Targ w Tarnobrzegu przyciąga nawet w deszczową pogodę. Leśne jagody, wiśnie, morele i ogórki
Targowa środa w Tarnobrzegu. To nic, że pada. Na straganach świeże pyszności
W środy na targowisku miejskim przy ulicy Kwiatkowskiego w Tarnobrzegu, niezależnie od kaprysów pogody, zawsze panuje ożywiony ruch. W lipcu na straganach czeka wiele sezonowych smakołyków.
Zbieracze leśnego runa oferowali dzisiaj jagody po 19-20 zł za litr. Choć cena mogła wydawać się wysoka, nie brakowało chętnych, którzy chętnie sięgali po te pyszne owoce, idealne do deserów i pierogów, nie próbując się targować.
Jako dziecko jeździłam na jagody, więc wiem, ile to kosztuje. Trzeba wiedzieć, gdzie zbierać, a to ciężka praca. Nie wydaje mi się, że jest drogo – mówiła mi z uśmiechem pani Małgorzata.
Stragany pełne były letnich owoców przyciągających wzrok kolorami. Porzeczki dostępne były od 7 zł za kilogram, wiśnie od 8 do 10 zł, brzoskwinie po 7 zł za kg, morele od 8 zł za kg, a borówki od 22 do 28 zł za kg.
Miłośnicy czereśni wybierali czerwone, dojrzałe owoce w cenie od 12 zł za kilogram. Na targu nie zabrakło również papierówek i śliwek. Wczesna węgierka kosztowała 5 zł. Amatorzy truskawek pod koniec sezonu na te owoce musieli zapłacić od 15 zł za kilogram.
Klienci chętnie zaopatrywali się także w dorodne wiechcie kopru ogrodowego, idealnego do kiszenia ogórków, oraz w botwinę, pomidory, a także cukinie, różnokolorowe fasolki szparagowe – żółtą, zieloną i fioletową.
Popularnością cieszyły się również bób, szczaw, szpinak oraz ziemniaki. Poza świeżymi produktami spożywczymi, kupujący mogli wybierać spośród różnorodnej oferty roślin ozdobnych, ziół, odzieży oraz wielu innych artykułów wielobranżowych.