie narkotyków. Mieli amfetaminę i mefedron
Dąbrowa Górnicza: Mieszkanie bez kredytu i nerwów. Szansa dla tych z "luki czynszowej"
Dąbrowa Górnicza: Mieszkanie bez kredytu i nerwów. Szansa dla tych z "luki czynszowej"
Grudziądz: Nad miastem zobaczymy balony. Zawody i atrakcje dla mieszkańców
Grudziądz: Nad miastem zobaczymy balony. Zawody i atrakcje dla mieszkańców